Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Wysłany: 16 Maj 12, 17:50 Władca Pierścieni: Hobbit, czyli tam i z powrotem - film?
Władca Pierścieni. Doskonały film nieprawdaż? Po necie chodzą plotki że ma wyjśc kontynuacja: Władca Pierścieni: Hobbit, czyli tam i z powrotem.
Film ma zostac rozbity na dwie części ( nie pamiętam nazwy tej drugiej ). Książkę przeczytałem, nie powiem że była zła. Przecież to byłby grzech! Książka Hobbit, czyli tam i z powrotem jest doskonała! Mam tylko nadzieje że jak już robią film, to wierne odzwierciedlenie książki.
Jak myślicie czy to dobry pomyśl robic następny film z serii? Podzielcie się swoim zdaniem
Cóż, ja na razie nie przeczytałem żadnej książki Tolkiena Mam Hobbita, ale leży na półce. ( nie miałem czasu za bardzo ) Obejrzawszy trailera, myślę że to będzie udany film. Soundtrack na pewno będzie równie "epicki" ( a może i bardziej ) co poprzednie części. Co do rozbicia filmu to myślę, że to dobre działanie bo więcej będzie można z książki pokazać, a i sam obraz zapadnie na dłużej w pamięci. ( Nie mówiąc już o podnieceniu jakie będzie towarzyszyć oczekiwaniu na drugą część )
_________________ I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
Książkę 'Hobbit, czyli tam i z powrotem' dostałem z jakiejś okazji jeszcze zanim seria Lord of The Rigs stała się popularna. Na szczęście tak zaintrygował mnie ten tytuł i okładka, że postanowiłem ją przeczytać (polecam!) Później, po pojawieniu się pierwszych filmów LOTR, jej znajomość bardzo mi się przydała. Mogłem zupełnie inaczej patrzeć na historię Bilba i częściowo znałem już świat Śródziemia.
Dziwi mnie trochę, że ekranizację Hobbita robią dopiero kilka lat po LOTR, zamiast od niej zacząć. Mam nadzieję, że z powodów marketingowych nie będą na siłę odwracać kolejności. Przesadą będzie stworzenie filmu udającego kontynuację, z książki która, jakby nie patrzeć, jest prologiem całej powieści...
Same książki LOTR były bardziej popularne od Hobbita. Nic dziwnego, że wpierw ekranizacji doczekał się "Władca". Sam zresztą przeczytałem Hobbita, dopiero po lekturze LOTR. Nie sądzę, aby film starał się być kontynuacją, wg. mnie taki prolog, gdy dalsza część jest nam już znana może być bardzo ciekawy.
LOTR może i jest bardziej znany od Hobbita ale jak dla mnie jest to niedocenienie Hobbita bo to świetna książka i świetny materiał na film (akcje tam zawartą można bardzo fajnie zekranizować - zobaczymy jak sobie z tym poradzą).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum