Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Grrr... Wypadałoby zaznaczyć swoją obecność na forum, więc:
Ja wyróżniam 2 typy botów. Pierwszy typ, to boty sojusznicze, które lubię widzieć w moich szeregach. A drugi typ, to boty wrogie, z którymi warto grać w odrębnych drużynach.
Do botów sojuszniczych zaliczam:
Szczura - Taki niezgrabny, ale fajnie grać z kulą u nogi i móc mu pomagać w trudnych sytuacjach. Wtedy ma się 2 zamki do obrony i gra nie staje się monotonna.
Wieprza - Zawsze wyśle ci te 300 sera w potrzebie. Skąpy na żarcie to on wbrew pozorom nie jest. Dobry w ataku, lecz obrona pada, jak kto lepszy zaatakuje.
Ryśka - W ataku jest dość mocny, ale obrona do niczego. Jeżeli wspomoże się go w obronie, jest w stanie sam pokonać niejednego wroga.
Teraz kolej na boty wrogie:
Wilk - Tak z 4 to już godni przeciwnicy, lecz niestety w pierwszych fazach gry, nawet szczur daje im o sobie znać.
Kalif - Uporczywy drań i wróg kościoła katolickiego. Niech się spali w ogniu swojej smoły!
Salladyn - Podobny do Wilka, jak na bota, to dobra obrona i dość dobry atak.
Fryderyk - Zamek ma słaby, lecz nadrabia w ataku i swoją konnicą na początku może parę farm zniszczyć.
Jeszcze są boty opcjonalne, z którymi warto grać, choćby dla jednego, dodatkowego aspektu gry, np. Opat, z którym nie raz ścigałem się, kto zbierze więcej kasy, wbrew pozorom, na początku ma od nas jej dużo więcej.
Nazir, dzięki któremu można "nauczyć się" bronić przed wojskami arabskimi.
Jeszcze resztę można dopisać, lecz na razie nie mam na to siły...
Jeśli chodzi o sojuszników, to lubię grać z całym "dobrym" światem światem europejskim (oprócz Filipa), czyli: Lwie Serce, Fryderyk, Marszałek, Opat. Natomaist wrogowie to cała reszta. Najbardziej lubię Kalifa i Saladyna bo są godnymi przeciwnikami (no...może trochę za słabi )
Ostatnio zmieniony przez Acrobot 21 Grudzień 08, 08:47, w całości zmieniany 1 raz
Ja nie uważam Wilka za najtrudniejszego przeciwnika. Dla mnie najtrudniejszy jest Kalif A tak w ogóle, to lubię walczyć z Nazirem Ryszard jest tak miły, że w każdym momencie, gdy go o to poproszę, zaatakuje rywala, lub wspomoże mnie
Ja również z Wezyrem, bo jest najtrudniejszym przeciwnikiem... Atakuje skutecznie (duże zaskoczenie asasynami, raz się przedarł tak, że nie widziałem ataku) oraz dużą armią. Atakuje także częsciej.
Przesunięty z innego tematu [temat przestał istnieć]
- Bordinio
Ostatnio zmieniony przez Bordinio 6 Marzec 09, 18:14, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chodzi o sojuszników to albo z nich nie korzystam, a jak już korzystam to z pomocy Opatka, Rysia. Jako wrogów często lubię wystawiać Fryderyka (gdy ma kolor granatowy za swoją barwę to ma znacznie więcej ludzi na wieżach z czasem rozwoju), Wilka (Gdy się rozbuduje i stworzy sobie zamek z 3 basztami wysuniętymi to jest naprawdę trudny do przejścia, Emir (gdy się rozbuduje atakuje dużą liczbą zbrojnych), Salladyn (świetny atak oczywiście gdy dostanie chwilkę na rozbudowę .
Pozdrawiam
Ja nie uważam Wilka za najtrudniejszego przeciwnika. Dla mnie najtrudniejszy jest Kalif A tak w ogóle, to lubię walczyć z Nazirem Ryszard jest tak miły, że w każdym momencie, gdy go o to poproszę, zaatakuje rywala, lub wspomoże mnie
Na Kalifa wystarczy z 15 katapult i nie ma zamku
Makkaj Gość
Wysłany: 22 Grudzień 08, 16:41
Ja w sojuszu lubię mieć: Ryszarda i Sułtana.
We wrogiej drużynie lubię mieć Szurka, Saladyna, a także Kalifa i Węża.
Próbowałem go tak pokonać. Kilkanaście katapult i 100 pałkarzy. Co mu zniszczyłem, to on odbbudowywał.
To zrób 30 katów i strzelaj cały czas/ to nie zdąćy rozbudować, i podstaw kilka tarcz pod mury to będzie "zbyt blisko nieprzyjaciela", bo chyba boty też nie mogą budować pod armią przecwinika?
Jeśli gram, to z Ryszard'em Lwie Serce (jako sojusznik ). Jest dzielny, odważny i silny. Lubię z nim grać bo jest przyjacielski i wykonuję moje rozkazy i zażądania.
Ja prawie zawsze gram w sojuszu z Emirem. Dobry z niego człek Zawsze pomoże i wyśle towary, a przy tym jest miły . Jego gospodarka jest całkiem niezła, a oblężenia są dobrze przemyślane.
Jeżeli mam grać to najbardziej lubię walczyć z połączeniem Saladyna i Wezyra. Razem stawiają zacięty opór [niestety i tak padają, ale zapewniają niezłą rozrywkę ]
S. Pandzior vs 7x Opat
S. Pandzior vs Wezyr, Emir, Nazir, Kalif.
S. Pandzior & Saladyn vs Random 6 SI.
S. Pandzior vs Nazir, Wezyr, Kuboo (To mój brat).
No i tyle. Wolę inne boty, jednak nie wiem czemu po prostu przeważnie gram z drugim ustawieniem. Po za tym Wezyr i Emir są stanowczo na czele komputerowych graczy. A miłym dodatkiem dla oka może być całe płonące miasto Nazira... albo nasze przez niewolników Kalifa.
A Opat rekrutuje dużo mnichów co za tym idzie często są prowadzone oblężenia pod naszymi murami. A tak to łatwo się ich wykańcza.
Nie głosuje ale jakby co, to powinna być opcja zaznaczenia parę punktów. Emir, Wezyr, Nazir, Kalif.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum