Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 30 Posty: 283 Skąd: Radom/Kraków Medale: Brak
Wysłany: 20 Grudzień 08, 08:14 In vitro finansowane z budżetu państwa?
Tekst Wojciecha Cejrowskiego
IN VITRO - Wojciech Cejrowski
IN VITRO znaczy w szkle. Brzmi niewinnie. A w praktyce?
1. lekarz faszeruje kobietę lekami, by uzyskać lawinową owulację - to, co w normalnych warunkach organizm produkuje w ciągu 2 lat, wymusza się na nim w ciągu kilku tygodni, gdyż do przeprowadzenia zapłodnienia w probówce potrzeba lekarzowi całej gromady jajeczek
2. lekarz daje mężczyźnie do pooglądania pornole i prosi go, by się onanizował w gabinecie, gdyż lekarzowi potrzebne są gromady plemników w probówce
3. lekarz za pomocą igły wstrzykuje plemniki do komórek jajowych i uzyskuje kilkadziesiąt embrionów… zgodnie z nauczaniem Kościoła w tym momencie na świecie pojawia się kilkadziesiąt nowych dusz, czyli osób, które mają dusze nieśmiertelne
4. kilka embrionów (osób ludzkich), po podhodowaniu w szkle, trafia do łona matki, pozostałe zaś do lodówki, gdzie będą zamrożone na zapas, gdyż lekarz potrzebuje całej gromady embrionów, gdyby pierwszy zestaw się nie zaszczepił w łonie jak należy
5. jeśli w łonie przyjmie się i zacznie rozwijać np. 6 embrionów naraz, to lekarz dokonuje selektywnych aborcji, czyli wydłubuje te istoty ludzkie, które wyglądają na słabsze, albo robi późne aborcje (prawo na to pozwala, bo nadmiar embrionów to zagrożenie zdrowia matki)
6. po dokonaniu skutecznego zapłodnienia i selekcji, kobieta rodzi dziecko z probówki, a lekarz pozostaje z lodówką pełną niepotrzebnych już osób, które… będą tam przez całe lata siedziały zamrożone, a ostatecznie, kiedyś, w końcu… trafią do utylizacji czyli do kanalizacji, lub do pieca na szpitalne odpadki
Jeśli ktoś z Państwa czytał ostatnio w prasie inne opisy procesu IN VITRO, jakieś takie bardziej miłe dla oka, bardziej pochylone nad losem rodziców, którzy przecież nie robią nic złego, tylko chcą przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, jeśli ktoś czytał inne opisy, to niech wie, że były kłamstwem, manipulacją słowami i Waszymi emocjami.
A jeśli ktoś chciałby wiedzieć w jaki sposób prasa codziennie urabia tego typu tematy, niech sięgnie po książkę AGATA - ANATOMIA MANIPULACJI wydaną przez Frondę. Polecam ku przestrodze, ku nauce na przyszłość. Mnie może jest łatwiej być odpornym na nowoczesną propagandę mediów, bo sporo czasu spędzam za granicą i nie jestem codziennie urabiany przez polskie gazety, ale potem wracam, tak jak dzisiaj z Meksyku, i nie poznaję własnej Ojczyzny. A przecież minął zaledwie miesiąc od wyjazdu. Jeden miesiąc i już niedoczytana książka AGATA… okazała się opisem kolejnych wydarzeń - wystarczyłoby podmienić aborcja na in vitro i można by tę książkę wydać ponownie pod nowym tytułem.
(z prawy.pl)
Czy to dobry pomysł, by finansować in vitro z naszej kieszeni, zwłaszcza, iż polskie szpitale mają znacznie poważniejsze problemy niż niepłodni rodzice?
_________________ "Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy
"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
Trzeba też czasami patrzeć na sprawy z innej perspektywy... Lekarze nie robią tego dla zabawy. Jest to często jedyny sposób, żeby para kochających się ludzi mogła mieć własne dzieci...
Moim zdaniem dostęp do zabiegów in vitro powinien być w pełni legalny i dostępny dla każdego obywatela. Ale czy powinien być finansowany przez państwo ? Ciężko mi powiedzieć - z jednej strony zabiegi in vitro są drogie i wielu ludzi, którzy chcą mieć dzieci nie stać, z drugiej strony problem dotyczy wąskiej grupy ludzi, poza tym istnieje adopcja. Moim zdaniem rząd powinien umożliwić normalne badania nad embrionami, in vitro jednak na razie powinien sobie darować - nie stać nas na to.
Ostatnio zmieniony przez Panzer 20 Grudzień 08, 10:20, w całości zmieniany 1 raz
Uważam tak jak powiedział Panzer. Istnieją adopcje, dzięki którym dzieci odrzucone mogą się rozwijać i być kochane. In vitro można nazwać handlem ludźmi(z tego powodu, że kupujemy najlepsze i najbardziej odpowiadające nam dziecko]. Eliminacja słabych embrionów jest wbrew ludzkiej moralności oraz religii. Wg mnie, państwo nie powinno finansować tego typu rzeczy. Jeżeli ktoś bardzo chce sztucznego zapłodnienia, to powinien sam za to zapłacić.
Przeciwko in vitro, a już w szczególności jego finansowaniu przez państwo. Nie ma pieniędzy na leczenie ludzi, zamykane są szpitale, a tu chcą na in vitro kasę dawać?...
Oczywiście jak zwykle w 100% zgadzam się z Cejrowskim. To jest nic innego jak zabijanie istnień ludzkich w białych rękawiczkach, a ta prawda jest skrzętnie ukrywana. I niech nikt mi tu nie mówi, że mamy XXI wiek, nowoczesność i w ogóle, bo to jest takie samo zabijanie jak i inne. Ciekawe, czy taki doktor zastanawiał się kiedyś, czy przyszedł by na świat, gdyby jego rodzice zdecydowali się na antykoncepcję?
Crux, chyba będziemy tu robić za opozycję katolicką .
Przeciwko in vitro, a już w szczególności jego finansowaniu przez państwo. Nie ma pieniędzy na leczenie ludzi, zamykane są szpitale, a tu chcą na in vitro kasę dawać?...
Co prawda to prawda...
Gdyby były na to środki, to byłbym za, aby in vitro było częściowo dofinansowywane przez skarb państwa. Ludzie kochający się, których jedyną szansą na swoje potomstwo jest in vitro, powinni uzyskiwać zgodę na zabieg. Dajmy, że państwo wspomagało by rodziny, które na to nie stać, ale do maximum 50%, w końcu to Ich "zachcianka", więc powinni ponieść jakiesz koszty związane z tym zabiegiem.
Nie widzę moralnego problemu finansowania in vitro, jeżeli jest ono legalne to równie dobrze może być finansowane. Państwo nie powinno mieć żadnego związku z różnymi religiami, jeżeli czyjeś poglądy wykluczają taki zabieg, to trudno, jego problem i in vitro nie zrobi. Jeżeli chodzi o powszechną, ponadreligijną kwestię moralności, to tu jest prosto - embrion nie jest człowiekiem.
Odnośnie kwestii finansowych - służba zdrowia ma inne priorytety. Ma ratować życie, a nie je tworzyć.
Malcolm, czy ty gdziekolwiek widzisz jakiś moralny problem?:P
Cytat:
Państwo nie powinno mieć żadnego związku z różnymi religiami
Bardzo naiwne. Jakoś nikt tego nie mówi islamistom. Przypominam, że Europa ma od początku korzenie chrześcijańskie i nie ma sensu sie tego wypierać. Państwo ateistyczne to fanaberia rewolucji francuskiej.
Mój pogląd co do in vitro chyba jasny Zresztą, zdaje się, że na starym forum też o tym pisałem...
_________________ I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
Ostatnio zmieniony przez Kacper 21 Grudzień 08, 16:58, w całości zmieniany 1 raz
Malcolm, czy ty gdziekolwiek widzisz jakiś moralny problem?:P
Cytat:
Państwo nie powinno mieć żadnego związku z różnymi religiami
Bardzo naiwne. Jakoś nikt tego nie mówi islamistom. Przypominam, że Europa ma od początku korzenie chrześcijańskie i nie ma sensu sie tego wypierać. Państwo ateistyczne to fanaberia rewolucji francuskiej.
Mój pogląd co do in vitro chyba jasny Zresztą, zdaje się, że na starym forum też o tym pisałem...
Nie powoływałem się nigdzie na muzułmanów :]. A 'korzenie Europy' to średniowiecze, za które europejczycy powinni się wstydzić . A niezależność państwa od religii do podstawa równości społecznej.
A 'korzenie Europy' to średniowiecze, za które europejczycy powinni się wstydzić
Jak chcesz, to się wstydź. Ja jestem z tego dumny. Nie jest to bynajmniej żadne średniowiecze. Wydaje mi się, że kojarzysz co to są święta Bożego Narodzenia.
W państwie bez religii państwo staje się religią. Poczekaj z równością społeczną na muzułmanów. Oni to dopiero nam pozwolą na wolność, a jakże.
_________________ I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
Ostatnio zmieniony przez Kacper 21 Grudzień 08, 20:20, w całości zmieniany 1 raz
Islamiści.. Hmm, dobry przykład płynie z Turcji, która wbrew opinią jest pewnie bardziej świecka (jeśli chodzi o państwo, a nie społeczeństwo) niż Polska. Pomijam Japonię, Francję itd.
Państwo ateistyczne to wymysł Greków, tych starożytnych, to zresztą tam szerzej narodził się ruch ateistyczny (Demokryt itd.). Jestem z tego dumny, jak całej starożytnej Grecji niż jakiegoś średniowiecza .
Państwo nie powinno się wtrącać w sprawy religijne obywateli, jak i w sprawy różnych wspólnot wyznaniowych. Ale wspólnoty także nie powinny się wtrącać w sprawy państwa (jak widzę jakiegoś klechę, który każę robić rządowi to i tamto i jeszcze rząd robi, to nie wiem czy się śmiać czy płakać, zresztą to jest megażałosne). Wspólnoty wyznaniowe nie powinny także głosić poglądów politycznych, jeśli jakiś duchowny chce to robić to niech to robi jako osoba prywatna. Wspólnoty powinny być jedynie od krzewienia wiary wśród swych członków, prowadzenia jakiś szkół i innych placówek pożytku publicznego (za pieniądze rzecz jasna wspólnoty) i jakieś dobrowolnej pomocy humanitarnej (Karitasy, PCK itp.) i tylko od tego. Państwo powinno być równe dla wszystkich obywateli, nie powinno wywyższać z żadnych religii. Jedynie jego świeckość to gwarantuje. Każda wspólnota powinna być tak samo opodatkowana. W państwie, w publicznych szkołach powinno być zakazane uczenia jakiekolwiek religii (religie niech wspólnota prowadzi w prywatnej szkole, o ile ma pieniądze na jej finansowanie lub jeśli nie ma to w salkach katechetycznych, gdzie uczestnictwo byłby dobrowolne) , natomiast w miejscach publicznych (należących do państwa lub samorządu) nie powinny istnieć jakiekolwiek symbole religijne (z małymi wyjątkami - jak chociażby muzea należące do samorządów i kilka innych). Państwo powinno zakazać przekazywania publicznych pieniędzy na rzecz danej wspólnoty religijnej (z małymi wyjątkami, chodzi mi tutaj o obiekty sakralne wpisane na listę zabytków, jednak samorząd powinien finansować jedynie część kosztów poniesionych przy utrzymaniu zabytku, dużą większość powinna pokrywać wspólnota, poza tym finansowanie powinno być pod ścisłą kontrolą) gdyż jakiekolwiek finansowanie (nie licząc wyjątków) jest wywyższaniem danej wspólnoty religijnej i marnotrawieniem (nie licząc wyjątków) publicznych pieniędzy, pochodzących od obywateli, którzy należą do rożnych wspólnot religijnych lub w ogóle nie należą (jak ja niedługo ) i którzy powinni być na równi traktowani przez państwo, które można przeznaczyć na cele, które będą o wiele, wiele lepiej służyć wszystkim obywatelom (chyba nikt nie wmówi że jakiś nowy kościół będzie lepiej służył ludności niż nowa droga czy oczyszczalnia ścieków, który powstał z środków, które należało przeznaczyć na cele wymienione przykładowo przeze mnie).
A 'korzenie Europy' to średniowiecze, za które europejczycy powinni się wstydzić
Jak chcesz, to się wstydź. Ja jestem z tego dumny. Nie jest to bynajmniej żadne średniowiecze. Wydaje mi się, że kojarzysz co to są święta Bożego Narodzenia.
W państwie bez religii państwo staje się religią. Poczekaj z równością społeczną na muzułmanów. Oni to dopiero nam pozwolą na wolność, a jakże.
No cóż, dla mnie 'korzenie Europy' to właśnie średniowiecze. Zniszczenie przez barbarzyńców Rzymu, kultury, zaprzepaszczenie nauki i filozofii. Bezmyślny fanatyzm religijny, chrystianizacja metodą 'zabij wszystkich wrogów', palenie na stosach itd.
Na jakiej podstawie tak uważasz? Państw socjalistycznych? Muzułmanie? Myślę, że fanatyków religijnych będzie na świecie coraz mniej, a przynajmniej taką mam nadzieję.
Ostatnio zmieniony przez Malcolm 22 Grudzień 08, 10:07, w całości zmieniany 1 raz
Państwo nie powinno się wtrącać w sprawy religijne obywateli, jak i w sprawy różnych wspólnot wyznaniowych. Ale wspólnoty także nie powinny się wtrącać w sprawy państwa (jak widzę jakiegoś klechę, który każę robić rządowi to i tamto i jeszcze rząd robi, to nie wiem czy się śmiać czy płakać, zresztą to jest megażałosne).
Kolego, to nie jest wina owego "klechy", tylko tych, którzy chcą mu być posłuszni. Jeśli prezydent czy ktokolwiek inny wykonuje wolę księdza/żyda/szantażysty/lobbysty itd. to jest to jedynie jego wina. Czyż nie? Każdy ma wolną wolę.
Jeśli chodzi o ideę rozdziału Kościoła od państwa, to powiem krótko: Kościół, jak inne instytucje, pełni w państwie pewną rolę, jest składnikiem państwa. Jeżeli ten składnik odrzucić, państwo samo będzie musiało zapełnić po nim lukę.
A jak wiemy, wszystko za co bierze się państwo do niczego się nie nadaje, chyba każdy się ze mną zgodzi.
No i jak na razie nikt skutecznie nie zakwestionował chrześcijańskich korzeni Europy...
Muzułmanie? Myślę, że fanatyków religijnych będzie na świecie coraz mniej, a przynajmniej taką mam nadzieję.
Myślisz że muzułmanie są tak naiwni jak dzisiejsi "postępowcy", a nawet niektórzy katolicy? Sądzisz, że jak my wyrzekniemy się swojego chrześcijaństwa, to muzułmanie wyrzekną się swojego islamu? Hmm?
_________________ I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
W państwach muzułmańskich karą za przejście na chrześcijaństwo jest śmierć - ojciec musi wyrzec si własnego dziecka i ma obowiązek je zabić, kiedy tylko wpadnie mu w ręce, nawet, jeśli rodzic tego nie chce, ale to tak nawiasem, jak już zaczęliście gadać o islamie. Tam to dopiero jest tolerancja...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
.
) i którzy powinni być na równi traktowani przez państwo, które można przeznaczyć na cele, które będą o wiele, wiele lepiej służyć wszystkim obywatelom (chyba nikt nie wmówi że jakiś nowy kościół będzie lepiej służył ludności niż nowa droga czy oczyszczalnia ścieków, który powstał z środków, które należało przeznaczyć na cele wymienione przykładowo przeze mnie).