ZalogujRejestracjaSzukaj U�ytkownicy MedaleZaloguj si�, by sprawdzi� wiadomo�ciGrupyStatystyki

Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij


Poprzedni temat «» Następny temat
Wpływ duchowieństwa na politykę
Autor Wiadomość
GeeWhiz 
Wolny chłop


Wiek: 31
Posty: 73
Skąd: Toruń
Medale: Brak

Wysłany: 14 Luty 09, 19:30   Wpływ duchowieństwa na politykę

Temat, do którego mam nadzieję sporo osób się przyłączy. Chodzi mi o podawanie przykładów wpływów duchowieństwa na istotne rzeczy związane z rządami, polityką, prawem itp. Rozprawiać do woli, podawajcie przykłady ze wszystkich epok nie tylko z czasów nam współczesnych.

Oto coś ode mnie:

Państwo Polskie jak wiemy, od czasu sprowadzenia Krzyżaków miało z nimi różne utrapienia. Począwszy od roku 1230 i 1234 dokumenty Kruszwickie, które przewidywały objęcie Prusów i nabytków tylko dla Zakonu (a nie dla Mazowsza, jak to było ustalone w 1228 r.)

Przechodząc do rzeczy, elementem spornym było lenne Polsce Pomorze Gdańskie, kiedy Krzyżacy zdobyli je podstępnie w 1308 r. (miała to być pomoc przed najazdem Brandemburczyków).

Legaci papiescy w 1320.r w Inowrocławiu uznali, że powinno one należeć do Polski, natomiast "nieomylny" papież zadecydował inaczej.

Powtórzenie sytuacji mamy w bodajże 1339 r. tym razem w Warszawie, werdykt taki sam.
 
 
Crux 
Moderator
In hoc signo vinces!


Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 30
Posty: 283
Skąd: Radom/Kraków
Medale: Brak

Wysłany: 23 Luty 09, 11:50   

Papież rozstrzygał tę kwestię nie ze względu, że jest jakimś szefem czarnej mafii, jakby chcieli antyklerykałowie, lecz dlatego, że był ceniony w całej Europie i był rodzajem arbitra w sprawach miedzynarodowych - tak jak dziś ONZ. No, albo UE z USA, wykonujące "misje pokojowe" na niegrzecznych państwach łamiących mityczne prawa człowieka :D

"Nieomylny" jest w sprawach wiary i moralności - dokumenty Vaticanum I się kłaniają. :)
_________________
"Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy

"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
 
 
 
GeeWhiz 
Wolny chłop


Wiek: 31
Posty: 73
Skąd: Toruń
Medale: Brak

Wysłany: 25 Luty 09, 17:03   

Tak, więc skoro był rodzajem arbitra tak jak twierdzisz, to dlaczego nie zgodził się z decyzją swoich legatów, którzy przyznali Pomorze nam.

W żadnym wypadku, nie uważam papieża za jakiegoś szefa czarnej Mafii, chociaż postępowanie niektórych duchownych wymagałoby interwencji ze strony kościoła.

Założyłem ten temat nie po to by każdy wyrażał swoje poglądy na temat kościoła, tylko by każdy mógł przedstawić jakieś wydarzenia, niekoniecznie negatywne w skutkach, do których doprowadziło duchowieństwo :) .
 
 
Crux 
Moderator
In hoc signo vinces!


Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 30
Posty: 283
Skąd: Radom/Kraków
Medale: Brak

Wysłany: 25 Luty 09, 18:47   

Wyrok wydawał papież, tak? No. Jego legaci byli lokalnymi przedstawicielami na terenie Polski, natomiast werdykt wydawała Stolica Apostolska, której "szefuje" Ojciec Święty. To, że jego pracownicy wyrazili dane zdanie, nie zmusza papieża do podtrzymania jej.

Ogólnie to wpływ KK jest dla Polski jak najbardziej pozytywny. Nie tylko ze względów duchowych (he-he), ale i politycznych. Dzięki temu weszliśmy do kręgu krajów cywilizowanych, uchroniliśmy się przed chrystianizacją w wydaniu niemieckim, zyskaliśmy koronę... a w okresie zaborów KK umacniał w nas narodowego ducha (Prusak i Austriak - here... to znaczy protestant :P , Rosjanin prawosławny). O okresie PRL nie wspomnę.

A to, że Rydzyk sobie radio prowadzi... Eee, daj pan spokój. Michnik sieje swoją propagandę, którą jego zwolennicy przyjmują za pewnik, to i moherowe berety muszą mieć swojego wodza. Tak to jest w społeczeństwie i nic na to nie poradzimy ;)
_________________
"Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy

"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
 
 
 
GeeWhiz 
Wolny chłop


Wiek: 31
Posty: 73
Skąd: Toruń
Medale: Brak

Wysłany: 25 Luty 09, 19:17   

Akurat nie o Rydzyku chciałem powiedzieć, ale moim skromnym zdaniem (niestety wychodzać z tematu) to picie alkoholu przez duchownych oczywiście w podkreśleniu "nałogowe", zaspakajania swoich potrzeb seksualnych to niezgodne z naszą religią. Podane przykłady nie są jakimiś "wymysłami" czy przykładami z mediów, ale doświadczone przeze mnie. Oczywiście nie wpływa to na moją wiarę w żadnym wypadku, bo choćby nie wiem co jestem, byłem i będę katolikiem.

Ale w pewnym sensie doprowadza to do wątpienia ludzi. Patrząc na niektórych duchownych można się zastanowić, czy rzeczywiście "mamy ich naśladować"? Takie postępowanie niektórych duchownych w Polsce może doprowadzić do "upadku" kościoła w Polsce, czego efektem będą pozamykane klasztory i pustki na mszach. (Moje własne zdanie).

Oczywiście nie zawsze duchowieństwo miało zły wpływ na kościół. Czytając min. "Pana Tadeusza" możemy zauważyć, że podczas gdy szlachta piła i popuszczała pasa :) duchowni zachęcali i sami brali udział w powstaniach.

Również podczas rozbicia dzielnicowego w Polsce zachęcali do walk, zależało im na silnym państwie, dlatego, np. Jakub Świnka koronował Przemysła II.

Jeśli chodzi o czasy teraźniejsze martwi mnie w pewnym stopniu fakt z postępowania Rydzyka, gdyż można powiedzieć tworzy on jakiś obóz swoich zwolenników i rozdaje karty. Chociaż sam będąc mieszkańcem Torunia cieszę się, bo dzięki niemu będzie 3 most w Toruniu :) .

Niestety w kwestii Pomorza odbyły się dwa sądy w Inowrocławiu i Warszawie. Fakt, że Pomorze nie trafiło do nas podczas drugiej rozprawy, który w pełni usprawiedliwiam (zawarcie sojuszu z pogańską Litwą). Jednak podczas pierwszej rozprawy uważam, że Pomorze niesłusznie trafiło do Krzyżaków i być może moglibyśmy je zyskać poprzez, np. kolejne świętopietrze.

A tu znowu można się odwołać do tego, że papież jak najbardziej powinien zajmować się kwestiami wiary, polityki kościoła, ale nie powinien ustosunkowywać wszystkiego od pieniądza, tym bardziej, że Polska była krajem chrześcijańskim będącym po stronie papiestwa.

Kolejny wpływ duchowieństwa możemy zauważyć w wyprawach krzyżowych, do których papież jak najbardziej zachęcał. Obiecane zbawienie, itd.

I znowu czy przelewanie krwi, mordowanie (zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna naszych) można usprawiedliwić, oczywiście rozkazy wydawali dowódcy, władcy, ale papież to usprawiedliwiał.
 
 
Kacper 
Moderator
widzi wszystko.


Gra w: Stronghold 1
Posty: 429
Medale: Brak

Wysłany: 27 Luty 09, 22:04   

Cytat:
zabijcie wszystkich, Bóg rozpozna naszych
No to akurat zwykły mit jest... ;)

Cytat:
picie alkoholu przez duchownych oczywiście w podkreśleniu "nałogowe", zaspakajania swoich potrzeb seksualnych to niezgodne z naszą religią. /.../ Ale w pewnym sensie doprowadza to do wątpienia ludzi. Patrząc na niektórych duchownych można się zastanowić, czy rzeczywiście "mamy ich naśladować"?

Trudno, żeby w Kościele, instytucji bosko-ludzkiej, funkcjonowali sami aniołowie. ;) Człowiek inteligentny sam dobiera sobie odpowiednie wzorce do naśladowania (czego m. in. usilnie próbują nas oduczyć tzw. środki masowego rażenia).

Cytat:
Takie postępowanie niektórych duchownych w Polsce może doprowadzić do "upadku" kościoła w Polsce, czego efektem będą pozamykane klasztory i pustki na mszach. (Moje własne zdanie).
Czyli to co teraz jest we Francji i Holandii... Większym smutkiem napawa dodatkowo fakt, że Kościół po trosze sam sobie na to zapracował przez ostanie pół wieku...
_________________
I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
 
 
GeeWhiz 
Wolny chłop


Wiek: 31
Posty: 73
Skąd: Toruń
Medale: Brak

Wysłany: 3 Marzec 09, 22:27   

Zgadzam się z tobą Kacper aczkolwiek jeśli kościół jest jak mówisz instytucją bosko - ludzką, to człon "ludzką" tworzy zgromadzenie ludzi, natomiast "boską" - Bóg w trzech osobach, który "przemawia" przez kapłana.

Ostatnio również doświadczyłem pewnego, zauważalnego pewnie w niektórych jak nie większości kościołach punktu zaczepienia w kazaniu. Mowa tu o komunizmie.

Nie chce tutaj na ten temat rozprawiać, ponieważ sam nie popieram komunizmu, tak jak w ankiecie jestem za demokracją (system kancelarski).

Nie zgodzę się jednak że demokracją jest ok , a komunizm bee, nigdy. Gdyż jak na razie nikt jeszcze nie udowodnił wyższości demokracji nad komunizmem. Natomiast poruszanie tego tematu przez duchownych jest motywowane (według mnie) tym, że obecnie duchowni mają więcej praw.

Oczywiście odnosząc się do demokracji, miałem na myśli tą w Polsce.
Bez urazy jeśli uraziłem czyjeś przeciwne poglądy :) .
 
 
Złote Oko 
Wędrowiec

Wiek: 43
Posty: 3
Skąd: Grudziądz
Medale: Brak

Wysłany: 3 Marzec 09, 23:31   

Nie interesowałem się nigdy tym tematem, więc powiem o własnych przemyśleniach.

Beni napisał/a:
Założyłem ten temat nie po to by każdy wyrażał swoje poglądy na temat kościoła, tylko by każdy mógł przedstawić jakieś wydarzenia, niekoniecznie negatywne w skutkach, do których doprowadziło duchowieństwo


Wpływ religii na politykę jest od zarania dziejów. Faraonowie byli przecież "synami bogów", w Rzymie, kapłani stanowili główną świtę cesarza, a o Grecji nawet nie wspomnę. Jest tak, ponieważ kapłan jest utożsamiany z istotą wyjątkową, co czyni go domyślnym dowódcą i mentorem.
Niestety dzisiejszy kościół to już nie ta mentalność co kiedyś. To prawda, przytoczyliście kilka spraw tzw. "czarnego Kościoła", ale przecież sama w sobie ideologia była świetna (gorzej z wykonaniem). Dzisiaj kościół ma inne przesłanie, staje się powoli instytucją finansową, nawet firmą o zachowanym starożytnym konserwatyźmie.
A co ma dzisiejszy kościół do polityki? Jego moc wyraźnie jest słabsza niżeli kiedyś. Papież może sobie wzywać do pokoju na świecie, ale nie ma specjalnego kwestionowania tych próśb. Polityka bardziej miesza się do Kościoła, niż Kościół do polityki, ponieważ Kościół to dobra, wręcz idealna karta przetargowa w zbieraniu zwolenników.

Beni napisał/a:
Ostatnio również doświadczyłem pewnego, zauważalnego pewnie w niektórych jak nie większości kościołach punktu zaczepienia w kazaniu. Mowa tu o komunizmie.


Dla mnie to jest zwykły chwyt. W komuniźmie polski Kościół może szczycić się bohaterami (Wojtyła, Wyszyński, Popiełuszko) i to stawia kościół w świetle sprawiedliwości i wojny o "pokój" (szeroko rozumiany).
Niestety widać słabsze strony kościoła, poprzez działanie demokracji i cholerną mentalność Polaków, ale to pozwólcie, że zostawię bez komentarza.

Wróćmy do tematu:

Dla mnie idealnym wpływem duchowieństwa jest przyjmowanie chrztu przez kraje/księstwa. Przecież nie był on przyjęty dla "widzimisię", lecz dla sojuszów srategicznych, pretekstu do wojen z wrogami, czy po prostu zysków finansowych.

PS. Oczywiście 90% postu opiera się na kościele chrześcijańskim.
 
 
 
Ardeth 
Wolny chłop

Wiek: 32
Posty: 62
Skąd: Tychy
Medale: Brak

Wysłany: 9 Marzec 09, 21:56   

Cytat:
Nie zgodzę się jednak że demokracją jest ok , a komunizm bee, nigdy. Gdyż jak na razie nikt jeszcze nie udowodnił wyższości demokracji nad komunizmem. Natomiast poruszanie tego tematu przez duchownych jest motywowane (według mnie) tym, że obecnie duchowni mają więcej praw.



No cóż, ja tam wolę demokratyczną Polskę niż, Chiny...
_________________
"Bogu duszę,
władcy ciało,
damie serce."
 
 
 
Crux 
Moderator
In hoc signo vinces!


Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 30
Posty: 283
Skąd: Radom/Kraków
Medale: Brak

Wysłany: 10 Marzec 09, 15:13   

Wolę wolnorynkowe Chile Pinocheta niż demokratyczną Polskę z socjalem i pseudowolnością. :P
_________________
"Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy

"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
 
 
 
Ardeth 
Wolny chłop

Wiek: 32
Posty: 62
Skąd: Tychy
Medale: Brak

Wysłany: 11 Marzec 09, 15:54   

Przy czym, Chile to nie Chiny. Tak czy inaczej, pewnie inaczej byś śpiewał będąc w Chile...
_________________
"Bogu duszę,
władcy ciało,
damie serce."
 
 
 
Fryzjer 
Szlachcic


Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader, SC Extreme
Wiek: 28
Posty: 331
Medale: Brak

Wysłany: 13 Styczeń 10, 10:49   

Kiedyś to papieżom nie zawsze zależało na sprawach duchowych, jak i ogółowi kleru. Z tego powodu wybuchły ruchy reformacyjne. A w chwili obecnej już nie ma takiego problemu. Ksiądz też człowiek i ma 100% prawo do wypowiadania się w sprawach politycznych :) .
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | Template DarkMW created by razz