Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Przepraszam Was raz jeszcze, że nie dodałem mapki na konkurs.
Wkrótce (może nawet dzisiaj) dodam nową misję. Nie będzie miała ona nic wspólnego z kampanią, którą robię. Mam już jako-tako gotową fabułę. Wszystkie fakty, miejsca, wydarzenia i osoby są fikcyjne
Desant
26 września 1065r.
Król Stefan VII, niesłusznie oskarżył mnie o zdradę! Dzisiaj dostałem list od jego wysokości, w którym mówi, że pozbawia mnie i moją rodzinę wszystkich ziem i posiadłości. Nie wiem co mam zrobić ani gdzie się podziać! Próbowałem jakoś się wytłumaczyć ale on nawet nie chce mnie słuchać. Myślałem trochę o tym i postanowiłem! Kazałem zebrać swoim ludziom jak najwięcej zapasów oraz materiałów. Pojutrze wraz z moimi sługami wsiadam na statek i ruszam na północ, w niezbadane tereny. To już postanowione.
28 września 1065r.
Tak! To ten dzień! Dzisiaj rozpoczynam wyprawę w kierunku nieznanych ziem północy, zostawiając przeszłość za sobą. Za ostatnie pieniądze odkupiłem kilka niewielkich statków. Zapasy są już załadowane. Wyruszamy!
15 października 1065r.
Płyniemy, płyniemy i płyniemy... Wszędzie dookoła bezkresny ocean. Tylko nieliczni z załogi mają nadzieję, że przeżyjemy. Chociaż pogoda jest cały czas spokojna... Postanowiliśmy płynąć dalej. Zapasów i tak nie starczy nam raczej na powrót.
2 grudnia 1065r.
Wstałem dzisiaj wcześnie i przeszedłem się po pokładzie. Ludzie ciężko wiosłowali. Idąc koło burty, patrząc w dal, zobaczyłem niewielką plamkę. To ląd! Mniej-więcej jakiś tydzień drogi! Zmotywowana załoga zaczęła żwawo wiosłować, by jak najszybciej stanąć na stałym lądzie.
10 grudnia 1065r.
Tak! Dopłynęliśmy! Wyspa na której osiedliśmy nie jest zbyt szeroka, ale bardzo długa. Ciągnie się kilometrami! Teren jest dość górzysty. To zapewne podwodny łańcuch górski, a nad powierzchnię wody wynurzają się same szczyty. Ciężko będzie tu cokolwiek uprawiać.
Rozpoczęliśmy budowę obozu.
14 grudnia 1065r.
Kazałem kilku ludziom wrócić na kontynent, gdyż ciężko jest z zapasami. Może uda się im kupić trochę żywności za kamień i żelazo, które udało nam się wydobyć.
1 stycznia 1066r.
Niewielki oddział, który wysłałem do zbadania wyspy wrócili z niezbyt wesołymi wieściami. Dostrzegli w oddali flotę statków z herbem królewskim na żaglach. To oznaczało kłopoty!
Zapewne król dowiedział się o wyprawie od ludzi, których wysłałem na kontynent po zapasy i chce wykorzystać to miejsce do własnych celów.
2 stycznia 1066r.
Do brzegu dobił pierwszy królewski statek z posłańcem. Miałem rację! Król chce wykorzystać tą wyspę, jako miejsce z którego będzie mógł badać dalsze tereny i zdobywać nowe ziemie. Nie mam zamiaru godzić się na współpracę z człowiekiem, który niesłusznie oskarżył mnie oraz pozbawił całego majątku. Tego samego dnia nadciągnęła burza, pierwsza od dłuższego czasu. Burzliwe wody, wysokie fale oraz sztorm niezbyt dobrze wróży flocie króla.
6 stycznia 1066r.
Część floty króla, która miała dobić do terenów w pobliżu zamku, z opóźnieniem dotarła na odległy drugi kraniec wyspy. Mamy więc sporo czasu na przygotowanie się do odparcia ataku.
Cele:
-Przetrwaj ataki
Porażka:
-Lord zabity
Porady:
-Ze względu na górzysty teren, jest bardzo mało miejsca na budowę. Szczególnie jeśli chodzi o farmy. Dokładnie zaplanuj rozbudowę.
Minimapa:
Mapa do ściągnięcia na moim chomiku. Link w sygnaturze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum