[Fryzjer]

Jest to stara gra, którą bardzo lubię. Osadzona w średniowiecznym kraju europejskim, naszym zadaniem jest ocalenie i odbudowa królestwa oraz pokonanie zdrajców. RTS.

Plusem tej gry jest to, że każdy budynek tworzy się jakiś czas, do każdego musimy poprowadzić drogę. Poza tym świetnie przedstawiona jest tam przeróbka towarów (np. jak powstaje chleb, sztaba złota, żelazo, poszczególne bronie). Doskonałe odzwierciedlenie średniowiecznej gospodarki. Ponadto każdy człowiek w mieście MUSI jeść, bo inaczej umrze (czyli bardzo realistyczna gra), czego mi brakuje w Strongholdzie.

Niestety jest też minus - wojska są strasznie głupie, łatwo jest oszukać SI, ponadto jeśli jeden żołnierz z oddziału jest atakowany, to zablokowana jest możliwość manewrowania całego oddziału...

Czy ktoś zna K&M? Co o nim powiecie?

[Marori]

Kiedyś dostałem tą grę w swoje ręce. Niestety jakoś nie przypadła mi do gustu. Może dlatego, że właśnie nie wiedziałem nigdy co z tym wojskiem jest nie tak ;>.

[Fryzjer]

Z tym wojskiem to się tam trza nauczyć, mnie też to piekielnie drażniło na początku. Ale potem jakoś już zacząłem się przyzwyczajać i zauważać zalety tej gry .
Nawiasem mówiąc była to chyba pierwsza strategia, jaką dostałem do rąk, więc pewien rodzaj sentymentu mnie z nią łączy .

[Przemas lr]

Mój ojciec cały czas w to gra (ja zresztą też, ale nie tak często jak tata xD) no i wg. mnie ta gra to klasyka wśród strategii.
Szkoda , że nie można sobie grać w sojuszu na multiplayerze

[Fryzjer]

Nom, to prawda - jak ktoś jeszcze przyzwyczajony z Twierdzy do sprzymierzeńca na multi, to w K&M czeka go rozczarowanie . Ale na single można dodać sobie komputerowego kumpla dzięki edytorowi map by Lewin ;].
Słyszałem, że kiedyś planowano stworzyć K&M2 (niestety w 3D), ale projekt upadł. W sumie to dobrze, nie wyobrażam sobie tej gry w trójwymiarze, straciłaby swoją przejrzystość.