Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Gra w: życie
Wiek: 28 Posty: 652 Skąd: Nowy Sącz Medale: 1 (Więcej...)
Wysłany: 9 Luty 12, 14:24
A oto i moja lista. Nie wszystkie wypisane poniżej rzeczy to błędy, część to zwykłe sugestie co można zmienić/ulepszyć
1. System walki.
- IMO bez sensu jest, że jak chłopi atakują np. rycerzy konnych, to sami nie giną. Przecież rycerze bezczynnie nie stoją.
- kolejny błąd dotyczy ataku np. łuczników - atakuje załóżmy 5 łuuczników 100 chłopów. Chłopi nie dostają wcale obrażeń, bo są zbyt potężni. Ale przecież 5 oddziałów łuczników musiało kogoś trafić.
- dodałbym tabelkę ze stratami - ile było na początku, ile padło, ile zostało
- informację o tym kto wygrał dałbym u góry raportu, bo nie każdemu chce się przewijać na dół, zwłaszcza po długiej bitwie
2. Wojsko i generałowie
- gracz powinien wiedzieć jakie i gdzie stacjonują u niego siły, jak również powinien móc je odwołać ze swojego miasta.
- czemu po ziemiach sojusznika porusza się szybciej, niż po ziemiach wroga?
- czemu skoro jest napisane na jednej prowincji np 0.25 tury, a na drugiej 0.33 tury to nie możemy przejść drugiej w tej samej turze?
- zdarza się, że dwóch graczy zdobywa to samo miasto
- IMO limit generałów jest bez sensu
3. Wiadomości i ustawienia
- Wywaliłbym opis państwa, imię władcy etc. do ustawień, a zakładkę państwo bym wywalił.
- nie działa mi zaznaczanie wiadomości do kasacji
- brakuje kilka opcji, m. in. zaznacz wszystkie, usuń wszystkie, oznacz jako przeczytane, skasuj wszystkie przeczytane.
4. Kod
- tu w zasadzie nie ma się czego czepiać, ale nie lubię Transitional DOCTYPE ;p
- no dobra, może jeszcze brak alt'a przy obrazku
- no i jeszcze puste span'y przy <ul class="map_legend block1-2">
5. Layout
- Tło paska u góry strony zlewa się z czcionką
- Brak grafik
6. Inne
- pokonany gracz nie znika z gry, dodawałbym do jego nicku przy mapie napis "pokonany", lub zmieniłbym jego nick na szary.
- wyświetlanie budynków z każdego poziomu - niepotrzebne, wystarczy tylko najwyższy, a resztę po kliknięciu (czyli tak jak jest teraz)
- wydatki wyświetlane są ze znakiem "-", IMO nie powinno tak być
- podobne kolory Hiszpanii i Szkocji na mapie
- powinna być możliwość otwartego wypowiedzenia wojny w panelu dyplomacji
- gdyby ta możliwość istniała, to gdy armiom wrogo do siebie nastawionym przecinają się trasy powinno dochodzić do bitwy w polu
- tak z ciekawości - co się stanie jak zadowolenie spadnie do 0%?
- w widoku miasta mam napisane "zdobyte przez ---", a przecież to ja je zdobyłem
- przychody z budynków są zbyt małe, opłacają się tylko podatki
No na razie tyle ode mnie, postaram się jeszcze coś dopisać w późniejszym czasie
System walki jest do kitu ;p. Głupie jest to, że np. ja mam 40 oddziałów ciężkiej jazdy. Wróg ma po jednym oddziale, chłopów, oszczepników, straży takiej i owakiej i jeszcze jakiejś, a także np. 50 oddziałów pikinierów (trzon armii). I ja w jednej turze atakuję mu 40 oddziałami ciężkiej jazdy jeden oddział chłopów i koniec mojej tury... I w ten sposób on atakuje moją ciężką jazdę tymi pikinierami 8 razy, bo zanim ja mu wybiję pojedynczo tą hołotę to on zdąży mi wykończyć moich jeźdźców. Podczas gdy moja jazda wycięłaby jego pikinierów w pień.
+ to co Tay napisał
PS. Nie to, żebym się żalił na system walki, bo Italia mnie prawie podbiła, ale dopiero walcząc z nią mogłem dopatrzyć.
- czemu po ziemiach sojusznika porusza się szybciej, niż po ziemiach wroga?
- czemu skoro jest napisane na jednej prowincji np 0.25 tury, a na drugiej 0.33 tury to nie możemy przejść drugiej w tej samej turze?
Od samego początku występuje pewna różnica pomiędzy odległościami przeliczanymi w interfejsie, a tymi podczas aktualizacji tury. Nie miałem czasu, żeby się za to zabrać.
Nie ma natomiast żadnej zależności w szybkości poruszania po ziemiach sojusznika i wroga. Wpływ na to ma tylko skład armii i typ terenu - po górskim chodzi się wolniej. Bez informacji o miastach i rodzaju terenu widocznych na mapie, ten wskaźnik jest trochę bezsensowny i mylący.
Tay napisał/a:
tu w zasadzie nie ma się czego czepiać, ale nie lubię Transitional DOCTYPE ;p
Przy takich projektach STRICT za bardzo ogranicza.
Tay napisał/a:
no dobra, może jeszcze brak alt'a przy obrazku
Gdzie znalazłeś taki obrazek?
Tay napisał/a:
no i jeszcze puste span'y przy <ul class="map_legend block1-2">
Te spany mają swoje konkretne zadanie. Bez potrzeby bym ich nie umieszczał
Tay napisał/a:
tak z ciekawości - co się stanie jak zadowolenie spadnie do 0%?
Nie spadnie Gdyby jednak do tego doszło, to po prostu nie pojawiłby się żaden nowy mieszkaniec.
Do pozostałych punktów nie będę się odnosił. O większości wypisanych problemów zdaję sobie sprawę, część uwag bardzo mi się przyda, a część przeanalizuję jak już będę miał czas dokończenie projektu.
Siwy napisał/a:
System walki jest do kitu ;p
Wiem Ale jak na pracę inżynierską, to i tak jest za bardzo skomplikowany.
W zasadzie cała ta gra jest za bardzo skomplikowana i żałuję, że nie okroiłem jej możliwości... Mimo tego, że zacząłem przygotowywanie materiałów dość wcześnie, mam trochę doświadczenia w programowaniu i kodowaniu interfejsów WWW, to całość mnie prawie przerosła. Nadal nie mam pewności, czy wyrobię się w terminie, pomimo tego, że od początku roku programuję/piszę dokumentację praktycznie w każdej wolnej chwili. Stworzenie takiej gry okazało się trochę bardziej złożone i czasochłonne niż zakładałem
Dzięki testom zebrałem już sporo informacji, które później bardzo mi się przydadzą. Wiem, gdzie popełniłem największe błędy w założeniach i które elementy interfejsu muszę zmienić. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to w ciągu 2-3 miesięcy powoli wprowadzę wszystkie zmiany i poprawki. Może uda mi się stworzyć coś, w co da się grać
No nie powiem, Imperatorze, taka gra to nie takie hop siup . Byłem niezmiernie zdziwiony, kiedy dowiedziałem się, że bierzesz się za tak rozbudowany projekt. Ale wiesz - jest dobrze, popracować nad paroma rzeczami i będzie zajebiście xd.
Dużo do dopracowania. Chyba teraz już wyraźnie widać, że do grywalności daleko. Przetestowałem na skórze Francji wadliwy system walki, brak zbalansowania parametrów itd. Szczerze powiem, że po zobaczeniu gierki odechciewało się grać. Chęć przetestowania przytrzymała mnie przy rozszyfrowywaniu czarnej skrzynki. Zadręczyłem też Odyna pytaniami, ale sam sobie jest winien
Zarządzanie dużym imperium było natomiast tak czasochłonne i pracochłonne, że przy grze trzymała już tylko chęć pokonania Francji. Szkoda, że nawet nie stawiała oporu. Fajny opór postawiły Niemcy. Można było na nich przetestować domniemane błędy systemu walki, dzięki czemu wielokrotnie droższe armie znikały bez zadania mi strat. Ciekawym przypadkiem jest jednostka Oszczepnik, która w niektórych bitwach potrafiła rozwalać po kilkanaście Ciężkiej jazdy. Chłopu też raz podobny wyczyn się udał.
Pochwały dla Odyna za zrobienie działającej gry. Krytyka za zbyt duże niedopracowanie wersji beta. Większość występujących błędów albo była jemu znana, albo mogła być bez problemu przez niego wytropiona.
Rozumiem jednak niecierpliwość pokazania swojego dzieła przedwcześnie, bo to wada większości twórców.
ps. Europa została podzielona według tajnego paktu czterech największych państw osi. Stawiany opór był bez celowy.
Większość występujących błędów albo była jemu znana, albo mogła być bez problemu przez niego wytropiona.
Rozumiem jednak niecierpliwość pokazania swojego dzieła przedwcześnie, bo to wada większości twórców
W momencie rozpoczęcia testów wiedziałem tylko o kilku błędach. Te, które najbardziej mi wypominałeś wyszły na jaw dopiero po kilku turach. Nie mogłem dalej odkładać tworzenia dokumentacji, dlatego zupełnie porzuciłem aktualizację kodu gry.
Dziękuję za przetestowanie gry i dotrwanie do takiego etapu pomimo wielu błędów i niedociągnięć. Mogłeś jednak zostawić te dwa ostatnie zdania dla siebie, bo mają niewiele wspólnego z prawdą. Szczerze mówiąc mocno mnie nimi zdziwiłeś, bo przecież wyjaśniałem Ci moją sytuację. Widocznie wyraziłem się nie do końca jasno...
Gdybym grę udostępnił później, to nie miałbym czasu na wprowadzenie żadnych zmian. Ta decyzja nie była podyktowana niecierpliwością. Mój błąd polegał głównie na tym, że zacząłem kodowanie zbyt późno, jak na tak pokręcony projekt.
Przy okazji chciałbym podziękować wszystkim za cierpliwość i pomoc. Mam nadzieję, że nie zawiodę Waszych oczekiwań, a czas jaki poświęciliście na testy nie będzie zmarnowany
Przepraszam, że źle zrozumiałem. Odniosłem wrażenie, że od początku zdawałeś sobie sprawę z wielu niedociągnięć i sytuacji, gdzie coś może się zwiesić, bo nie są uwzględnione wszystkie przypadki. Raz odebrałem, że testujesz i naprawiasz grę na bieżąco, innym razem uświadomiłeś mi, że nie masz na to czasu i poprawki będą dopiero po obronie. Zakładam teraz, że to efekt dynamicznie zmieniającej się sytuacji.
Mógłbym wymienić zalety gry, ale na słodzenie jeszcze będzie czas. Testy są do wyławiania błędów, więc przypadkiem się nie obrażaj zbytnio. Opisuję tylko moje wrażenia.
Może zabrakło mi informacji, że masz zaledwie 1-2 tygodnie na przetestowanie gry, by wyłowić tylko najważniejsze błędy, a resztę masz w d... na kartce do zrealizowania za miesiąc.
Stąd pewne nieporozumienie.
Nie wczuwając się w grę nie wypatrzy się wielu błędów. Wczuwając się powstaje ochota rywalizacji, więc nie dziw się, że nie chce się przegrać.
Co do negatywnej oceny wersji beta, chodzi głównie o brak opisu, czego w grze jeszcze nie ma, co nie działa itd., by nie poświęcać na to uwagi. A tak wyszło, że traciło się czas na wypatrywanie czegoś, o czym wiedziałeś, ze nie działa. Rozumiem, że to z braku czasu przy Twoim napiętym grafiku, ale też zrozum, że nie do końca to było w porządku wobec testerów. I tak dobrze, że chociaż zdążyłem wiele informacji wyciągnąć, póki jeszcze cierpliwie odpowiadałeś
ps. Zauważyłem, że błąd w bitwie przy obliczeniach występuje, po ataku pikinierów. Po tym, gdy uderzą i nie wyeliminują przeciwnika, następuje zazwyczaj przejęcie ich siły przez inne jednostki. Wtedy jednostki, które nawet nie zadają obrażeń, zabijają z mocą zbliżoną do siły owych pikinierów.
Lol, czytam właśnie raport z bitwy pod Sieradzem, gdzie 50 oddziałów pikinieró rozwaliło mi 14 oddziałów ciężkiej jazdy - ok, normalka. Ale potem 1 (słownie: jeden) oddział straży łuczniczej rozwalił 7 (!) oddziałów ciężkiej jazdy, aby następnie 1 (słownie: jeden) oddział chłopskich łuczników dobił pozostałe 9 oddziałów ciężkiej jazdy.
aaa.... Widzę, że Dged napisał o tym w Post Scriptum ;p.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum