[donald040]

1 Miejsce - Stronghold 1 - Bardzo przyjemna fabuła, gdyż była to moja pierwsza twierdza.
2 Miejsce - Stronghold 2 - Oryginalna fabuła, przedstawiona w formie filmu.
3 Miejsce - Stronghold 3 - (gdybyście o tym pomyśleli ) Ale jeśli już to Stronghold Legends.

[1234567890]

SH1 - dobre kampanie, wszystko ładnie dopracowane, nawet do mapek nie mam zażalenia.
SHC - Kampanie skirmish mają zbyt szybko rosnący poziom trudności i to jest jedyna wada (mimo to dotarłem do misji 20 i 58), ale kampanie historyczne:
- Wici wojenne - łatwa i prosta kampania, mapy bez zastrzeżeń, brak trudnych misji.
- Podboje Saladyna - trochę trudniejsza kampania, ale mapy bez zastrzeżeń
- Królewska krucjata - zbyt trudna, a map nie mogę ocenić, bo jej nie przeszedłem.
- Państwa krzyżowców - kampania skirmish, która bez szybkiego ataku jest dla mnie czarną magią (pomimo, że w każdej misji używam szybkiego ataku, to nie mogę przejść misji 4)
SH2 - kampania ekonomiczna jest dobra, z mapą nie ma zastrzeżeń, ale wojenna jest trudna już w 3 rozdziale (utknąłem w nim)
SHL - kampanie legend są za trudne, jedyny prosty szlak legend to ten najłatwiejszy szlak.
SHCE - ma za trudną kampanię (już 1 misja może być czarną magią, ale ja jestem w 5)
Głos mimo to oddaję na Jedynkę.

[donald040]

Masz rację 4 misja w państwach krzyżowców jest trudna do tej pory nie chciało mi się z nią męczyć. Królewską krucjata to chyba najlepsza kampania krzyżowca bo przynajmniej była trudna, podziwiam misję 3 bo była najtrudniejsza i ciekawa. Wszędzie zrobiłem anty-asasynowy mur ale te balisty ogniowe tak mnie męczyły że za każdym atakiem zabijały mi połowę kuszników. Wtedy kiedy miałem już wygrać owe balisty mnie podpaliły a arabscy zbrojni przedarli mi się na rogu mapy i nie miałem jak wyszkolić zbrojnych żeby ich zabili ani cofnąć kuszników na siedzibę bo mnie podpalili i dobiło mnie kilkunastu zbrojnych. Taka historia.
Ja co do SH2 wygrałem całą kampanię militarną w tydzień.
Ach jak przyjemnie coś opowiedzieć.