[Kokoju]

No więc korzystając ze swego samozwajczego geniuszu i artystycznej duszy niczym Michał Anioł po łyku koniaku, czy Leon po zgwałceniu Mona Lisy, zrobiłem oto dzieło Strongholda Crusadera, czyli zacną historię wojny Arabów, której nie powstydziliby się Krzyżowcy, i grali by se w nią po godzinach pracy.
Innymi słowy: taki jeden Ko nabazgrał coś w edytorze i nazwał to kampanią.
Kampania jest dalszą częścią innej mojej kampanii - Piaski Czasu (tu znajdziecie wszyskie mapki tej kampanii: http://www.strongholdnet....czasu,3391.html - i jak sądzicie. Ustawić se dawnego avatara z dawnego forum Strongholda?). Po podbiciu ziem Salaha Eddina Al Ajjubina (czyt. Saladyna) Arnir IV rozpoczął wojny z wieloma krajami na granicach terytorium. Kiedy jego wojska padały od kilkanaście razy większych wojsk, pobiegł sobie do swego zamku i użala się nad sobą, niczym Napoleon Bonaparte po przegranej wojneie z Rosją. Jego syn - Arnir V - po osiągnięciu piętnastego roku życia wyruszył z zamku ojca, który oddał znaczną część ziem Lordowi Arantirowi, i zawiązał sojusz (i spisek) z kilkoma władcami ziem, czyli Diukowi Winstonowi (zwanego Opatem), dowódcy wojsk fanatycznych, Szlachcicem Ernestem de Sample (zwanego Wilkiem, Lordem Kłem), Lordem Fryderykiem Caldwellem i Marszałkiem Fingertem (zwanym Kowalem z Lancignot). Ta czwórka lordów (i Arnir) zawiązała spółkę ZSRR(skrót od: Złowrodzy Spiskowcy Rozpoczynający Rozwałkę). Kiedy Arantir wyjechał na piwko i spotkanie z jednym z egipskich faraonów, ZSRR podbiło większość ziem Arantira i rozpoczęło budowanie obozów kancelaryjnych (czy jakoś tak) i rozpoczęło ludobójstwo, masowe mordowanie arabów. Teraz jednak Arantir powrócił, i zamierza pokonać ZSRR.
Na pierwszej mapce mamy jakiś tam zameczek o nazwie Eastwar (nieznający angielskiego mogą sięgnąć do slowników angielskich i se nazwe przetłumaczyć), w którym Lord Caldwell i Diuk Winston rozpoczęli spotkanie przedstawicieli swojego poselstwa. Oto owa mapka:

http://rapidshare.com/fil...Prolog.map.html
Jest tylko mały problem, czasami trzeba odczekać jakis czas, aż komputer uzna, że wygraliśmy. Dlatego jeśli widzicie, że przeciwnik nie ma wojów, uznajcie, iż wygraliście. Bo nie wiem, co trza zrobić, by było normalnie. Chlip.
Mapkę testowałem już sam, jednak jeśli ktoś chce przejąć funkcję testera - proszę bardzo, albo najlepiej jakby testerów było dwóch. Bo jakoś nie czuje powołania w testowaniu swoich mapek.
Dodam też, że wkrótce (po 4-5 mapkach) będziemy mogli zmienić stronę i dołączyć do ZSRR, bo po jakimś czasie dołączą do nas sprzymierzeńcy - Emir, Wezyr i Nizar - i będzie można trochę powalczyć z arabami.

[Kamil]

Zapowiada się bardzo ciekawie

BTW: Mógłbyś odświeżyc te linki ze starego forum? :]

[speeder11]

Humorek jest ;p

[Nice Friend]

[Kokoju]

Ok, zrobiłem dwie nowe mapki do cruska, nieprzetostowane, więc prosiłbym o opinie.
http://rapidshare.com/fil...on.map.html(Mam małe problemy z załadowaniem zdjęcia)
Mamy jakiś tam zameczek, musimy pokonać jakiś tam wojowników, a potem podbić wieżyczkę starego więzienia i pokonać wrogów z obozu konserwowanego (Czy jak tam)
http://rapidshare.com/fil...tarcie.map.html (Tu też problemy ze zdjęciem)
Krótkie objaśnienie pojęcia: Mnich
Jak wiadomo, mówi się mnich, mniszek, mniszki, ew. modliszki. W wolnych chwilach podwładni Opata lub inni mnisi robią Herbitussin (czy jak mu tam?), czyli pastylki do ssania. Do dzis możemy se kupić w aptece dzieło armii Opata sprzed ponad 650 lat. Jak wiadomo, angielski mnich to monk. Najprawdopodobniej wywodzi się od słowa "Monkey" lub "Money". Pewne jest też, że pokrewieństwo słowa "Monk" i "Monkey" wywodzi się od podobnego koloru odzieży wierzchnej (w przypadku Monkeyów: sierści).

[Nice Friend]

Kokoju, popełniasz ten sam błąd co inni nie zrobiłeś kamiennych koszar,bo my ich nie mozemy.
Albo robisz ty albo my ale udostępnij je.
a tak to bez zarzutów.A jak jego zamek wkleiłeś?Czy dodałeś nie wiem.

[Kokoju]

? Kamienne koszary? Gramy przecież arabami.

[Nice Friend]

A to przepraszam.:)