Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Ja nie mówię, żeby się poddać, z czego to wyczytałeś? Bo na pewno nie z mojego posta . Gdyby niebezpieczeństwo przyszło aż pod nasze bramy, to oczywiście trzeba się bić! Ja mówiłem, że w obecnej sytuacji, kiedy jesteśmy słabi, a jesteśmy niestety, jako państwo, nie należy się mieszać do spraw państw ościennych, zwłaszcza, jeśli nie ma się na to pomysłu (a POPiS nie ma) i przez to nie zbliżać tego zagrożenia jak długo to możliwe, by spokojnie się rozwijać. Nie mamy potencjału ani militarnego, ani gospodarczego, by pchać się w centrum konfliktu między Rosją a Ukrainą. Zwyczajnie. Trzeba prowadzić realną politykę, a nie na hurra. Oczywiście, powinniśmy, jako Polska, przyjąć stanowisko, że Ukraina ma być wolnym i niepodległym państwem bez uszczerbków terytorialnych, ale nie można przeginać, bo i tak nie mamy na to praktycznie żadnego wpływu.
Gra w: SH, SHC(wszystkie), SH2 Deluxe
Wiek: 28 Posty: 178 Medale: Brak
Wysłany: 22 Marzec 14, 14:15
Okej spoko
A co do zajęcia stanowiska, to rozwala mnie "zajęcie stanowiska" UE. Bo np. Japonia zrywa plany kosmiczne z Rosją, USA odmawia wiz wjazdowych aż 21 osobom związanym z Putinem, mówią jeszcze o zamrożeniu ich kont. Niesamowite zajęcie stanowisk, natomiast lepsze, niż zachowanie wcześniej wspomnianej Unii Europejskiej, która zabiera głos, ale nie ma nic konkretnie do powiedzenia. Mam nadzieję, że Parlament nie ustali, że Krym nigdy nie był ukraiński, a w związku z tym nie ma żadnego, zajęcia i problemu...
_________________ Modlitwa jest największą potęgą świata. ks. Franciszek Jordan Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem - Polska jest Polską, a Polak Polakiem. Adam Mickiewicz
Chyba mało kto oczekiwał jakichś bardziej zdecydowanych działań od tego sflaczałego zachodu. A jeśli jeszcze ma on liczne interesy z Rosją to już w ogóle nie ma na co liczyć... Teraz należy nam tylko mieć nadzieję, że w końcu nawet do tych taboretów w rządzie dotrze, że kraje UE (i nie tylko) realizują tylko i wyłącznie swoje interesy, nic nie robią z dobrego serca. Może wreszcie przejrzą na oczy i zaczną realizować nasze interesy, a nie zachodnich mocarstw, choć niestety na to również bym nie liczył, gdy w rządzie są takie a nie inne osoby. Może zauważą choć, że musimy sami mieć na tyle silną armię i przeszkolone społeczeństwo, aby ewentualna agresja po prostu nie opłacała się nikomu choćby miał trzy razy więcej czołgów i pięć razy więcej samolotów, bo nasza armia, a już na pewno społeczeństwo jest w... bardzo słabym stanie.
Nie musimy mieć miliona zawodowych żołnierzy. Wystarczy te kontraktowe 100 tys. (choć lepiej byłoby ze 150-200), ale 100 tys. takich, którzy faktycznie choćby zaraz mogą iść na front, bo niestety obecnie takich w pełni gotowych wojaków jest może 15-20tys.. No i na pewno musimy stworzyć system Obrony Terytorialnej złożonej z 400-500 tys. żołnierzy-obywateli zamieszkujących dane terytorium i stawiających się cyklicznie na szkolenia, posiadających broń i mundur w szafie, i resztę mężczyzn przeszkolonych, będących w rezerwie (a i kobiety z podstawową umiejętnością obsługi karabinu, jednak przede wszystkim przeszkolonych jako sanitariuszki). Wtedy moglibyśmy się czuć rzeczywiście bezpiecznie. Raz, że mielibyśmy realną siłę, a dwa, że NATO prędzej pomoże silnemu, aby łatwo pokonać wroga niż słabemu skazanemu na pożarcie. II WŚ powinna była nas wiele nauczyć...
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader, SC Extreme
Wiek: 29 Posty: 331 Medale: Brak
Wysłany: 5 Październik 14, 15:26
Jestem ogólnie sceptyczny wobec zarówno bezprawnego zamachu stanu na Ukrainie, jak i cynicznej inwazji Rosji na wschód tego kraju. Nie podoba mi się używanie argumentu siły w polityce, ponieważ na tym cierpią tylko niewinni obywatele, którzy na wschodzie i tak mają zawsze pod górkę. Wczoraj napisałem na ten temat parę słów na swoim blogu, gdyby ktoś był zainteresowany - link w sygnaturze, chętnie podyskutuję na ten i inne tematy. Sprawa wschodnia nas Polaków powinna interesować szczególnie, ponieważ w grę wchodzi bezpieczeństwo kraju, a co za tym idzie - nasze osobiste. Niestety, media niejednokrotnie jednostronne bardzo ograniczają dostęp do informacji. Osobiście polecam portale Kresy i Wmeritum, z których dowiedziałem się bardzo wiele na temat sytuacji na wschodzie i nie tylko. Kresy ponadto publikują na bieżąco mapy z aktualnie zajmowanymi pozycjami separatystów oraz obszarami walk. Warto się zaznajomić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum