[Maciek]

Ofc Twierdza, a oprócz tego Knights of Honor.

[Robbins]

U mnie to chyba będzie gra o małym rozgłosie, jednakże ten fakt ani trochę jej nie umniejsza - Dark Messiah of Might & Magic. Wspaniały system walki (niesłychanie mi się spodobał), całkiem niezła grafika jak na te lata, miodna muzyka i przyzwoita fabuła, chociaż liniowa.

[Siwy]

Cóż... przypuszczam, że Twierdza i Twierdza Krzyżowiec. Ale zaraz za nią (albo przed nią, zależy kiedy) Heroes III - niesamowity klimat, klasyka po prostu . A teraz wyszedł remake HD! Wspaniale to wygląda, polecam.

Z lepszych gier, w jakie grałem, wspomnieć warto na pewno jeszcze o Kozakach (Cossacks), Warcraft'cie 2, Gothic'u, czy Raymanie 2 (świetna przygodówka, choć pewnie głównie przez sentyment dalej ją lubię ).

[Robbins]

Kozacy... Kiedyś starszy brat mnie namówił do gry. ;P Jakoś specjalnie nie przypadło mi do gustu. Może nie ten wiek i przez to brak pewnego sentymentu. A WarCraft III?

[Siwy]

To zagraj raz jeszcze . A no i przede wszystkim zmniejsz tempo rozgrywki - przy domyślnym szybkim jest lipa straszna. Podoba mi się zwłaszcza realizm grafiki, tzn. wielkość budynków w stosunku do jednostek, ładna grafika, a przede wszystkim bardzo liczne armie, tworzenie oddziałów z oficerami i tak dalej. To robi świetną realistyczną rozgrywkę. I te bitwy na morzu, świetne.

Warcraft III też spoko, aczkolwiek trochę mnie nudzi jakoś.. paradoksalnie, mimo większej różnorodności etc. Do Wracrafta 2 mam ogromny sentyment - była to pierwsza strategia w jaką grałem, bodaj gdy miałem 4-5 lat to pierwszy raz odkryłem z kuzynem u mnie na kompie, który ojciec skądś tam przywiózł xd. Poza tym jest niesamowicie grywalna. W Warcrafcie 3 czasem się robi trochę za duża sieka moim zdaniem . W ogóle wole starsze gierki - kiedyś robili grywalne, ze świetna fabułą... a teraz zrobią ładną grafikę, tylko co z tego, skoro nie chce się grać, bo niegrywalna, albo nie chodzi płynnie.

Ostatnio nawet pykaliśmy z owym kuzynem w Warcrafta 2 przez net . Kiedyś nie było jak... a teraz na jakichś ruskich serwerach można elegancko grać, bo zrobili jakąś wersję Combat Edition (z tego co wiem, to Blizzard otworzył kod źródłowy, czy coś). Sporo osób w to gra wbrew pozorom (mozliwe, że więcej niż w SHC ;d).

[Robbins]

Hah, jak znajdę płytkę z grą to być może i odpalę.

W moim przypadku właśnie ostatnio pogrywałem sobie w WC III + dodatek. Co prawda początki były toporne, bo niektórzy koledzy nie byli z tą grą zaznajomieni, lecz w miarę dobrze poszło.

W takim razie chciałbym też polecić (oprócz wcześniej wymienionych gier jak Heroes III, Gothic, Wiedźmin itd.) Władcę Pierścieni: Bitwę o Śródziemie I, II + Król Nazguli. Do teraz pykam sobie w tą zacną gierkę z kolegą, dzielnie walcząc z przewagę sił brutalnych.

[Siwy]

Może po maturze obczaję. Teraz niestety nie mam czasu na gierki...

[Robbins]

E tam, matura nie zając, nie ucieknie.

Polecam też Dark Messiah'a. Co prawda multi ledwo dycha, ale zagrać się da.

[kapifili]

Seria Stronghold i Gothic

[Banshee]

Najwięcej czasu spędziłem przy League of Legends i teraz żałuje. Gra w sezonie 6 stała się totalnym shitem. E-sport totalnie nudny (najlepsi komentatorzy przeniesieni do ESL) sam grałem kilka turniejów z marnym skutkiem bo koledzy z drużyny nie grali z nastawieniem na serio tylko raczej takim lekkim tryhardem a ja leciałem na maxa . Spędziłem nad tą grą zdecydowanie za dużo czasu i aż mi wstyd. Liczyłem na to żeby grać jakieś turnieje ale nie było teamu, co chwila jakieś bany dostawałem za nic i już mnie szlag trafił. Teraz będę tylko pociskał w FPS bo MOBA to zabójca czasu.

LoL w sezonie 3 & 4 był świetny, ale czy ja wiem czy najlepsza gra w jaka gralem..

Na pewno na wysokie miejsce zasługuje Call of Duty 1 i 4. Świetnie zrobione gry, w cod1 tylko multi na którym spędziłem bardzo dużo czasu będąc swego czasu (patrząc po tabelach na najlepszych serwerach) w top 50 na kilka tysięcy graczy, głównie pociskałem na ALL Weapon bo na same snajperki mi nie szło najlepiej ale i to wyćwiczyłem. W COD4 grałem multi i single, single świetnie zrobiony, a misja z czołganiem się w kamuflażu obok przemieszczającego się wojska było czymś świetnym, misja ta była na pewno najlepszą misją z wszystkich misji singleplayer jakie grałem w jakąkolwiek gre. Tam tylko ja miałem wpływ na to jaka decyzje podejmę. Multiplayer też świetny, i mimo iż nie szło mi tak dobrze jak w cod4 (bo tam camperzy mieli łatwiej niż w call of duty 1) to i tak byłem zawsze w górach tabel. Więc gry Call of Duty 1 i 4 mogę usadowić jako najlepsze w jakie grałem.

Stronghold Crusader grałem gdy miałem 8-11 lat, i pomyśleć że czasami ogrywałem w co by nie było strategiczną gierke starszych od siebie o kilkanascie lat gości. Byłem w kilku klanach pod różnymi nickami (T@W i T2X) wygrywałem z innymi klanowcami ale nie szło mi jakoś dobrze, na 10pt wyciągałem 330 popa i jakos nie moglem grac lepiej więc jakos tak sie stało że lol mi zastąpił crusadera.

Na top2 (bo top1 równomiernie dałem dla cod1 i cod4) na pewno NFS Most Wanted. Gra świetna, muzyczka w grze jeszcze lepsza, no chyba najlepsza wyscigowa gra wszechczasów obok NFS U2.