Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Wybacz, nie miałem jeszcze czasu. Zrobię to w najbliższym czasie.
Jeszcze chciałem dorzucić coś do PiS'u. Niedawno Kaczyński pluł na Ukraińców, że to są banderowcy i inni, a zaraz potem pojechał na Ukrainę i utrwalił się nawet na zdjęciu. No przepraszam, ale o co tu chodzi ?
Też się obawiam, że RN spowoduje wypływ takich jedynie słusznych "bojówek", które będą organizowały życie innym. Prawdajest taka, że połowa zwolenników RN to niestety karki i chłopaczki z osiedla, w których kręgu liczy się siła i czasem nawet lanie po japach.
Jeszcze chciałem dorzucić coś do PiS'u. Niedawno Kaczyński pluł na Ukraińców, że to są banderowcy i inni, a zaraz potem pojechał na Ukrainę i utrwalił się nawet na zdjęciu. No przepraszam, ale o co tu chodzi ?
Dokładnie. Nawet nie jestem pewny, czy coś mówił, że są tam banderowcy. Ogólnie polityka zagraniczna w obecnej sytuacji po prostu leży, a akurat RN od razu mówił, jak to się skończy i jak należało się zachować - tzn. nie angażować się po żadnej ze stron, a już na pewno nie w tak dużym stopniu; raczej zostać niejako "arbitrem" tych wydarzeń. A już wyjazd Kaczyńskiego i okrzyki "Sława Ukrainie!" to plucie sobie w twarz. A teraz widzimy, kto miał rację.. Zachód jak zwykle wszystko w poważaniu, bo nie miał w tym interesu. Eksport mięsa i nie tylko do Rosji zablokowany, a także na wydawałoby się "sprzymierzoną" Ukrainę... Polska polityka wschodnia w wydaniu Radka, Tuska & Company.
Cytat:
Też się obawiam, że RN spowoduje wypływ takich jedynie słusznych "bojówek", które będą organizowały życie innym. Prawdajest taka, że połowa zwolenników RN to niestety karki i chłopaczki z osiedla, w których kręgu liczy się siła i czasem nawet lanie po japach.
Ok, pewnie zdarzają się szarzy członkowie "dresy z ulicy", możliwe, że w niektórych regionach nawet nie tak znowu rzadko, ale... to nie oni kreują politykę Ruchu Narodowego.. Poza tym nie sądzę, aby było ich tak znowu wielu. Spójrzmy np. na filmik z tej akcji z Łodzi, na którym są dwaj szarzy ludzie z MW i ONR. https://www.youtube.com/w...be&noredirect=1
Moim zdaniem należy oceniać ugrupowanie po wypowiedziach liderów, albo nawet - jeśli ktoś chce szerzej - kandydatów do PE, których jest 130, a to już spora liczba. Jak posłuchamy wypowiedzi (i to nie jednej, czy dwóch wybranych - jakiejkolwiek) np. Krzysztofa Bosaka, Roberta Winnickiego, czy Artura Zawiszy i porównamy to z wiodącymi postaciami pozostałych partyj, to moim zdaniem wypadają znacznie lepiej - mówią konkretnie, wiedzą, o czym mówią i po prostu dobrze się ich słucha, chciałoby się, aby byli co najmniej posłami, jeśli nie coś więcej . Przede wszystkim mają inne spojrzenie na politykę. Aktualne "elity" dalej mają PRLowski kompleks niższości wobec Zachodu, nowe pokolenie już nie. Aktualnie wektor polskiej polityki zmienił się tylko z Moskwy na Brukselę/Berlin/Waszyngton. Tak nie można prowadzić poważnej polityki, zwłaszcza, że mamy predyspozycje (i chyba aspiracje?), by po kilku(nastu) latach mądrych rządów stać się silnym graczem w regionie, z którego zdaniem liczy się każdy przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej.
No to jest już manipulacja. Jasne, że na najważniejszych wydarzeniach, kiedy trzeba się pokazać z dobrej strony, nie zaprezentuje się tej "dresiarskiej" twarzy, choćby nawet w szerszej perspektywie ten klimat przeważał. Jeśli spojrzysz na inne, zwłaszcza lokalne, akcje organizacji wchodzących w RN, to oczywiście okaże się, że wygląda to zupełnie inaczej.
Siwy napisał/a:
Przede wszystkim mają inne spojrzenie na politykę. Aktualne "elity" dalej mają PRLowski kompleks niższości wobec Zachodu, nowe pokolenie już nie.
Każdy zapowiada nie wiadomo jakie zmiany, a już na pewno opozycja bazująca na młodym elektoracie będzie się starać o wyeksponowanie jak najbardziej radykalnych różnic między "starym" a "nowym" spojrzeniem na sprawy państwa.
Możemy zaczynać nowy temat pt. "kobiety w polityce", ale chyba nie ma potrzeby. Nie jest żadną tajemnicą, że kobiety w RN są po to, żeby spełnić normę procentową, a że przy okazji narodowcy zasłaniają się nimi, żeby pokazać, że u nich to nie same łyse pały to inna sprawa. Zresztą w KNP jest dokładnie to samo, tyle że u nich przybrało to bardzo niesmaczny wymiar.
No to jest już manipulacja. Jasne, że na najważniejszych wydarzeniach, kiedy trzeba się pokazać z dobrej strony, nie zaprezentuje się tej "dresiarskiej" twarzy, choćby nawet w szerszej perspektywie ten klimat przeważał. Jeśli spojrzysz na inne, zwłaszcza lokalne, akcje organizacji wchodzących w RN, to oczywiście okaże się, że wygląda to zupełnie inaczej.
Naprawdę sugerujesz, że obecni na kongresie na codzień ścinają włosy i ubierają dresy, a jedynie raz do roku zapuszczają bujną czuprynę i odkurzają garnitur? Podesłałem przecież link do działalności lokalnych działaczy. Chodziło mi też po prostu o te osoby, które mówią, o to co mówią, bo to w czym kto chodzi nie jest pierwszorzędną sprawą.... Pewnie, że nie jest to takie pokolenie jak przedwojenne, ale sorry, to nie my zaszczepiliśmy taką kulturę w Polsce. Weź też pod uwagę, że 90% elit wymordowano nam podczas II WŚ i po niej, a komuna promowała nieróbstwo i chamstwo. Dlatego cieszę się i mam sporo nadziei, że jeszcze uda się Polsce (i Europie) odrodzić.
Cytat:
Każdy zapowiada nie wiadomo jakie zmiany, a już na pewno opozycja bazująca na młodym elektoracie będzie się starać o wyeksponowanie jak najbardziej radykalnych różnic między "starym" a "nowym" spojrzeniem na sprawy państwa.
No tak, bo mamy od 200 lat wolną Polskę i już dosłownie każda opcja polityczna coś tam zapowiadała i nigdy się nie wywiązała. Stary, właśnie w tym rzecz, że od 25 lat rządzą nami ci sami ludzie z układu, którzy już n+1 razy obiecywali to czy owo i nic nie robią tylko nas okradają. PiS to znikoma opozycja, mówiłem to już.
Cytat:
Możemy zaczynać nowy temat pt. "kobiety w polityce", ale chyba nie ma potrzeby. Nie jest żadną tajemnicą, że kobiety w RN są po to, żeby spełnić normę procentową, a że przy okazji narodowcy zasłaniają się nimi, żeby pokazać, że u nich to nie same łyse pały to inna sprawa. Zresztą w KNP jest dokładnie to samo, tyle że u nich przybrało to bardzo niesmaczny wymiar.
Skoro UE ma jakieś durne parytety, to co zrobić. Zresztą na pewno część kobiet i tak znalazłaby się na listach, może nie aż 40%, ale 15-20% na pewno.
Mam wrażenie, że na wszystko patrzysz z góry, z wyższością i znudzeniem, jakbyś pamiętał jeszcze osobiście powstanie styczniowe..
No właśnie to jest manipulacja. Zadali Justynie 15 pytań, na jedno durne nie odpowiedziała i tylko to wycięli i rozpowszechniają. Cały TVN. Panna startuje z 10 miejsca na liście, nawet nie myśli o tym, że jej osobiście uda się dostać do Brukseli, bo to niemożliwe, była zmęczona czterogodzinnym kongresem, więc nie wiedziała co powiedzieć. A teraz wielka afera.
Ja to rozumiem, że w sumie zadali jej takie pytanie, jak ja tutaj. Dodatkowo powinna mieć jednak jakieś pojęcie co będzie robiła w PE, skoro do niego startuje. Sportowcy z innych ugrupowań to jeszcze większe dno. Nie wiem jak można wystawiać takie barachło... cóż, Polska. Niby jak mamy lansować polską markę, skoro potrafimy ją tylko pogrążać przez m.in. takie akcje.
Naprawdę sugerujesz, że obecni na kongresie na codzień ścinają włosy i ubierają dresy, a jedynie raz do roku zapuszczają bujną czuprynę i odkurzają garnitur? Podesłałem przecież link do działalności lokalnych działaczy. Chodziło mi też po prostu o te osoby, które mówią, o to co mówią, bo to w czym kto chodzi nie jest pierwszorzędną sprawą.... Pewnie, że nie jest to takie pokolenie jak przedwojenne, ale sorry, to nie my zaszczepiliśmy taką kulturę w Polsce. Weź też pod uwagę, że 90% elit wymordowano nam podczas II WŚ i po niej, a komuna promowała nieróbstwo i chamstwo. Dlatego cieszę się i mam sporo nadziei, że jeszcze uda się Polsce (i Europie) odrodzić.
Możemy się zarzucać linkami, np. tutaj masz jedną lokalną akcję śląskiej MW: http://katowice.gazeta.pl...769649.html?i=7 , tu następną: http://www.dziennikzachod...aleria-material , a tu na dokładkę taka perełka: http://www.gnwp.eu/kandydaci_mw.html . Z Teczką Holochera pewnie jesteś zaznajomiony, więc nawet nie próbuję z tej strony - chodzi o to, że to nadal są politycy, najpewniej tak naprawdę bardzo podobni do tych "okrągłostołowych". Obietnice obietnicami, ale jeśli mam sformułować jakiś sąd na ich temat, muszę mieć fakty - a te nie są wcale tak jednoznaczne, o czym już wyżej pisałem.
Siwy napisał/a:
No tak, bo mamy od 200 lat wolną Polskę i już dosłownie każda opcja polityczna coś tam zapowiadała i nigdy się nie wywiązała. Stary, właśnie w tym rzecz, że od 25 lat rządzą nami ci sami ludzie z układu, którzy już n+1 razy obiecywali to czy owo i nic nie robią tylko nas okradają. PiS to znikoma opozycja, mówiłem to już.
A co, jeśli powiem, że kogo byśmy sobie nie wybrali, i tak będzie nas "okradał" i wybierzemy sobie tylko, jak chcemy być "okradani"? Dalej, tak to już jest w polityce, w tym(czy w szczególności) tej demokratycznej, że rządzi "układ", a zmienia się tylko jego skład.
Siwy napisał/a:
Mam wrażenie, że na wszystko patrzysz z góry, z wyższością i znudzeniem, jakbyś pamiętał jeszcze osobiście powstanie styczniowe..
Jeśli się mylę, to albo przeczytałem już za dużo książek, albo jeszcze za mało. W każdym razie nie znam żadnego przypadku, w którym parlamentaryzm zrodziłby coś godnego podziwu. Mieliśmy już dziesiątki, ba, setki różnych opozycji, wiele z nich obiecywało "dzień sznura" czy jakkolwiek to nazwiemy, ale w praktyce okazuje się, że im huczniejsze zapowiedzi, tym łatwiej przechodzi się z nich do wygodnej rutyny poselskiej. Można żywić nadzieje, że parlament nie zepsuje następnych opozycjonistów dzierżących przeróżne słuszne idee - i może rzeczywiście ci "niepokorni" dnia dzisiejszego okażą się równie niepokorni w ławach sejmowych - ale historia pokazuje, że prawie zawsze takie nadzieje okazywały się płonne.
Co jest takiego nadzwyczajnego w tej akcji śląskiej MW? Pobili kogoś? Tak samo w drugim przypadku. I co takiego jest w tej perełce?
Holocher zrezygnował ze swojej funkcji. Co zatem znowu z nim? Uważasz, że skoro jeden to wszyscy?
Cytat:
chodzi o to, że to nadal są politycy, najpewniej tak naprawdę bardzo podobni do tych "okrągłostołowych".
Na jakiej podstawie to wnioskujesz? Bo grupa młodych narodowców zakłóciła kolorową paradę? Naprawdę, obejrzyj sobie wystąpienia w telewizji przedstawicieli Ruchu Narodowego i po tym oceń ugrupowanie..
Cytat:
Jeśli się mylę, to albo przeczytałem już za dużo książek, albo jeszcze za mało. W każdym razie nie znam żadnego przypadku, w którym parlamentaryzm zrodziłby coś godnego podziwu. Mieliśmy już dziesiątki, ba, setki różnych opozycji, wiele z nich obiecywało "dzień sznura" czy jakkolwiek to nazwiemy, ale w praktyce okazuje się, że im huczniejsze zapowiedzi, tym łatwiej przechodzi się z nich do wygodnej rutyny poselskiej. Można żywić nadzieje, że parlament nie zepsuje następnych opozycjonistów dzierżących przeróżne słuszne idee - i może rzeczywiście ci "niepokorni" dnia dzisiejszego okażą się równie niepokorni w ławach sejmowych - ale historia pokazuje, że prawie zawsze takie nadzieje okazywały się płonne.
Ok, też nie uważam, że demokracja jest świetnym ustrojem. Tylko co z tego? Mamy siedzieć z założonymi rękami i biernie się przyglądać? Jakie dziesiątki, setki opozycji? W jakiej historii? Te 25 lat rządów postkomunistów czy to z jednej czy innej partii? Naprawdę nie wiem, o czym Ty piszesz? Ostatni raz partia narodowa na dłużej w sejmie była na początku lat 20. XX wieku. Korwin był na krótko na początku lat 90. Domagał się ujawnienia nazwisk wszystkich osób pracujących z SB. Oczywiście układ to odrzucił. Od tego czasu wciąż są ci sami okrągłostołowcy. A Ty mówisz o "setkach" opozycji w całej naszej historii. Doprawdy, bardzo długiej, podczas której w sejmie jest cały czas to samo pokolenie. Zejdź na ziemię.
Co jest takiego nadzwyczajnego w tej akcji śląskiej MW? Pobili kogoś? Tak samo w drugim przypadku. I co takiego jest w tej perełce?
Nic. To była moja odpowiedź na Twoje stwierdzenia o niedresiarskim charakterze RN na poziomie lokalnym. Zresztą, w sumie to można powiedzieć, że "pobili", bo obrzucili ich tam jajkami, ale nie jesteśmy tu żeby się użalać nad pederastami.
Siwy napisał/a:
Holocher zrezygnował ze swojej funkcji. Co zatem znowu z nim? Uważasz, że skoro jeden to wszyscy?
Treść "Teczki" skompromitowała nie tylko Holochera, i do tego się odwołuję. W końcu były tam jego rozmowy z licznymi wysoko w strukturach postawionymi działaczami RN.
Siwy napisał/a:
Ok, też nie uważam, że demokracja jest świetnym ustrojem. Tylko co z tego? Mamy siedzieć z założonymi rękami i biernie się przyglądać? Jakie dziesiątki, setki opozycji? W jakiej historii? Te 25 lat rządów postkomunistów czy to z jednej czy innej partii? Naprawdę nie wiem, o czym Ty piszesz? Ostatni raz partia narodowa na dłużej w sejmie była na początku lat 20. XX wieku. Korwin był na krótko na początku lat 90. Domagał się ujawnienia nazwisk wszystkich osób pracujących z SB. Oczywiście układ to odrzucił. Od tego czasu wciąż są ci sami okrągłostołowcy. A Ty mówisz o "setkach" opozycji w całej naszej historii. Doprawdy, bardzo długiej, podczas której w sejmie jest cały czas to samo pokolenie. Zejdź na ziemię.
Niepotrzebnie się oburzasz - nigdzie nie napisałem, że chodzi mi konkretnie o polski system polityczny i jego zmiany na przestrzeni lat. Odnosiłem się do zjawiska partii opozycyjnych kreujących się na radykalne, które to zjawisko jest obecne w kilku momentach w większości systemów parlamentarnych.
Gra w: SH, SHC(wszystkie), SH2 Deluxe
Wiek: 28 Posty: 178 Medale: Brak
Wysłany: 11 Maj 14, 01:49
Bordinio napisał/a:
Drugim powodem jest wizja wsparcia elektoratem PiSu za pośrednictwem Rydzyka, który wpływ na pewną grupę ludzi jednak ma. Jak się potem okazało, Rydzyk nie był aż taki chętny do tego. Swoją drogą, to taka telewizja jest potrzebna, lecz nie emitowana pod szyldem wyżej wymienionego człowieka.
W Radiu Maryja i TV Trwam nie udziela się tylko PiS, również SP (które również walczyło o TV Trwam). A niektórzy słuchacze są bardziej radykalni niż o. Rydzyk. Zdarzają się bowiem głosy (nie tylko z Polski) adresowane do członków Solidarnej Polski typu "jesteście zdrajcami, my chcemy tylko PiS, wybieranie dwóch partii prawicowych to rozbijanie i strata głosów". O. Rydzyk często namawia do dogadania się mówił np. "Nieważne, czy PiS, czy Solidarna Polska, ważne, że Polska".
Skoro o. Rydzyk tak manipuluje ludźmi to mam do Ciebie prośbę odpala sobie RM albo TV Trwam (bez problemu możesz to zrobić nawet na Androidzie) i słuchaj do tego momentu w którym usłyszysz kłamstwo.
Co do mojego poprzedniego postu, w którym pisałem o panu Lisie, telewizji itp. to miałem na myśli ogół ludzi, nie Ciebie Siwy. Sam, praktycznie nie oglądam już mediów main stream'owych, dlatego nie wiem o najnowszych poczynaniach pana Korwina w nich. A walkę o TV Trwam i polskie lasy (trzeba się spieszyć, bo w 2016r. może ich już nie być) podałem jako przykład, które przyszły mi do głowy.
A tak, krótko o Banderowcach, to na Ukrainie są tacy, których boi się nawet sama Rosja.
_________________ Modlitwa jest największą potęgą świata. ks. Franciszek Jordan Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem - Polska jest Polską, a Polak Polakiem. Adam Mickiewicz
Z tymi młodymi przedsiębiorcami to bym się nie rozpędzał. Na Korwina glosowano:
-dla beki
-jako na gościa, którego gnoją w mediach, a że niezadowolenie społeczne przybierało jako takie rozmiary, to pewnie swój(tzn. klasyczna mechanika w przypadku partii populistycznych)
Natomiast muszę się oczywiście zgodzić, że Ozjasz bardzo miesza gimnazjalistom i licealistom w głowach. W moim liceum w "wyborach dla niepełnoletnich"(czy jakkolwiek się to nazywa), Kanapa zdobyła ponad 50% - a przecież wszystkich ludzi, z którymi można chociażby wymienić zdanie na temat polityki, można zliczyć na palcach dwóch rąk! Zresztą w większości liceów, gdzie takie coś przeprowadzono, wygrał Korwin. Dlatego nie nazwałbym tego żadnym wielkim wolnorynkowym przebudzeniem, które zostawi po sobie tysiące młodych ludzi zapatrzonych w przyszłość z pozytywnym planem politycznym w głowie; jasnym jest, że to zwyczajna moda, napędzana obrazkami z kwejka i śmiesznymi filmami na YT. Oddzielnym zjawiskiem są zaangażowane kuce, dla których słowa Korwina są prawdą objawioną. W moim kręgu ci bardziej zainteresowani polityką przechodzili to kilka lat temu, a innym zdarza się to jeszcze teraz.
Czy to nie Ty, Smerfie, jakiś czas temu chciałeś prywatnych szkół etc.?
Chciałbym też zauważyć, że populistycznymi hasełkami to rzucają właśnie partie głównego nurtu, PiS, PO, PR, SP... KNP mówi same konkrety a do tego niepoprawne politycznie i dla większości osób szokujące, więc z definicji nie są populistyczne. Oni nie obiecują miliona mieszkań i biliona złotych jak PiS, otwarcie mówią, że nie będą dawać, ale nie będą też zabierać, i o to właśnie chodzi.
Do wypowiedzi Xeno na SB: taaak, czy naprawdę uważasz, że partia. która chce zlikwidowania 3/4 urzędasów i jak najmniej państwa będzie kradła? Z czego? Gratuluję logiki. Poza tym zakładając nawet pesymistycznie, że jest to możliwe: jeśli mam do wyboru 4 osoby, które kradną od 25 lat i piątą, która nigdy tego nie robiła, a jedynie są przypuszczenia, że będzie, to nie ma pewności, że będzie; a że ci pierwsi będą kraść jest pewne.
Czy to nie Ty, Smerfie, jakiś czas temu chciałeś prywatnych szkół etc.?
Pamiętam to. Nie byłem wtedy do końca szczery, bo przede wszystkim szukałem kontrargumentów(których rzeczywiście było jak na lekarstwo - a ideowych to ze świecą szukać). Jeśli chcesz powrócić do tej dyskusji, to moje poglądy są obecnie mocno zbieżne z tymi: http://www.konserwatyzm.p...-w-szkolnictwie .
Siwy napisał/a:
Chciałbym też zauważyć, że populistycznymi hasełkami to rzucają właśnie partie głównego nurtu, PiS, PO, PR, SP... KNP mówi same konkrety a do tego niepoprawne politycznie i dla większości osób szokujące, więc z definicji nie są populistyczne. Oni nie obiecują miliona mieszkań i biliona złotych jak PiS, otwarcie mówią, że nie będą dawać, ale nie będą też zabierać, i o to właśnie chodzi.
W tym rzecz, że "niepoprawność polityczna" w czasach ponownego zwątpienia w doktrynę demoliberalną(jak w czasach międzywojnia) jest stopniowo coraz bardziej na topie. Ludzie przestają ufać w to, że "jak będzie demokracja, to wszystko się ułoży" i zaczynają szukać kogoś, kto "zrobi porządek"(nie szukając daleko, patrz: Piłsudski). Korwin dobrze wpisuje się w ten trend, ale nadzieje na to, że rzeczywiście zamknie on w więzieniach(czy każe rozstrzelać) stare elity polityczne, rozwali UE i sprywatyzuje wszystko łącznie z drogami można, nawet przy założeniu że dojdzie do pełni władzy, uznać za naiwne.
Żeby było jasne: oczywiście jestem świadom tego, że w systemie parlamentarnym(i nie tylko, oczywiście) populizm jest nieodłączną częścią sceny politycznej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
. Przede wszystkim mają inne spojrzenie na politykę. Aktualne "elity" dalej mają PRLowski kompleks niższości wobec Zachodu, nowe pokolenie już nie. Aktualnie wektor polskiej polityki zmienił się tylko z Moskwy na Brukselę/Berlin/Waszyngton. Tak nie można prowadzić poważnej polityki, zwłaszcza, że mamy predyspozycje (i chyba aspiracje?), by po kilku(nastu) latach mądrych rządów stać się silnym graczem w regionie, z którego zdaniem liczy się każdy przynajmniej w Europie Środkowo-Wschodniej.
Nie jest żadną tajemnicą, że kobiety w RN są po to, żeby spełnić normę procentową, a że przy okazji narodowcy zasłaniają się nimi, żeby pokazać, że u nich to nie same łyse pały to inna sprawa. Zresztą w KNP jest dokładnie to samo, tyle że u nich przybrało to bardzo niesmaczny wymiar.