Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Postanowiłem rozpocząć prace nad nową, porządnie zrobioną kampanią (na miarę moich możliwości). Będzie to kampania do Twierdzy 1. Skupiać się będzie na losach Thomasa Vaughana (dla wyjaśnienia - nie na cześć mojego nicka, to właśnie nazwa profilu wzięła się z mojej poprzedniej kampanii (co najmniej beznadziejnej ) lecz chcę jednak rozwinąć swój pomysł o Thomasie). Akcja toczyć się będzie na fikcyjnych Wyspach Fersytskich. Więcej może napiszę jutro.
Jednak zanim skończę, przedstawię Wam ogólną mapę mojej kampanii. Oczywiście mogą się zmienić pewne szczegóły, jak dojście nowych osobistości w legendzie, lecz będę się bazował głównie na tym, co tu stworzyłem (nieważne, czy jest kiepskie czy nie, to tylko drobna pomoc do zorientowania się we wszystkim).
Ostatnio zmieniony przez ThomasVaughan 12 Marzec 13, 22:35, w całości zmieniany 2 razy
Cóż, mapa zrobiona dosyć porządnie, zobaczymy co z tego wyjdzie . Mało która kampania (prawie żadna) została ukończona. Trzymam kciuki. Swoją drogą jestem ciekaw map, bo nigdy nie widziałem Twoich.
Gra w: Wszystkie z serii Stronghold
Wiek: 27 Posty: 10 Medale: Brak
Wysłany: 12 Marzec 13, 23:34 Wprowadzenie
Wprowadzenie
Wyspy Fersytskie od wieków były areną bitew wrogich kultur. Stanowią one jedyną granicę między groźną, dziką Północą a cywilizowanym kontynentem. Barbarzyńskie plemiona z Północy cenią sobie dobrych wojowników, a wojnę mają we krwi. Nic więc dziwnego, że dążą do podboju innych ziem. W tym celu przeszkadza im jednak Fersyt, jak nazywa się potocznie Królestwo Wysp Fersytskich. Stanowi on swojego rodzaju zaporę dla wrogów. Fersytska flota jest świetnie wyposażona, a jedynym sposobem, by zyskać dostęp do kontynentu, jest zdobycie Wysp i pozbawienie floty jedynego portu.
Oczywiście, oznacza to, że w Królestwie Wysp Fersytskich rządzić powinni twardzi władcy, nie lękający się przelewu krwi, biegli w sztuce planowania i zarządzania. Tacy właśnie od lat rządzili Fersytem. Niestety, nawet najwybitniejsi z nich nie zdołali zlikwidować problemu u źródła - nie powiodła się żadna z kampanii, mających na celu rozgromienie ludzi Północy na ich własnych ziemiach. Tutaj strategia i miecz zawodziły, miażdżone pod ciężarem masywnych toporów i żądzy krwi. Dlatego uznano Północ za niepokonaną, a problem ciągłych inwazji za nierozwiązywalny.
Lud utracił już dawno nadzieję na spokojne życie. Nieustanne bitwy wyniszczały kraj. Poddani, lękając się bez przerwy o swój dobytek i życie, podupadali na duchu. Utrudniało to królowi zadanie, gdyż to właśnie jego obarczano winą za taki stan rzeczy. W efekcie wojska słabły, zasilane coraz mniejszym napływem rekrutów. Przez to ponoszono kolejne klęski, co znów odbijało się negatywnie na nastroju ludu.
Po śmierci króla Orfiella podczas bitwy morskiej, na tronie zasiadł jego brat, Harold. Był on w ciężkiej sytuacji. Barbarzyńskie wojska z Północy, pokonawszy jego poprzednika, zmierzały ku brzegom Fersytu. Lud pogrążony był w rozpaczy. Podlegli mu lordowie wątpili w jego umiejętności jako władcy. Czekali, aż się potknie, by to wykorzystać i zagarnąć koronę. Harold nie dorównywał swemu bratu w sztuce bitewnej. Był na straconej pozycji.
Wszystko jednak zmieniło przybycie Wielkiego Inkwizytora z La Forchet, Patricco da Vaness, na Wyspy. Zauważył on, w jakiej sytuacji znalazł się król, postanowił więc go wesprzeć, organizując tak zwaną ,,Krucjatę przeciw Północy''. Jego przybycie na Fersyt wzbudziło wielki szum. Poddani Harolda odzyskali nadzieję. Wierzyli, że Inkwizytor rozpędzi raz na zawsze pogańskie plemiona. Ten jednak, wbrew ich oczekiwaniom, nie przystąpił do otwartej walki z barbarzyńcami. Jak powiadał: ,,Kluczem do odzyskania spokoju i dobrobytu jest zaprowadzenie porządku w sercach każdego z Was''. Jego kazania pomogły ludowi w ciężkich chwilach. Nie wyjawił jednak prawdziwego celu swego przybycia.
Dla króla stworzyło to sposobność do działania. Postanowił wykorzystać chwilowy nastrój w kraju. Zmobilizował wojska, co dzięki działalności Inkwizytora poszło nadzwyczajnie sprawnie. Lordowie, będąc pod wrażeniem jego zdecydowania, postanowili mu zaufać.
Maszerujące na stolicę wojska barbarzyńców nie wiedziały, jaka czeka ich przeprawa. Bez problemu zdobyli nadmorskie lenna, paląc i grabiąc je po drodze. Nie przeszli nawet połowy drogi z wybrzeża do stolicy, gdy natarły na nich wojska fersytskie.
Front był bardzo rozciągnięty, prowadzono kilkanaście bitew naraz. Do największych zalicza się między innymi bitwę nad Feester i bitwę pod Hackins Pale. Armię najeźdźców rozpędzono na cztery wiatry. Lenna podbite przez wroga błyskawicznie odzyskano, a barbarzyńców odepchnięto aż na Qerss.
Mimo zwycięstwa króla, w bitwie poległo wielu dobrych dowódców. Stracono wielu lordów, więc ich lenna przekazano pod opiekę pozostałych przy życiu. Łupy zdobyte podczas walki zostały przeznaczone dla poddanych poszkodowanych podczas inwazji. Pomagano im też w naprawie szkód wyrządzonych przez najeźdźców.
Pewien ambitny, młody lord, sir Farond z Yhmarr, nie był jednak zadowolony z takiej sytuacji. Choć odegrał znaczącą rolę podczas walk, nie otrzymał żadnych ziem, gdyż król przydzielił je innym lordom. Uznał, że został tym samym znieważony. Wściekły na króla,przysiągł, że nie spocznie, póki nie odegra się na nim. Postanowił sam odebrać to, co jego zdaniem, władca był mu winien.
Fabuła wydaje się dobra, aczkolwiek wciąż czekamy na pierwsze misje
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Gra w: Wszystkie z serii Stronghold
Wiek: 27 Posty: 10 Medale: Brak
Wysłany: 13 Marzec 13, 23:39
Misja 1 - Gniew i krew
Sir Farond stał przy oknie i przyglądał się ćwiczącym na zewnątrz rekrutom. Intensywnie rozmyślał o ostatnich wydarzeniach. Po rozgromieniu barbarzyńców wielu lordów otrzymało od króla ziemie i tytuły za oddanie i waleczność na polu bitwy. Zaś on, lord Farond, nie został zaszczycony nawet najmniejszą uwagą władcy, choć musiał stanąć przeciw głównym siłom najeźdźców, stając ze swoimi ludźmi w pierwszym szeregu. A tymczasem... lenno, które jeszcze do niedawna należało do niego, po wypędzeniu barbarzyńców otrzymał lord Garvey. Tego sir Farond już nie mógł ścierpieć.
- Zapłacą mi za tę zniewagę... - mruknął pod nosem. Po chwili usłyszał skrzypienie drzwi. Do komnaty wkroczył kapitan.
- Panie, żołnierze są gotowi do drogi. Dać rozkaz do wymarszu? - spytał.
Lord spojrzał jeszcze raz za okno. Znał lenno Carwick jak własny zamek, bądź co bądź, jeszcze przed wojną tam mieściła się jego siedziba. Teraz była w posiadaniu tego zarozumiałego lorda Garveya.
- Nie pozostawcie nikogo żywego. Ale lorda Garveya zostawcie mnie... - odpowiedział, po czym z łopotem szaty zniknął w bocznych drzwiach.
***
Wojska sir Faronda w dwa dni przemierzyły drogę z Yhmarr do Sterevy Brode. Upojony zwycięstwem lord Garvey nie spodziewał się takiego obrotu spraw, więc nie wysłał posłańców z prośbą o pomoc, zaś gdy ludzie Faronda przybyli na miejsce, było już za późno. Garnizon zamku jest niewielki i nieprzygotowany. Zdobycie lenna jest tylko kwestią czasu...
Cele misji:
- Pokonaj sir Garveya Warunki przegranej:
- Stracono wszystkich żołnierzy
Gra w: Stronghold Deluxe, Stronghold Crusader
Wiek: 31 Posty: 39 Skąd: Inowrocław Medale: Brak
Wysłany: 20 Marzec 13, 10:04
Zagrałem sobie kilka razy, ale nie udało mi się ukończyć misji. Może zwyczajnie dlatego, że mało gram w Stronghold. Ale muszę przyznać, iż mapka jest świetnie zrobiona, chyba sporo czasu poświęciłeś na jej przygotowanie. No, ale może dodał byś trochę więcej wojska po stronie gracza. Choć może to ja jestem słaby w tą grę. Czekam na opinię innych użytkowników forum, może dadzą jakieś wskazówki, jak przejść misję. Oby tak dalej z tymi mapkami.
Cóż, niestety podobnie jak YasiuYaś, nie ukończyłem misji . Wróg ma zbyt dużo kuszników przy siedzibie. Krajobraz dobry, nie widać żadnych kwadratowych złóż/idealnie prostych brzegów rzeki. Jedyne co mi się nie podoba w krajobrazie, to wzgórze, na którym jest zamek, a dokładniej to te szczeliny w ścianach: wyglądają trochę nienaturalnie. Rzucają się też w oczy króliki: jest ich za dużo w jednej kupie, mogłeś porobić mniejsze kupki na mapie po np. 7 królików, a nie 20 w jednej kupie ( nie liczyłem dokładnie, tak na oko napisałem )
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Zgadzam się z moimi poprzednikami odnośnie poziomu trudność. Można to przejść jedynie poprzez powolne podchodzenie kusznikami i łucznikami co nie jest ani przyjemne ani grywalne. Jeśli usunąłbyś kilku wojowników i kuszników w zamku byłoby w porządku. Jeśli to jedna z Twoich pierwszych prac to jestem mile zaskoczony, ale oczywiście mapa nie stoi na bardzo wysokim poziomie pod względem krajobrazu. Staraj się robić ładniejsze i bardziej różnorodne podłoże i trochę ładniej wymodeluj te zbocza. Rzeka poprowadzona ładnie, ale brakuje mi w niej trochę urozmaicenia (jakieś kamienie przy brzegach itd.). Zamek też może być. Ogólnie całkiem niezła mapa, czekam na następne!
Gra w: Wszystkie z serii Stronghold
Wiek: 27 Posty: 10 Medale: Brak
Wysłany: 21 Marzec 13, 16:32
Misja 2 - Pierwsze zadanie
Rozpoczęcie nowej wojny, tym razem z lordem Farondem, oznaczało dla królestwa wiele wyrzeczeń. Kraj nie był przygotowany na tak oburzającą zdradę jednego z wielmoży. By móc jakoś przeciwstawić się nowemu wrogowi, fundusze, które miały zostać przeznaczone na odbudowę zniszczeń w wojnie z barbarzyńcami, zostały użyte do wzmocnienia armii. W jednym z południowych lenn, Seanore, zniszczone osady nie były w stanie obronić mieszkańców nawet przed dzikimi zwierzętami i mrozem. Lord Carvin miał wiele innych spraw na głowie, więc poprosił swego bratanka, Thomasa, o rozwiązanie tego problemu.
***
Thomas jechał wraz z grupą wojowników przez las. Zbliżał się zmrok.
Chłopak był bardzo podekscytowany. Wreszcie nadeszła ta chwila. Wuj wezwał go, by porozmawiać z nim na osobności. Nadarzyła się okazja, by Thomas dowiódł, ile jest wart. Lord Carvin nakazał mu wyruszenie do jednej ze zniszczonych osad i wsparcie mieszkańców w odbudowie wioski.
- Panie, już widać Yvveridge! - z rozmyślań wyrwał go głos przewodnika. Pośpieszył konia i pognali ku osadzie.
Cele misji:
- Zabij wszystkie wilki w okolicy
- Odbuduj wioskę
- Zbierz 120 desek drewnianych
- Zbierz 120 porcji mięsa
Do poprzedniej misji wprowadziłem małe zmiany i zaktualizowałem linka. Piszcie, jeśli misja nie jest jeszcze zbyt grywalna. Co do bieżącej, to nie zrażajcie się znikomym poziomem trudności - w miarę upływu czasu misje będą coraz trudniejsze, chodzi o to, by nadawało się to też dla mniej zaawansowanych graczy.
Piszcie też, co sądzicie o fabule.
EDIT: Do misji dodałem odprawy.
2 - Pierwsze zadanie.png
Plik ściągnięto 10046 raz(y) 13,8 KB
Ostatnio zmieniony przez ThomasVaughan 15 Kwiecień 13, 08:40, w całości zmieniany 1 raz
Myślę, że teraz poziom trudności pierwszej misji jest dobry. Powiedziałbym nawet, że jest łatwa, no ale od czego są poziomy trudności. Drugiej jeszcze nie zagrałem, ale krajobraz obejrzałem i jest raczej przeciętny jak w pierwszej misji, ale na tak małej mapie nie ma za bardzo co kombinować. Pokusiłbyś się o jakieś tricki i urozmaicenia jak np. jakieś stare pole pszenicy, ładnie zrobione ruiny lub kilka tarcz jako obóz bandytów.
Gra w: Stronghold Deluxe, Stronghold Crusader
Wiek: 31 Posty: 39 Skąd: Inowrocław Medale: Brak
Wysłany: 28 Marzec 13, 15:31
Szkoda, zapowiadało się ciekawie. Pierwsza jest nieco bardziej lepsza według mnie niż kolejna. Fajnie, że rozpocząłeś kampanię, życzę szczęścia następnym razem, przy tworzeniu kolejnych scenariuszy.
Gra w: Wszystkie z serii Stronghold
Wiek: 27 Posty: 10 Medale: Brak
Wysłany: 31 Marzec 13, 19:30
Zwycięstwo! Po długim starciu z komputerem udało mi się odzyskać przynajmniej część materiałów związanych ze Strongholdem. W tym oczywiście moją kampanię Jednak będzie kontynuowana... Oczywiście, jeśli chcecie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum