[DonKamillo]

To znaczy jakich śmiesznych?

[Kupiec Hrupkuw]

Najprostsze na no f only - 10pt 3k.

[DonKamillo]

A co w tych zasadach dziwnego albo śmiesznego?

[Xeno]

Możecie mi wytłumaczyć o co chodzi z tymi katapultami?

[Elmo]

Heh, to samo jak byś grał bez nich, tylko że robi się mało koni i tarcz ( z rycerzami ), a dużo katapult. Robisz niski mur, aby katapulty mogły strzelać w jednostki wroga, no a dalej to jest sama walka . Nic w tym ciekawego jak dla mnie.

[DonKamillo]

Całkiem nie rozumiem... jak gra się z katapultami gra jest dynamiczna bo nie da się wyjść wojskiem z zamku i stać w miejscu bo prędzej czy później zostaniesz rozjechany... grając bez kamieni możesz wyjść, skupić wojsko i tak 1h... grałem tak z ludźmi którzy według aktualnych stron o SHC rzekomo topowych klanów/graczy są "top" ekspertami i większość gier 2vs2 to w 95% czekanie aż gra się załaduje po lagu.

[Attyla]

[DonKamillo]

100? Raczej 300....

[Attyla]

Wszytko zależy od bardzo wielu czynników
np. jak jest 2v2, to nawet 300 tarcz nie zorbisz, bo ogranicza Cię limit.
Należy też pamiętać o tym, że lepiej zrobić więcej ha i w razie potrzeby dobudować tarcze, bo im więcej ha tym szybciej przeciwnikowi padają tarcze.
Np. Jedna osoba posiada 100 tarcz i 400 ha, a druga 300 tarcz i 300 ha (koszty są porównywalne, ale należy też wziąć pod uwagę czas potrzebny do zbudowania tych 300 tarcz, a to na prawde nie jest taka prosta sprawa).
Gdybyśmy tak stali i nic nie robili, to oczywiście gracz posiadający 300 + 300 wygrałby, jednak jeżeli 1st gracz cały czas dobudowywałby tarcze, to w efekcie on zbijałby tarcze przeciwnika szybciej niż przeciwnik jemu, a więc to on wyszedłby na +

Należy też poruszyć temat limitu, który jest bardzo istotny w grze no fs (nawet 1v1 na low resie)
1 tarcza liczy się jako 2 jednostki wojskowe (1 inżynier + 1 tarcza)
1 ha oczywiście liczy się jako 1

a więc te 300 + 300 to jest już 900 jednostek, a limit wynosi około 1,1k. Znacznie utrudnia to np. odkładanie popa w drabinach, bądź posiadanie jakiś innych jednostek (knighty, piki asy), czy chociażby dosyłanie kolejnych ha.

a 100 + 400 to zaledwie 600 jednostek, więc nie wiele ponad połowa limitu, co daje dość duże możliwości.
Np. tax na 500+ popie przynosi bardzo szybko bardzo duże zyski. Pozwala nam to np. zrekrutować 100 knightów bez burzenia stajni zachowując wciąż około 400 popa, a więc można spokojnie przeciwnika przegonić z pola i trzaskać kase na taxie.


Ale jak już mówiłem, ciężko to dokładnie określić, bo wszystko zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy.

[DonKamillo]

Dlatego na na no fs jest... jak dla mnie idiotyczna.
Poza tym ja zawsze grając na no fs robiłem kusze zamiast ha. Wtedy dopiero szybko padają tarcze i ha przeciwnika.

[Attyla]

kiedyś to sprawdzałem i:
60 ha + 30 tarcz wygra z 60 kuszami + 30 tarczami, jesli walcza na ziemi, aczkolwiek teraz pewny nie jestem
w kazdym badz razie kusze sa tylko skuteczne przeciwko wiekszosci jednostek natomiast przeciwko tarcza sa tak samo bez radne jak ha.

Poza tym, kusze sa na tyle wolne, ze mozna z latwoscia wposcic flage asow, badz wjechac knightami, oraz kusze nie moga strzelac podczas przemieszczania.

Chyba, ze chodzilo Ci o np. zmasowanie 200+ kusz na bramie i do tego masa tarcz
jednak gwarantuje Ci, ze kazdy powazniejszy grac albo po prostu odda Ci lorda, albo wyjdzie z gry, albo zacznie kampic tak jak Ty.

[DonKamillo]

Dlatego nikt poważny nie gra no fs.

Ja zawsze ustawiałem zmasowane grupy 80-100 kusz, w sumie koło 300 docelowo plus tarcze i HA przeciwnika i tarcze padały jak muchy podczas gdy ja nic nie traciłem. Kusze asekurowane przez zbrojnych arabskich i piki, ewentualnie asa. Jedna seria strzał rozwalała połowe knigtów przeciwnika jeśli nie były przykryte tarczami, tak samo asa. Dużo większa moc uderzenia nadrabiała szybkość. Przeciwnik musiał perfekcyjnie skoordynować atak i co najmniej z 2-3 stron aby był skuteczny.

[Noobs Hunter]