Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Wysłany: 10 Październik 11, 21:12 Czy w też tak macie? Nie kontaktowanie podczas gry w SHC...
Witam, zakładam z ciekawości ten nietypowy, a nawet bardzo nietypowy temat. Pytanie to kierowane jest do expertów (Tutaj pojęcie expert oznacza osobę, która gra jakiś dłuższy czas SHC multipalyer, nie singleplayer! To się w ogóle nie liczy!):
Czy macie tak, że kiedy bardzo się skupiacie na robieniu eko lub macie bardzo ciężką walkę na katapulty/ogólnie z poważnym przeciwnikiem po prostu nie kontaktujecie? Nie chodzi mi o to, że jak ktoś coś do mnie powie to nie słyszę, ale nie potrafię odpowiedzieć na bardziej skomplikowane pytanie lub zrozumieć bardziej skomplikowanej wypowiedzi, ogólnie mało do mnie dociera. Mówię tutaj o zaciętym budowaniu eko lub bardzo ciężkiej walce - czy wy też tak macie ? Jak wiadomo podczas zaciętej gry w SHC multiplayer nasz mózg poddaje się sporemu wysiłkowi, aby o czymś nie zapomnieć oraz zapewnić szybkie, sprawne ruchy i przemyśleć następne posunięcia, plany.
Jeszcze jedna ciekawostka, kiedy przed grą wyciszę swój umysł, zamknę oczy i zrobię kilka bardzo głębokich wdechów, zauważyłem, że wyniki w grze są o niebo lepsze. Zdecydowanie wzrasta moja szybkość, pamięć (aby o niczym nie zapomnieć - podatki, dokupić drewna itd.) oraz "automatyczność".
Odpowiadajcie na pytania i wypróbujcie koniecznie technikę z oddychaniem, powiedzcie czy u Was też są jakieś rezultaty.
Zdecydowanie nie tyczy się to tylko SHC, a raczej wszystkich gier, w których trzeba choć trochę pomyśleć. Sam mam dość dobrą podzielność uwagi(mogę czytać jakiś tekst i słuchać kogoś, nawet gdy oba źródła korzystają z innych języków, jednocześnie nie tracąc skupienia na żadnej z tych czynności), ale i tak grając(zwłaszcza online) często np nie zauważam, że ktoś wchodzi do pokoju.
Co do Twojej metody, powiedziałbym raczej, że efekt placebo, ew zbieg okoliczności. Większe znaczenie ma to, czy jesteś wypoczęty, czy masz jakieś ważne sprawy w, powiedzmy, najbliższym tygodniu. Grając i tak poświęcasz na tą czynność większość zasobów umysłowych, więc dodatkowe ćwiczenia na skupienie raczej nie robią wielkiej różnicy.
Tutaj się z tobą nie zgodzę, dotlenienie mózgu znacznie zwiększa jego skuteczność. Zbieg okoliczności - również niemożliwe, nie zawsze robię to ćwiczenie, ale zawsze jak je robię wyniki są lepsze. Co do efektu palcebo to również nie możliwe, kilka pierwszych razy, które tak zrobiłem nie miały na celu polepszenie mojej gry, jakoś naszła mnie po prostu chęć na takie odprężenie przed ciężką grą, trudno w to uwierzyć, ale tak było. To na prawdę pomaga!
Szczerze wątpie czy te Twoje cwiczenia cos dają Jasne jest natomiast ze pierwsza gra zawsze jest słabsza potrzeba powiedzmy pol godziny rozgrzewki zeby wejsc w odpowiedni rytm. Potem kilka kolejnych gier jest juz na naszym najwyższym poziomie. Za duzo tez nie jest dobrze grac bo pojawia się zmęczenie ,znudzenie grą (przynajmniej ja tak mam) .
To nie są ćwiczenia, a zwykłe głębokie wdech z zamkniętymi oczami (robię to przez kilka sekund, kiedy gra się ładuje ). Tu się z tobą zgodzę, że pierwsza gra jest słabsza, a kilka kolejnych na najwyższym poziomie. Wróćmy do tematu z podzielnością uwagi.
Tutaj się z tobą nie zgodzę, dotlenienie mózgu znacznie zwiększa jego skuteczność.
Nie napisałem, że tak się nie dzieje. Te kilka głębokich wdechów nie może jednak pomagać w znaczącym stopniu. Mózg to jedna z ważniejszych rzeczy, które Twój organizm musi zaopatrywać, więc zwykle niczego mu nie brakuje.
Gra w: Stronghold Crusader v1.1
Posty: 112 Medale: 1 (Więcej...)
Wysłany: 11 Październik 11, 18:24
A ja przeważnie włączam muzyczke i jakoś idzie, przynajmniej się gra na pełnym luzzie, bo to w końcu ma być zabawa
Choć czasami, jeżeli jest dość istotna gra, to staram się MAX'ymalnie skoncentrować...
Natomiast gra mi się źle, jeżeli dręczą mnie jakieś problemy nie związane z SHC....
Ja już przestałem grać na multi ale gdy jeszcze grałem to zazwyczaj na początku skupiałem się na eko, ale rada do wszystkich: musicie pilnować swoich (bardziej miast niż zamków) oraz uważać na asasynów lub niewolników! Wiem co mówię bo sam raz zostałem pokonany przez asasynów i to przez moją nieuwagę. Warto też czasem zaglądnąć na przeciwnika jaką ma sytuację, wojska i obronę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum