[Thiasos]

Otóż dotrwałem do misji (ta najtrudniejsza z 3 minikampanii), gdzie gramy Vladem. Wieże, mury oraz trochę jednostek mamy już na samym początku, co mniej ucieszyło na samym początku mamy również lodową wieżę (tą od Dietricha). Myślę, że już wiecie, o którą misję mi chodzi.
Zastanawiam się, jak skutecznie odeprzeć ciągłe ataki dużych ilości nietoperzy. 2-3 harpuny, to śmieszna ilość, gdyż zostają zawsze zniszczone przez pierwszą szarżę tych małych latających śmierdziuchów Kombinowałem na wiele sposobów, jednak dynamika akcji na samym początku oraz małe ilości kamienia i co najgorsze miejsca do rozbudowy nie pozwalają mi wybudować jak zawsze 40 wież z harpunami, które skutecznie odparły, by ataki nietoperzy.
Stąd mam do Was pytanie, czy ktoś już przeszedł tą misję i ma jakieś konkretne wskazówki? Jeśli nie do niej, to, chociaż w, jaki sposób w takich warunkach skutecznie niszczyć nietoperze.

[BoskiDuda]

ja zrobiłem to następująco - na samym początku zapauzować grę, stworzyć kilka budynków do produkcji mięsa, kilka kopalni ród żelaza, kuchnie (to od zdobywania honoru- przy okazji mozna zakupic troche rzeczy do niej zeby bylo jak najwiecej honoru, ale o tym pozniej)) i stworzyć jedego lodowego giganta (mam nadzieję że nie pomyliłem nazwy).Giganta wysyłamy na mury Vlada (najlepiej rozbijając ogniowego żygacza) który jest bliżej naszych kamieniołomów. Nastepnie zaznaczamy dostepne Lodowe wiedzmy i wysylamy je pod baszte Vlada. Za resztę złota kupujemy wilkołaki które wraz z naszym bohaterem wysyłamy do połowy przewężenia. Kiedy Olbrzym zrobi już dostęp do środka niszczymy nim jeszcze - Wieze czarnoksieznika i wierze na ktorej sa ustawieni lucznicy/kusznicy). W czasie kiedy skupiamy strzaly na Olbrzymie, a wiedzmy oczyscily juz troszke tereny wysylamy Bohatera i wilkołaki pod basztę. Wrzucamy jednego wilkołaka na góre, atakujemy Vlada, uaktywniamy jego przyzwańców i uciekamy z gory. Czekamy az przywołane wilkołaki znikną i atakujemy wroga Wikołakami, Bohatera i wilkołakami przyzwanymi przez naszego Bohatera. Kiedy zniszczymy pierwszego wroga wracamy naszym Vladem do zamku, wiedzmy i wilkołaki ustawiamy w przewężeniu. Wiedzmy dobrze radza sobie z diablikami. Nastepnie sprzedajemy zelazo ktore do tego czasu uzbieraliśmy, sprzedajemy jedzenie a za złoto kupujemy 5 mieczy i 5 zbroi. Za uzbierany honor z kuchni tworzymy 5 rycerzy na koniach i ustawiamy w drugim przewężeniu (w pierwszym stoja wilkołaki i wiedzmy). Rycerze przez jakis czas beda chronily zamki przed diablikami i wampirami. Przejmujemy kontrole nad wioska w srodku i ustawiamy na produkcje zelaza. Nabyte zelazo sprzedajemy i kupujemy kolejne miecze i zbroje. Tworzymy mozliwie najwieksza armie z rycerzy ktorzy bronia dostepu do bram. Nie przejmujemy sie kiedy nie bedziemy mieli zadnych zolnierzy na murach - rycerze nie przepuszcza wrogow pod mury. Tworzymy i ustawiamy w przejetej wiosce kilka wilkolakow ktore beda niszczyy obozy warowne wrogow atakujacych nosza siedzibe. Caly czas powtarzamy schemat sprzedawania zarcia i zelaza, kupowania zestawow na rycerzy i tworzymy armie okolo 20 rycerzy. Nastepnie tworzymy dwa wampiry, 2 lodowe giganty. W miejscu gdzie byl pierwszy pokonany wrog tworzymy armie - 20 rycerzy, 2 wampiry, 2 lodowe olbrzymy. Atakujemy Vlada ktory jest po przekątnej - najpierw lodowe ide na mury, w miedzy czasie wysylamy wampiry ktore przejmuja wrogich łuczników, tworzymy dziure w scianie wprowadzamy 20 konnych na szczyt siedziby i pokonujemy Vlada - udaje sie w 99% przypadków. Z trzecim Vladem robimy podobnie - lodowe, wampiry, rycerze. Mozna dołozyc takze krolowa zimy.

Mam nadzieje ze wszystko ladnei wytlumaczylem. Pozdrawiam