[Lord Radek I]

-E tam czary ! Jak pierd***e toporem to się otworzą .

Lan podchodzi do drzwi i uderza je z całej siły .

[Kokoju]

Ja bardziej polegam na alchemii (choć teżś i na magii). Z pomocą wiedzy o rozmaitych truciznach mieszam różne ''bzdety'' które znalazłem w podziemiach. Dosięgam i oblewam kwasem dolny nawias, jednak nie mogę dosięgnąć do drugiego. No i przydadzą się jacyś ludzi by mnie podnieśli

[Przemas lr]

Lan, może razem w nie uderzymy?
Podchodzi do Lana i się pyta..

[Magnatel]

Połączmy nasze siły. Uderzmy wszyscy razem innymi mocami

Przydał by sie Filipo bo nie wiadomo czy sie te drzwi otworzyły xD

[Przemas lr]

MOOOOCYYYY PRZYBYWAAAJ (hehe każdy chyba zna ten txt z Himena)
Uderza z całej siły...

[Kokoju]

Oj, coś żadko tu bywa All

Ps. Ja nie uderzam w drzwi. Praca fizyczna nie dla czarnoksiężnika

Pps. Przemas, uważaj, bo mod albo admin naciśnie na '':)'' w twoim podpisie i najprawdopodobniej dostaniesz bana, jako pierwsza osoba na forum

Down
Trzymaj się tematu

[Przemas lr]

To trudno, odejde to odejde, ale z honorem xD

[Czes]

Gdy znowu zapanował chaos Arris opuścił broń. Nieszczególnie miał zamiar uczestniczyć w zbiorowym samobójstwie jakim byłoby wspólne rozbijanie drzwi różnymi metodami. Taka próba zakończy się najprawdopodobniej zranieniami, poparzeniami od ognia i kwasu więc wojownik wbił swój miecz w ziemię, usiadł opierając się o niego i zamknął oczy.

[Kokoju]

Lethos także oddalił się od tego chaosu, uklęknął i podniósł liść jakiegoś dziwnego podziemnego drzewa. Powąchał, po czym wrzucił do sakwy uważając, że przyda się po drodze.

[Lord Radek I]

Lan nie zważając na nic uderzył w drzwi toporem .[/i]

[Kroniki]

Torghen patrząc na towarzyszy, schował swój miecz do pochwy na plecach, znalazł sobie jakieś miejsce w cieniu i usiadł łapiąc się za głowę...

P.S. Nie wiem co to ma być... napisałem moją próbę rozwalenia zamka (pierwsza strona) wszyscy wtedy powinniście poczekać, aż Filip napisze, czy mi się udało, a Wy tworzycie grę bez jakiegokolwiek ładu i składu : /.

[Warlike]

Dobra, czy ktoś tutaj zna się na zamkach?...

Krasnolud usiadł na zwalonym pniu drzewa i rzucił znalezionym kamieniem w zamek.
W taki sposób możemy sobie tutaj siedzieć jeszcze tydzień, a drzwi jak stoją, tak będą stać.

Pasuje, żeby MG to wszystko ogarnął...

EDIT: Chodzi właśnie o to, że MG ciągle nie ma...

[Kokoju]

Ehhh... dziś Filipa na forum nie ma Więc nie wiem co zrobić

[Magnatel]

Poczekajmy do jutra a nie spamujmy

[Kokoju]