[Fryzjer]

Od maja '09r. pykam w tanotha. Bardzo mi się spodobał. Zaprosiłem do gry kolegów z budy i forów - założyliśmy wspólnie klan i bardzo przyjemnie nam się wspólnie grywa .


Mój nick: Mathias007, serv 1. Bractwo: Chuck Norris. Jakby ktoś był chętny do dołączenia, zapraszam .

Czy ktoś z Was zna tę grę? Moim zdaniem jest lepsza niż inne tego typu (bitefight, battleknight, gladiatus) i praktycznie się nie nudzi. I można przeżyć w niej bez nabywania przez SMS karneoli (czyli coś w rodzaju rubinów czy magicznych kamieni), gdyż często dropią na wyprawach nie tylko karniole, ale też itemy, które się za nie kupuje (lub lepsze).

Czekam na wasze opinie i ich uzasadnienia .