[Siwy]

Thompson wyszedł z założenia, że kto robi stronę ten musi być szefem, dlatego zostałem .

Przejdźmy do aktywności graczy.
Zrobiłem, bodajże w lipcu jakiś luźny sparing między sobą. Ok, zjawiły się ze 3 osoby. Coś tam zagraliśmy, ale więcej było ustalania itp. niż grania. Ok, są wakacje, może ludzie powyjeżdżali gdzieś, spoko.
Turniej Sierpniowy. 7 osób ze mną włącznie to raczej nie turniej. Ok, są wakacje, może ludzie powyjeżdżali gdzieś, spoko.
Sparing Sierpniowy. Zamiast turnieju luźna gra. Miałem nadzieję, że Ci co byli chętni na turniej zjawią się na sparingu. Nikogo nie było. Thompson powiedział, żeby poczekać do września, bo teraz są wakacje. Ok, są wakacje, może ludzie powyjeżdżali gdzieś, spoko.
Turniej Wrześniowy. No więc, myślałem, że jak wakacje się skończyły, to teraz będzie więcej chętnych, bo wszyscy na miejscu. 5 osób wyraziło chęć do gry...

KU**A do mnie macie pretensje, że klan się rozpadł ?

Starałem się coś organizować, jakieś turnieje, luźne gry, ale członkowie nie chcieli grać... Trudno. Mówię, w 5 osób to raczej nie turniej. Założeniem klanu było głownie granie między sobą (gra na normalne zamki itp.).

[thompson]

do ciebie pretensji nie mam ja tylko napisałem co mi sie nie podoba i tyle. Ja sie wnerwiłem na wiesz, co, i zapytalem sie przy okazji innych co o tym sądzą. I polowa mi powiedziała ze juz od dawna nie jest w [RK] a 2 osoby w ogóle zapomniały co to jest. I tylko jedna osoba odeszła zgadzając się ze mną.

[jankes1124]

Nie ma się co kłócić... Ja i tak teraz w domu nie mam komputera, nie wiem kiedy będę miał. A w Stronghold już tak często nie gram, można powiedzieć, że wcale...