Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Zauważcie że te zjawiska się pojawiają coraz częściej, a to nam nie rokuje zbyt dobrze
Masz rzetelne dane i porównanie z poprzednimi latami (nawet w 1410 roku ??). Zjawiska pogodowe były, są i będą - tylko kiedyś nie były nagłaśniane przez media.
Cytat:
[tutaj chodzi mi o to, że CO2 nigdy nie będzie zdrowy, więc powinno się go wykluczać, gdy tylko się da]
Nieprawda bo sam wytwarzasz CO2 podczas wymiany gazowej... Jest to dosyć powszechna substancja, wytwarzana przez wszystkie organizmy i jest nieszkodliwa .
Cytat:
Niby dlaczego Europa nie powinna zainwestować w droższe i lepsze rozwiązania ? Przecież dzięki temu przestaniemy być uzależnieni od ropy [Szejków i Rosji]. Środowisko będzie czystsze i będzie się wszystim lepiej żyło.
Zapłacimy drożej, ale nadal będziemy spalać ropę, pewne firmy i ekooszołomy zapełnia swoje kieszenie, a klimat nadal będzie się ocieplał, a my będziemy klepać biedę, bo nie będzie nas stać na prąd. To efekt naturalny. Ludzie, myślcie - co może mieć większy wpływ na klimat - mała mityczna cząsteczka CO2 czy słońce, gwiazda która ma kluczową rolę w wielu efektach kształtowań klimatu Ziemi, między innymi w naturalnym efekcie cieplarnianym (bez niego nasza planeta miałaby temperaturę -20 stopni C)
Cytat:
Nie powiecie mi przecież, że na Śląsku jest świeżo i zdrowo.
Tylko że na Śląsku są wytwarzane także inne substancje (ołów, tlenki azotu, siarki itd.) i CO2 nie ma tutaj nic do rzeczy ...
Cytat:
Skoro wszystkie dymy, pyły i inne świństwa grożą człowiekowi to powinno się ich produkcję zminimalizować.
Jeśli CO2, naturalna substancja wytwarzana przez wszystkie organizmy i masę innych rzeczy (oceany, wulkany) naturalnych, jest szkodliwy to jak zamierzasz zniszczyć wulkan czy ocean, który wytwarza więcej CO2 niż człowiek przez kilka lat ??
Cytat:
Zresztą wszyscy wiedzą, że w centrum miast zawsze jest najwięcej zanieczyszczeń,
Ludzie, myślcie - co może mieć większy wpływ na klimat - mała mityczna cząsteczka CO2 czy słońce, gwiazda która ma kluczową rolę w wielu efektach kształtowań klimatu Ziemi, między innymi w naturalnym efekcie cieplarnianym (bez niego nasza planeta miałaby temperaturę -20 stopni C)
No chyba ze słońcem nic nie zrobisz ;p Ograniczenie wszelkich szkodliwych wyszłoby człowiekowi na zdrowie, oczywiście ze szkodą dla gospodarki.
-------------------------------------------------------------------------------
Mi chodziło tutaj głównie o wszelakie fabryki, które poza CO2 emitują inne szkodliwe związki. Gdyby przemysł generował tylko i wyłącznie CO2 to problemu by nie było. [to właśnie CO2 zbiera największe cięgi za tzw. efekt cieplarniany]
@ Panzer: CO2 w dużych ilościach jest szkodliwy:P Ten związek, który produkują organizmy żywe jest w bardzo małej ilości, nie zagrażającej nikomu. [skoro jest usuwany z organizmu przy wymianie gazowej to znaczy, że nie działa korzystnie na dany organizm]
Ograniczenie wszelkich szkodliwych wyszłoby człowiekowi na zdrowie, oczywiście ze szkodą dla gospodarki.
I większość tych substancji jest skutecznie organiczna, zmniejszyliśmy grubo więcej niż połowę emitowanych tlenków siarki czy azotu.
Cytat:
Mi chodziło tutaj głównie o wszelakie fabryki, które poza CO2 emitują inne szkodliwe związki.
Więc co ma tu nieszkodliwy CO2 ?? Powinniśmy (a właściwie już to robimy od dawna) zmniejszać ich ilość a nie CO2 ...
Cytat:
@ Panzer: CO2 w dużych ilościach jest szkodliwy:P Ten związek, który produkują organizmy żywe jest w bardzo małej ilości, nie zagrażającej nikomu. [skoro jest usuwany z organizmu przy wymianie gazowej to znaczy, że nie działa korzystnie na dany organizm]
W bardzo dużych ilościach przy gigantycznym stężeniu jest szkodliwych, to fakt. Ale tak samo szkodliwy jest tlen. Żadna substancja w nadmiarowych ilościach nie jest pożyteczna dla organizmu i doprowadza do jego zatrucia. Wszystkie organizmy produkują go gdzieś kilkadziesiąt razy więcej niż wszystkie fabryki i samochody rocznie. Organizm usuwa CO2 z organizmu, gdyż go nie potrzebuje. Tak samo jest z azotem. Tylko czemu według twojej teorii azot nas nie zabił ? Przecież stanowi 78% powietrza, gdy CO2 jedynie 0,001% ??
No właśnie sam mówisz, że każdy związek w dużych ilościach jest szkodliwy. My już trochę przekraczamy normy wydzielania takich związków...[produkt uboczny rozwoju ;p]
Zauważ, że obecnie produkujemy o wiele więcej szkodliwych rzeczy, mogących przyczynić się do ocieplenia klimatu niż w przeszłości. => Średniowiecze: co najwyżej jakiś pożar ;p ; Teraz: tony szajsu uwalniane do atmosfery [wiem wiem, taka jest cena rozwoju ]
Jednak nie zaprzeczysz, że CO2 może się przyczyniać do owego efektu. Takie czasy... ;|
P.S. Tutaj zamieszczę kawałek teorii jakiegoś kolesia, która mnie bardzo rozbawiła ;p
Co myślicie o takiej teorii: Wszystkie, uznane przez naukowców związki chemiczne, odpowiedzialne za tzw. ,,efekt cieplarniany,, tak naprawdę uciekają z naszej Ziemi i wpadają do Słońca, podsycając siłę promieniowania.
(to znalazłem na jakimś forum, niestety nie pamiętam na jakim ;/)
P.S.S. Panzer, w taki sposób to możemy nawijać całe wieki o Azocie, CO2 itd.
No właśnie sam mówisz, że każdy związek w dużych ilościach jest szkodliwy. My już trochę przekraczamy normy wydzielania takich związków...[produkt uboczny rozwoju ;p]
Tak, bo to prawda. Ale żebyś sie mógł normalnie zatruć CO2 to jego stężenie musi być bardzo duże, a pomieszczenie stosunkowo małe. Normalnie nie da się zatruć CO2, nawet gdyby jego stężenie wynosiło 10% czy więcej, a nigdy tak nie będzie (CO2 stanowi 0,03%, a to co produkuje człowiek to 0,001%, większość CO2 jest pochodzenia naturalnego. Więc nie da rady się zatruć CO2 z atmosfery, jego stężenie jest za małe, ogólnie powinno wynosić przynajmniej 50% atmosfery, co jest niemożliwe. Zresztą były okresy w historii Ziemi gdzie poziom CO2 w atmosferze był 10-krotnie wyższy niż co teraz jest i nie odnotowano żadnych masowych wymierań, zresztą organizmów było o wiele więcej niż teraz)
Cytat:
Zauważ, że obecnie produkujemy o wiele więcej szkodliwych rzeczy, mogących przyczynić się do ocieplenia klimatu niż w przeszłości. ="> Średniowiecze: co najwyżej jakiś pożar ;p ; Teraz: tony szajsu uwalniane do atmosfery [wiem wiem, taka jest cena rozwoju "]
CO2 nie jest zanieczyszczeniem, to naturalna substancja powszechnie występująca na Ziemi (oczywiście nie w takim stopniu jak np azot ).
W czasach paleozoiku stężenie CO2 było kilkakrotnie razy większe, ale nie było tam wtedy samochodów ani fabryk. CO2 jest głównie pochodzenia naturalnego, organizmy rozwijają sie głównie w wyższych temperaturach, a im więcej organizmów tym więcej CO2 wydzielają. Poza tym jeszcze większym dostawcą CO2 są oceany, w wyniku podwyższenia sie temperatur wypuszczają ten gaz, który został wcześniej rozpuszczony (w wodzie gazy rozpuszczają sie lepiej gdy ta jest bardziej zimna). Jakoś nie wydaje mi sie możliwe aby 0,1% atmosfery (z czego CO2 stanowi kilka procent, większość to para wodna), był bardziej odpowiedzialny za ocieplenia klimatu, niż gwiazda, która ma gigantyczną energię i która właśnie jest w stanie bardzo dużej aktywności. To brzmi jak absurd.
No tak, ale jak już coś trzeba ograniczyć to najlepiej pojechać po tym co też produkuje znaczne ilości CO2 [czyli przemysł]
Po co jeśli nie jest udowodnione że CO2 nie wpływa negatywnie środowisko ?? Zanim wytworzymy przynajmniej taką ilość CO2, która będzie zajmowała 1% atmosfery, to będzie miało miejsce kilka ochłodzeń klimatu, który zredukuje poziom CO2. Przestańmy w końcu płacić kasę za bzdurne limity i napełniać komuś kieszenie, komuś kto opowiada bajki że CO2 jest szkodliwy dla środowiska, chociaż tak nigdy nie było !!
Cytat:
Skąd wiesz, że w paleozoiku było większe stężenie CO2? Bo było mniej drzew ?
Czytałem o tym. Nie, to świadczy że było więcej drzew jak i w ogóle roślin. Roślina nie może w nocy przeprowadzać normalnie fotosyntezy z braku energii słonecznej, więc oddycha tlenem, produkując przy tym CO2. Oczywiście ilość O2 jest większa niż CO2, ale jeśli mamy dużo roślin... Poza tym rośliny umierają, gniją a wraz z większa ilością roślin jest większa fauna, które też wytwarzają CO2.
Globalne ocieplenie to jedna wielka ściema, tak naprawdę działalność człowieka ma tu 0 do gadania, a tak w ogóle jest taki wulkan którego jeden wybuch emituje więcej gazów cieplarnianych niż ludzkość przez wszystkie lata.
Gdyby nie wybuch Krakatau w 1883 prawdopodobnie mielibyśmy już trochę cieplej niż teraz. Wulkan wyrzucił w powietrze tyle popiołów i gazów, że rok w którym wybuchł nazwano "rokiem bez lata", a przez 3 kolejne lata słońce widziane z Ziemi miało zabarwienie... zielone, a księżyc niebieskie .
Zgadzam się co do tego, że to całe "globalne ocieplenie" to głupota. Takie cykle lat cieplejszych i zimniejszych były zawsze. Nawet w średniowieczu wpływały na historię - do około XIII wieku przez jakieś 800 lat było cieplutko, cieplej niż dzisiaj, na Grenlandii Wikingowie zakładali osady, a w Europie panował wyż demograficzny. Trzeba pamiętać, że część XX wieku jest nazywana "małą epoką lodowcową".
Buahahaha - Al Gore? Niewygodna prawda? To jest propaganda, a nie nauka. [...]
Kilka rzeczy tak ale jest tam dużo faktów których nie da się zaprzeczyć... to tak jak z książkami Van Helsinga.. część to sf ale część to po prostu fakty...
Od jakiegoś czasu zaczynam się martwić...
Kiedyś w polsce nie było takich burz,wichur, huraganów i trąb powietrznych...
Wszystko przez zanieczyszczenie srodowiska i to sie dzieje bardzo szybko bo 5 lat temu pametam jak bylo -15 przez 2 miachy i pelno sniegu a od paru lat (3) zimy nie ma!!! sniegu chocby wcale a mrozu tez nie ma:(.
Najgorsze jest to że te trąby przechodzą przez śląsk a ja na nim mieszkam:(... po tej trabie widzialem fotki autostrady (a4?) gdzie byl las obok to same patyki zostaly albo w wiadomosciach tych ludzi ktorzy stracili dorobek zycia:( az sie plakac chce.
Z tym klimatem to prawda ale mozliwe jest ze bedzie epoka lodowcowa poniewaz lodowce topnieja i jak ziemie zaleje z tych lodowcy to hohoho.
Przy okazji różnorakich artykułów historycznych opisywane są różne zjawiska pogodowe i przeczytawszy kilka takich artykułów można dojść do wniosku, że susze, powodzie, śnieg w lecie itp. są zjawiskiem wyjątkowo normalnym i tak np.: w XVI wieku był jeden rok, kiedy Ren wysechł całkowicie i można było przejść suchą stopą z jednego brzegu na drugi .Wino było tańsze niż woda. Podobnie silne mrozy, które skuły Morze Bałtyckie lodem (ponoć karczmę zbudowali na środku Bałciora ).
Od jakiegoś czasu zaczynam się martwić...
Kiedyś w polsce nie było takich burz,wichur, huraganów i trąb powietrznych...
Wszystko przez zanieczyszczenie srodowiska i to sie dzieje bardzo szybko bo 5 lat temu pametam jak bylo -15 przez 2 miachy i pelno sniegu a od paru lat (3) zimy nie ma!!! sniegu chocby wcale a mrozu tez nie ma:(.
Najgorsze jest to że te trąby przechodzą przez śląsk a ja na nim mieszkam:(... po tej trabie widzialem fotki autostrady (a4?) gdzie byl las obok to same patyki zostaly albo w wiadomosciach tych ludzi ktorzy stracili dorobek zycia:( az sie plakac chce.
Z tym klimatem to prawda ale mozliwe jest ze bedzie epoka lodowcowa poniewaz lodowce topnieja i jak ziemie zaleje z tych lodowcy to hohoho.
Bzdura. Tzw. anomalie pogodowe były, są i będą na zawsze w Polsce. Tylko że cywilizacja nie była aż tak bardzo rozwinięta aby odczuwać ich skutki (Gierek miał racje - wysoko rozwinięte państwa najbardziej odczuwają skutki zaburzeń pogodowych), nie istniała jako taka rozwinięta nauka, która byłaby rozróżniać dane zjawiska między sobą, a także nie było tak zaawansowanych środków przekazywania informacji. To co przeszło na Śląsku to drobne tornado w porównaniu z tym na Lubelszczyźnie w 1931 roku - 522 km/h, skala F6 w 6-stopniowej skali (od F-0 do F-5, kiedy wiatr dochodzi do 512 km/h). Tornado niszczyło wszystko co napotkało na swej drodze, chociaż straty materialne nie były aż tak wielkie, dlatego pewnie tak się mało o nim mówi. Według naukowców było to prawdopodobnie najsilniejsze zaobserwowane tornado na świecie. Chociaż moim zdaniem z pewnością były silniejsze, poza tym sądzę że tornada nas nawiedzały częściej, jednak z braku odpowiednich środków naukowo-technicznych nie było można podjąć stosownych obserwacji. Dzisiaj, kiedy telewizja do nas dociera i kiedy nasze państwo jest krajem wysoko rozwiniętym, tornada powodują większe szkody, a informacje mediów o zniszczeniach powodują reakcję szokową u ludzi, powodując złudne uczucie o "nowości" zjawisk pogodowych, które są od zawsze.
Co ciekawe nasze globalne ocieplenie zmniejsza ilość "niepożądanych" zjawisk. Kłopoty się zaczną kiedy klimat się będzie ochładzał - wtedy to 522km/h może znów się powtórzyć .
Oczywiście nadal twierdzę że winę za całą zmieniać klimatu ponosi słońce, które pełni najważniejszą rolę w efekcie cieplarnianym, skomplikowanym cyklu zjawisk zachodzących nie tylko w atmosferze, ale i hydrosferze, biosferze i litosferze, mający ogrzać naszą planetę z -19 stopni Celsjusza do około 16 stopni Celsjusza. OD jego mniejszej/większej aktywności zależy czy nasz klimat będzie chłodny/ciepły...
Lody na biegunach zawsze się topiły i nie było epok lodowych, baa - w wschodniej Kanadzie uprawiano winorośl, a na Grenlandii hodowano krowy, nie wspominając o doskonałym polskim winie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum