Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Wysłany: 3 Lipiec 09, 19:50 Problem z nowymi grami
Zauważyliście, że wiele sequelów jest znacznie gorsza od poprzedników? Starsze gry, mimo dużo gorszej grafiki były bardziej grywalne i spędzało się przed nimi mnóstwo czasu.
Mimo, że nie jestem zapalonym graczem jestem w stanie podać przynajmniej kilka przykładów...
Pierwszy i najbardziej nam bliski - seria Stronghold. Pierwsze dwie części są bez wątpienia najlepsze i mimo upływu czasu dobrze się trzymają. Natomiast ogólnie rzecz biorąc im dalej, tym gorzej. S2 i SL mają swoje zalety, ale czegoś im brakuje... Extreme też jakoś nie wszystkim pasuje, mimo, że jest oparty na doskonałym Crusaderze.
Z serią NFS jest podobnie. Zapewne mało kto grał we wszystkie części (jest ich razem 12), ale większość z was zna te najbardziej popularne i przełomowe - Underground i Underground 2. Świetny model jazdy, dobre trasy, ogrom możliwości tuningu i wystarczająca liczba samochodów zatrzymywały przed ekranem na wiele godzin. Most Wanted nie mam co zarzucić, Carbon nie był tak fantastyczny, natomiast Pro Street to już według mnie straszna klapa. No i jest jeszcze Undercover z świetną fabułą, ale mocno tracący na opinii przez kiepskie menu, opcje tuningu i sporo małych błędów...
Kolejny przykład - Wormsy. Armageddon i World Party są nadal świetną rozrywką i wiele razy wykorzystywałem je do rozkręcania rodzinnych imprez Natomiast kolejne wersje, już w 3D są jakoś tak pokręcone, że kompletnie nie nadawały się do gry z kilkoma osobami, szczególnie z takimi, które mało interesowały się komputerami.
Jak myślicie, czy to wina ciągłego odgrzewania tego samego pomysłu? A może twórcy kiedyś mieli inne priorytety, a teraz tylko wykorzystują udane tytuły do sprzedawania badziewia z jak największym zyskiem?
Co do serii NFS to się zgadzam. Od części Most Wanted nowa część jest do kitu. Najlepsza była Porsche 2000 i High Stakes (ech stare czasy :C jak sie gralo z bratem i jego kumplem na padzie).
Dobrze, że tak nie jest z serią GTA. Bałem się, że GTA 4 to będzie wielke dno, a tu prosze. Same nowe super rzeczy (chociaz nie przechodze misji bo czekam na spolczenie - dla ciekawych gta.polska)
Ja myślę, że starsze gry wyrobiły opinie nowszym. W przypadku Strongholda i Wormsów, silniki 2D były bardzo proste i właśnie to tworzyło te gry "nadzwyczajnymi". Potem wiadomo, twórcy zaczęli się obawiać o sprzedaż i postanowili iść z duchem czasu. Przez to wpadliśmy w wir 3D, który przy takich grach stał się po prostu niewypałem. [ Strasznie zawiniła tutaj słaba grafika, która bardzo odepchnęła wielu, którzy chcieli wypróbować nowy wynalazek wyrobionej marki ;p ]
Wg mnie te gry straciły na grywalności dlatego, że po prostu jest w nich za duża rozwałka ;p O wiele trudniej kontrolować rozgrywkę z perspektywy 3 wymiarów. Myślę, że właśnie ta trudność schrzaniła te gry. [ Łatwiej jest kontrolować wojska z góry niż "stojąc" w ich szeregach, czy nieznacznie oddalonej pozycji ]
Ostatnio zmieniony przez Bordinio 3 Lipiec 09, 20:08, w całości zmieniany 1 raz
Gra w: Makao
Wiek: 30 Posty: 183 Skąd: Ostrowiec Św. Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 20:06
Dla mnie najlepszą grą z serii NFS był Porsche. Mówcie co chcecie to jedyna gra z rodzaju wyścigów którą przeszedłem całą i mimo tego że gra ma jakieś 8 lat nadal w nią gram. Fabuły może wspaniałej nie miała ale sama gra potrafiła zając przynajmniej mnie na dobre tygodnie. Tuning samochodów był dobrze zrealizowany a do tego jedyna częśc którą kocham za możliwośc niszczenia samochodu na drodze.
Seria Gothic. Fakt zacząłem od "dwójki" ale przeszedłem wszystkie części. Nie wiem dlaczego ale jedynkę i dwójkę przeszedłem dziesiątki razy wykonując wszystkie zadania każdą ścieżką i nigdy mi się nie znudziło. Gothic III już mnie tak nie wciągnął, a dodatek w ogóle.
Call of Duty seria która może i jest najlepsza, ale i tak nawet najnowsza odsłona nie jest tak grywalna jak częśc pierwsza którą potrafiłem przechodzic na czas. Tak samo jak i Medal of Honor.
Seria "Hirołsów". Podobnie jak Odyn, trójka wiele razy posłużyła mi jako rozrywka rodzinna. Razem z rodzeństwem siadaliśmy i graliśmy dośc długo dopóki nie zakupiłem zestawu D&D do rozgrywki klasycznych RPG'ów.
Ale nie wszystkie kontynuacje są złe. Na przykład Sacred II. Też dośc przyjemna gierka. Godfather II dużo lepsza od jedynki. Mimo iż dzieje się w innym czasie niż jedynka.
Także Wrota Baldurna II były udaną grą łączącą w sobie pomysły zarówno nowatorskie jak i zaczerpnięte z jedynki.
Dla mnie najlepszą grą z serii NFS był Porsche. Mówcie co chcecie to jedyna gra z rodzaju wyścigów którą przeszedłem całą i mimo tego że gra ma jakieś 8 lat nadal w nią gram. Fabuły może wspaniałej nie miała ale sama gra potrafiła zając przynajmniej mnie na dobre tygodnie. Tuning samochodów był dobrze zrealizowany a do tego jedyna częśc którą kocham za możliwośc niszczenia samochodu na drodze.
Zgadzam się . Fajne były ucieczki przed policją. A granie na multi było miodem ^^
Gra w: różne takie...
Wiek: 28 Posty: 505 Skąd: I tak nie trafisz... Medale: Brak
Wysłany: 4 Lipiec 09, 22:28
Dla mnie tak jest z tym, że "Starsze gry przebiły nowsze"
SH, SHC - SH2, SHL - wiadomo
Sims 2 - Sims 3 - Wyjaśnię. twórcy poszli na łatwiochę, np. simy zamiast wchodzić do aut znikaja i pojawiają się w nich, a nad twarzami "Nie da się zapanować", że np. robiac 40 fajnych twarzy zrobilibyśmy podobne twarze. I ogólnie, tylko 3 plusy i kilka razy więcej minusów.
Wormsy, wiadomo
Cultures2 - Ósmy Cud Świata - Gra jest kontynuacją Cultures, a jednak jest znacznie gorsza. Odbudowa starych cudów świata i stworzenie kolejnego, ósmego to idiotyzm.
Dam inny przykład - Duel Masters. Wtedy były ciekawa gra, sety 1-18 były ciekawe, ale sety 19-31 to już przesada. brakuje teraz planszy i kostek. Po prostu: Wymyślane na siłe.
_________________ „-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! […] Gdzież jest ten piorun, który by was liznął swym językiem? Gdzież jest ten obłęd, który by wam zaszczepić należało? Patrzcie, ja was uczę nadczłowieka. On jest tym piorunem, on jest tym obłędem!”
Kokoju 19-31 Też się fajnie grało
PS: Powinni zmienić nazwe Need for speeda, mianowicie zamiast Need for speed by było Szybki i wściekły (na angielski rzecz jasna)
Gra w: różne takie...
Wiek: 28 Posty: 505 Skąd: I tak nie trafisz... Medale: Brak
Wysłany: 7 Lipiec 09, 11:26
Pamiętam w Simpsonach parodię tej gry i nazwali nią "Need for Spedo" (Ang. Potrzeba kąpielówek)
Przemas lr napisał/a:
Kokoju 19-31 Też się fajnie grało
Ja tam już takich setów nie lubię. Wiele kart jest przesadzonych. Wystarczy Bajula, co rozpier.zieli w kilka tur przeciwnikowi całą manę, czy Petrova, dodająca 4k powera. Jak dla mnie zabrakło japońcom pomysłów i robią beznadziejne karty (Karta co ma 23000k? To już n00bski Billion Deegre Dragon nie wystarczy? Alphodios, Dorballom? Ulepszenia Alcadeiasa i Balloma. Ulepszają dawne karty, popatrz, np. Mist Gias, ulepszenie Mist Riasa, Super Thresh Train jako ulepszenie Mongrel Mana, jest też połączenie Sol Galli i Valdiosa. Poza tym ten beznadziejny nowy rodzaj kart "Forteca".)
_________________ „-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! […] Gdzież jest ten piorun, który by was liznął swym językiem? Gdzież jest ten obłęd, który by wam zaszczepić należało? Patrzcie, ja was uczę nadczłowieka. On jest tym piorunem, on jest tym obłędem!”
Na serii Stronghold widać to najlepiej, w Stronghold 1 i Stronghold Crusader grałem z największą chęcią. Potem nadeszło Stronghold 2, w którym jeszcze dało się połapać. Niestety, Stronghold Legends i Stronghold Crusader Extreme to, jakdla mnie, kompletne niewypały.
Gra w: Strongold Crusader, Stronghold Legends
Posty: 103 Medale: Brak
Wysłany: 21 Styczeń 10, 09:23
Według mnie jest w tym trochę prawdy, ale co do Wormsów i Twierdzy nie zgadzam się. Wormsy starsze z grafiką 2D w ogóle nie spodobały mi się. Natomiast w nowsze części tej serii od czasu do czasu gram. Stronghold Crusader to świetna gra (szczególnie z dodatkiem Warchest), ale Stronghold i Stronghold 2 to według mnie całkowita porażka. Pierwsza część słaba to jeszcze zrozumię, ale Stronghold 2 taka słaba. Tego nie mogę pojąć. Myślałem, że twórcy pójdą w ślady SC natomiast wyszła mieszanka niedopracowanej grafiki 3D i Strongholda. Stronghold Legends wszyscy oceniali słabo. Natomiast ja uważam, że to jest najlepsza część (razem z SC). Może i fantastyka nie pasuję do średniowiecza, ale i tak to według mnie świetna gra.
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader, SC Extreme
Wiek: 29 Posty: 331 Medale: Brak
Wysłany: 21 Styczeń 10, 13:49
Przykładem może być także seria Heroes of Might & Magic: od czasu genialnej trójki nic już jej nie dorównało...
Wormsy w 3D to wg mnie zły pomysł, podobnie Stronghold, Heroes, etc.
Po prostu w grach stworzonych na 2D w 90% przypadków grafika trójwymiarowa nie pasuje.
Poza tym twórcom kończą się pomysły i psują fabułę - tak jak w Strongu dodali jakieś moce i posterunki, a w Legendsie magię... Niektóre gry są niepowtarzalne i można do nich robić co najwyżej dodatki, a nie kolejne części...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum