Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Gra w: SH, SHC, SH2, SH Kingdoms.
Posty: 64 Medale: Brak
Wysłany: 10 Luty 14, 15:07
Kiedyś zrobiłem sobie mapę do krzyżowca specjalnie po to żeby siebie odciąć od przeciwników i sprawdzać który z nich jest silniejszy. Ustawiłem Wilka przeciwko Filipowi.
Ku mojemu zdziwieniu Wilk nie umiał zabić Filipa. Wilk wysłał inżynierów przodem a balisty Filipa zabiły wszystkich. Potem kusznicy niszczyli balisty a Filip je odbudował. Ruszyła armia Wilka i była niszczona przez balisty a gdy przedarła się przez mur była osłabiona i Filip wysyłał 200 włóczników i niszczył oblężenie. Jednak Wilk miał przewagę.
Głos na Ryśka bo ma na wieżach balisty i mangonele.
Kiedyś zrobiłem sobie mapę do krzyżowca specjalnie po to żeby siebie odciąć od przeciwników i sprawdzać który z nich jest silniejszy. Ustawiłem Wilka przeciwko Filipowi.
Ku mojemu zdziwieniu Wilk nie umiał zabić Filipa. Wilk wysłał inżynierów przodem a balisty Filipa zabiły wszystkich. Potem kusznicy niszczyli balisty a Filip je odbudował. Ruszyła armia Wilka i była niszczona przez balisty a gdy przedarła się przez mur była osłabiona i Filip wysyłał 200 włóczników i niszczył oblężenie. Jednak Wilk miał przewagę.
Ten temat porównuje Ryszarda i Kalifa, a nie Wilka i Filipa.
_________________ "Wielbłądy są niezmordowane. To zły znak dla ciebie, jak myślę." - Sułtan w Crusku
Moim zdaniem Ryszardo - to typowy, porządny ofensywny przeciwnik. Potrafi szybko się rozbudować, atakuje sporymi siłami. Wadą jest dość prosta gospodarka, niezbyt zróżnicowane jednostki. Obrona - ciężko określić, ale raczej porównując go do Kalifa to wypada znacznie słabiej.
Kalif - to typowy męczący przeciwnik. Jego ataki mają podkopać twoją gospodarkę. Swoich żołdaków wysyła często i w sporych grupach, ale nie powinno być problemów z ich zlikwidowaniem. Gospodarka - wypada dość średnio, główny atut to obrona - mnóstwo wieżyczek, można się przejechać, jeśli ktoś nie jest dobrze przygotowany.
Sam wolę walczyć u boku Ryszarda, ale jest on słabszym przeciwnikiem od Kalifa .
Gra w: sh, shc, sh2, shl, shc2
Posty: 18 Skąd: bruklin Medale: Brak
Wysłany: 17 Czerwiec 14, 13:42
kalif - bo jest podpalaczem, i psycholem. gospodarke rysiek ma lepsza, i lepiej atakuje, ale porazka jest jego zamek. kalif chociaz ma jakies pulaki, sporo lucznikow, paru miotaczy ognia
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader, SC Extreme
Wiek: 29 Posty: 331 Medale: Brak
Wysłany: 16 Lipiec 16, 23:23
Możliwe, że na papierze Ryszard wypada lepiej, ale w praktyce znacznie niebezpieczniejszym przeciwnikiem jest dla mnie Kalif. Szalony podpalacz, który wykorzysta każdą okazję, chwilę nieuwagi, aby puścić nasze miasto z dymem. Obleganie jego zamku także bywa wyzwaniem - wieżyczki obserwacyjne dają pewną przewagę wysokościową, a smolne rowy nieraz puściły z dymem część mojej armii . Ryszard moim zdaniem rozbudowuje się i atakuje dość... klasycznie i przewidywalnie, dlatego w zasadzie nie mam z nim problemów. Tak więc jako przeciwnika uważam lepszego (trudniejszego) kalifa, szczególnie gdy jest ich kilku.
Jako sojusznika częściej wybierałem natomiast Ryszarda, właśnie ze względu na jego przewidywalność i łatwość przekonania do wspólnego ataku . Nie wiem niestety za bardzo, jak sprawdza się kalif w roli naszego sprzymierzeńca, ponieważ nie przypominam sobie mapy, w której bym miał go po swojej stronie. Niebawem będę miał ku temu okazję, ponieważ jedna z ostatnich misji krucjaty przewiduje kalifa jako sojusznika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum