[Szanuj]

Krwawa ucieczka

Od autora:
Witam wszystkich użytkowników tego zacnego forum
Od czasu do czasu lubię zajmować się tworzeniem map do Twierdzy, ale zwykle szybko mi przechodzi. Tym razem jednak udało mi się otrzymać (w miarę) skończony produkt, którym pomyślałem że miło będzie się z kimś podzielić. Z tego właśnie powodu prezentuję tu moją jednoosobową planszę do trybu gry Inwazja.

Lekkie tło:
Mapa powstała na skutek inspiracji podbojami normańskimi w Europie, a konkretniej na Wyspach Brytyjskich. Akcja rozgrywa się we wczesnym średniowieczu, w czasie gdy na morzach i wybrzeżach prym wiodą barbarzyńscy ludzie północy. Mocno podzielona wewnętrznie Anglia nie jest w stanie uporać się z najeźdźcami, których coraz większa ilość przypływa z Danii, aby zdobyć łupy i sławę pustosząc nadbrzeżne osady... Czy aby na pewno?

Schematyczna mapa:


Link do pobrania misji:
https://www.dropbox.com/s...ieczka.map?dl=0

PS: Na ostatni moment dokonałem kilku drobnych poprawek w kwestii gameplay'u, więc nie wiem czy w tej chwili mapa nie jest zbyt trudna nawet na normalnym poziomie trudności, ale mam nadzieję że przynajmniej będzie więcej zabawy w czasie rozgrywki

Pozdrawiam i mam nadzieję że ta skromna rzecz przypadnie komuś do gustu

[kapifili]

Właśnie pobrałem, zagram i za chwilę napiszę coś więcej.

Edit.
Pobrałem, zobaczyłem, zwyciężyłem.
Zacznijmy od krajobrazu: ten oceniam na ładny. Nie mam większych zastrzeżeń do wyglądu mapki. Jeśli chodzi o gameplay, to momentami było naprawdę hardkorowo. Inwazje leciały tak szybko, że nie było ani chwili wytchnienia na regenerację (polecam to poprawić w następnych mapkach). Podczas gry wrogowie 3 razy zdołali dostać się do wnętrza zamku i nie było jak tego załatać. W momencie, gdy wojska przeciwnika wchodziły mi już na siedzibę, pojawił się komunikat "zwycięstwo" i udało mi się wygrać. Grałem na poziomie trud. normalnym. Fajnie, że stworzyłeś jakąś fabułę do misji, od razu lepiej się gra.

Postaraj się zmniejszyć częstotliwość inwazji i twórz mapki dalej.

[Szanuj]

Dzięki za opinię i rady
Prawda że w niektórych fragmentach ataki były niemal nieprzerwane ale właśnie chciałem żeby wrogowie stopniowo "zalewali" fort masą i w miarę upływu czasu było coraz trudniej. Mogłem jednak rzeczywiście trochę przesadzić