Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
ACTA nie ma żadnej mocy prawnej i do niczego nie zobowiązuje. To jest jak konwencja genewska czyli zwykła umowa dżentelmeńska.
Prawo w Polsce wprowadza się za pomocą standardowych procesów legislacyjnych - ACTA nic nie zmienia i nie zmusza rządu do wprowadzania niczego. A na pewno nie ogranicza wolności słowa.
Zanim skrytykujecie ten dokument to przeczytajcie go w oryginale i z podręcznikiem do prawa przeanalizujcie jaki to będzie miało związek z polskim prawem.
Żaden.
ACTA jest zła tylko dlatego, że nie było konsultacji społecznych. Ale do zjawisko polityczne i to trzeba piętnować a nie samą ACTA'ę, bo ten dokumencik nic nie zmieni.
Chyba nie jest tak prosto do końca jak Ty to ująłeś Don Kamillo. ACTA(dokument) nie jest do końca przejrzysty, więc jest pewna dowolność w jego interpretacji. Nie wiem jak to z tym jest do końca ( bo nie mam na to czasu teraz ), ale jeżeli mają zniknąć tańsze zamienniki leków i inne tego typu rzeczy w różnych kategoriach przemysłu to uważam iż należy się przeciwstawić takiemu obrotowi sprawy.
Poza tym cieszę się, że dzięki ACTA wypłynęła sprawa wszechmocy korporacji. Teraz na pewno o wiele więcej ludzi się tym zainteresuje bo jest to problem tak naprawdę całego świata i dotyczy większości ludzkości.
DonKamilo - nie było by tyle szumu, gdyby o "nic" nie chodziło... larum podnieśli głównie "dzieci torrentów" itp. Większość z tych ludzi to pajace, którzy doprowadzili do podpisania ACTA
Mały lifting wystarczy, a możliwości naszych miłosiernie rządzących wzrastają bardzo mocno. Groźnie się robi, bo rudy kaszub w razie czego będzie miał haka praktycznie na każdego obywatela.
Zdziwiony jestem, że media jeszcze nie łagodzą i nie bagatelizują tego co wydarzyło się w Tokio.
Aczkolwiek w tvnie: http://www.youtube.com/watch?v=L7nYWSruFSA robią swoje...
Powtórze jeszcze raz: ACTA nie ma mocy prawnej. Do niczego nie zobowiązuje rządu polskiego(rząd podpisał ACTA ale nikt go nie zmusi do dostosowania się w 100% a np może to zrobić w 10%). ACTA nie stanowi prawa. Prawo stanowi polski rząd poprzez ściśle określone w konstytucji procesy legislacyjne.
Dlaczego ktoś mówi, że to zamach na wolność internetu? Dlatego bo rzekomo ma ułatwiać walkę z nielegalnymi plikami? To w tym jest coś złego? Nie ma. Tak z piractwem się nie wygra, nie ma na to szans dlatego piractwo ukrócone nie zostanie. Pokazuje to historia koncernów muzycznych z przełomu tysiącleci. (szeroko komentowana przez najlepszych Żydowskich specjalistów od biznesu - piractwu została wypowiedziana otwarta wojna i jak się skończyło? 10 lat później na DW pojawia się dziennie 50 000 postów)
Postanowienia ACTA zostaną wprowadzone wybiórczo, tak jak to będzie wygodne dla rządu polskiego. A rząd wybrany demokratycznie ma do siebie to, że za 4 lata może stracić władzę więc uwierzcie - w Polsce nie wiele się zmieni jeśli będzie to nie oporowo nieprzychylne obywatelom. Tusk to nie jest samobójca polityczny.
Jestem przeciwny nie samemu ACTA a wprowadzeniu czegokolwiek bez konsultacji społecznych. Poczytajcie prawnicze fora dyskusyjne i zobaczcie jak tam śmieją się z populizmu kretynów którzy wyszli manifestować na ulicę przeciwko czemuś co de facto nic nie zmienia.
Poniżej kilka cytatów zawodowych prawników z różnych źródeł.
Cytat:
Jest to jeden z wielu przykładów jak można manipulować tłumami.
Nawet dziennikarze i politycy (zwłaszcza oni) potrafią godzinami debatować o sprawach które znają powierzchownie i posługują się oklepanymi sloganami i stereotypami.
Nikomu nie chce się wgłębiać w szczegóły.
Cytat:
Ciekaw jestem, jaki procent z tych milionów przeczytał to porozumienie, a jaki czerpie całą swoją wiedzę na temat ACTA od innych, równie dobrze poinformowanych internautów.
W odpowiedzi na stwierdzenie, że ACTA zabiera wolność słowa:
Cytat:
A możesz przytoczyć przepis/artykuł z tego porozumienia, który o tym mówi?
To akurat wypowiedzi z forum prawniczego. (prawników, nie zwykłych userów)
Świadomie nie podałem źródła i atuorów i wiecie co? Nikt mnie za to do więzienia nie zamknkie przez podpisanie ACTA'y bo złamałem prawo nie przestrzegając przepisów:
Cytat:
USTAWA
z dnia 4 lutego 1994 r.
o prawie autorskim i prawach pokrewnych
(zm. Dz. U. z 2010 r., Nr 152, poz. 1016; Dz. U. z 2009 r., Nr 157, poz. 1241; Dz. U. z 2007 r., Nr 181, poz. 1293; Dz. U. z 2007 r., Nr 99, poz. 662; Dz. U. z 2006 r., Nr 121, poz. 843; )
I to jest podstawa prawna do ukarania mnie! To jest polskie prawo! A nie ACTA. ACTA to nie jest ustawa, to nie jest akty prawny.
A co do tego łamania prawo i jego egzekwowania - po złamaniu praw autorskich najpierw musiała by przyjść do mnie oficjalna prośba o usunięcie tych wpisów od osób posiadających do nich prawa autorskie. Dopiero jakbym zbagatelizował tą prośbę autorzy mogliby pozwać mnie do sądu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum