Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Teraz na no f fs większość używa nowej taktyki - 60 ha i tarcze, około 100 pikinierów i 80 arabskich zbrojnych. Później jeszcze dosyłanie asków. Na 10pt oczywiście.
Heh, racja, zapomniałem o tym powiedzieć, jeden z P @ K stosował taką taktykę, raczej miał przewagę ale 15 min po pt. straciłem neta .
Kto noob ten gra bez kamieni , powiedziałbym, że teraz zdecydowana większość graczy gra już nof only, co nie znaczy, że ich poziom jest wysoki... czołówka na nof to zdecydowanie x-con, a z innych klanów wyjątki. Tak czy siak "no f" idzie w bardzo dobrą stronę.
Mówisz o mnie?
Ja nie lubię grać na no f only, po prostu nie czaje tych zasad, chociaż spróbuję dziś tak zagrać, jedynym moim plusem jest szybkie rekrutowanie tarcz , dzięki temu zawsze wróg musi wrócić do defensywy na no f fs .
EDIT: Chociaż na no f to mi się nie przyda, bo i tak katami ktoś może mi całe wojsko wybić. . A jak jeszcze będzie kampić to już w ogóle.
Na pewno nie miałem na myśli Ciebie, bo wiem, że do gry z katami trzeba "dojrzeć", ja też kiedyś tego nie lubiłem, ale nie powinieneś mówić o tych zasadach, iż są nudne. Gra z katami daje mi niewyobrażalnie większą satysfakcje, ten moment kiedy wkleisz dobrego hita we wrogie ha/monki/katy jest piękny. Wystarczy grać z ludźmi na katy i się nauczysz, ja bym Ci pokazał coś, ale niestety nie mogę, a dziękować możesz tylko liderowi swojego klanu. Nie wiem, dlaczego w nim takie wrogie nastawienie do x-con...
EDIT: Szybkie rekrutowanie tarcz to podstawa na nof.
Możesz sobie grać 3 lata, ale w ogólnej rachubie czasu pewnie mniej grałeś i dodatkowo z osobami, z którymi nie grały no f only. Pewnie, że możemy zagrać.
Właśnie o to chodzi, że no fs zabija piękno tej gry. Ja nie widzę nic ciekawego w staniu stadem tarcz i ha oraz asasynów i robienie przebitek kto szybciej wystrzela wroga albo kto lepiej pogrupuje asasynów/knightów, żeby lepiej wbić się w przeciwnika...
Gra z katami to właśnie taktyka i wiele możliwości, pole do popisu dla kreatywności itp. No fs znacznie to ogranicza a już najbardziej śmieszą mnie ludzie którzy grają 2vs2 no fs... to jest kpina a nie gra. Stoi na przeciwko siebie po 500 tarcz i HA, kilkaset knightów i asa schowanych po bokach i... każdy czeka aż lag minie... paranoja. A wygrywa ten komu się uda nie zagapić ale czy to faktycznie "skill" czy raczej przypadek?
P.S Idealne wstrzelenie się w armię przeciwnika to faktycznie wisienka na torcie w całej grze a satysfakcja jest często większa niż zabicie lorda
Na GR bardzo dużo osób lubi i szanuje x-con, ostatnio do mnie koleś się żalił (chyba jakiś arab z D-F), że x-con nie chce z nim grać (wtedy wyszedłem od niego z roomu, bo ktoś inny mnie zawołał) - to chyba świadczy, że ludzie chcą z nami grać, szanują nas i wiedzą co potrafimy. Niektórzy nie lubią x-con po prostu z zazdrości, wielu oskarża nas o cheaty, a jak ktoś nowy dołączy i w 1-2 miesiące staje się top expertem, mówią, że aka (nawet ze mną tak było). Nie myślcie też, że za bardzo próbuje idealizować ten klan, ale mówię tylko szczerą prawdę, dla przykładu grając z ludźmi 2v2 zawsze dają mnie z najsłabszym, nawet jeśli nie jestem najlepszym graczem w roomie, bo "x-con". Co do gry no f fs - jedynie na jakiś kosmicznych zasadach potrafi być w jakimś stopniu ciekawa np. 0pt empty map itd. Świetnie tu ujął DonKamillo, że wklejenie dobrego hita z kat daje większą satysfakcje niż zabicie lorda.
No fs może być ciekawe ewentualnie na 0 pt gdy gra się skończy zanim gracze zdążą rozbudować wojsko i eko albo na specyficznych mapach. W każdym razie 10 pt i no fs to jest masakra...
Zazdroszczą? A czego im tu zazdrościć, sam zbytnio ich nie lubię.
HL z każdym z X-CON wygrał by 1v1, o ile jeszcze gra, bo czasami widzę jego room.
No i co? Raz źle w jedno miejsce podejdziesz gość ci wstrzeli raz 25 katami. I już nie masz wojska. Co to za gra? Jak dla mnie trochę monotonne jest kampienie w koło WC i w koło mnichów. A na no f no fs trzeba cały czas być aktywnym ( wierzę że na no f o wiele bardziej, ale to trzeba mieć gracza na swoim poziomie ) .
Na wysokim poziomie praktycznie nie da się wstrzelić w armię katami bo bardzo rzadko ktoś podchodzi tak, żeby to było możliwe. Raczej wojsko jest szeroko rozstawione. Wkoło wc nikt nie kampi bo "niedozwolone", chyba, że wkoło wc przeciwnika - to jego problem jak nie skasował. Dobudowywanie muru i kampienie w zamku to już inna sprawa, bez kamieni możliwości kampienia jest dużo więcej a w dodatku jest to nudne bo nie liczy się taktyka i "skill" tylko taka chamska przebitka, kto lepiej zgrupuje wojsko i wejdzie w wojsko przeciwnika.
Oj da się wstrzelić, da. Czasami jak ktoś zapomni ha cofnąć albo jak wychodzisz z zamku ze zmasowanymi katami i dodatkowo się rozstawiasz to często ludzi masują ha bez tarcz (90-120) i bija te katy, to wtedy też można się wstrzelić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
, powiedziałbym, że teraz zdecydowana większość graczy gra już nof only, co nie znaczy, że ich poziom jest wysoki... czołówka na nof to zdecydowanie x-con, a z innych klanów wyjątki. Tak czy siak "no f" idzie w bardzo dobrą stronę.
.
. A jak jeszcze będzie kampić to już w ogóle.
