StrongholdNet - forum graczy Stronghold
Największe polskie forum o grach z serii Stronghold.

Hobby i zainteresowania - Wyprawy Krzyżowe

Percival - 20 Kwiecień 09, 13:49
Temat postu: Wyprawy Krzyżowe
Tutaj możemy dyskutować na temat wypraw krzyżowych prowadzonych przeciwko muzułmanom.
Warlike - 20 Kwiecień 09, 13:51

A może jakieś rozwinięcie? Jaki problem chcesz poruszyć?
speeder11 - 5 Maj 09, 19:37

Hmm... czy te wyprawy miały jakiś sens? ^^
ponceriusz - 25 Maj 09, 09:33

chyba tylko pierwsze 3, bo prowadzono je m. in. by chronic chrześcijan w Jerusalem, a inne już dlatego, że ludzie chcieli uzyskac zbawienie ginąc tam (bo tak obiecał papież który zwołał na pierwszą krucjate)
sir Ryszard - 25 Czerwiec 09, 11:01

Ten papież który zwołał I krucjatę to się nazywał Urban II. Czy te wyprawy miały jakiś sens chyba tak chrześcijanie chcieli odbić Jerozolimę bo muzułmanie zabraniali " wchodzić" chrześcijanom za mury tego świętego miasta.


Zła odmiana ;p
- Bordinio

ponceriusz - 25 Czerwiec 09, 19:38

Pozwalali, byli tolerancyjni. Tyle, że to kosztowało.
Prescot - 16 Październik 09, 18:35

Głównym celem było zdobycie nowych ziem dla możnowładców w europie i bogactw, jerusalem było tylko bezpośrednim pretekstem do wypraw.
Fryzjer - 14 Styczeń 10, 17:19

Wyprawy Krzyżowe - największa porażka i hańba Europejczyków. Było ich bodaj 12 (na wikipedii pisze dokładnie, a ja już dobrze nie pamiętam), a sukces odniosła tylko pierwsza :/ ... Zgubna chciwość Europy doprowadziła ich do zguby.
Za to Arabowie wykazali sporą życzliwość, a konkretnie Sal-Adin, który zezwolił pielgrzymom odwiedzać Ziemię Świętą. Ten władca zrobił to, czego europejscy nie potrafili - połączył potęgę swojego kraju i szczęście jego mieszkańców. Był nadzwyczaj miłosierny i prawy. Przynajmniej tak głosi fama ;].

Lord Smerf - 14 Styczeń 10, 17:51

Fryzjer napisał/a:
na wikipedii pisze

jest napisane

;)

Rzeczywiście, wyprawy krzyżowe były wyjątkowo nieudanym europejskim przedsięwzięciem. Dla wielu walka o Ziemię Świętą była pretekstem do zdobycia bogactw, przez co zapominali, po co w ogóle wyruszali.

jankes1124 - 14 Styczeń 10, 18:06

Było to też postanowienie: "Po co mam zabijać swoich?! Idźmy i zabijajmy w imię Boga tych drugich!"

Oczywiście ująłem to tak swoimi słowami ;]

Kokoju - 14 Styczeń 10, 20:59

Fakt, najwięcej zyskała jedna instytucja: Kościół. Mimo wszystko, mimo jednej zwycięskiej krucjaty (spośród siedmiu) krucjaty miały i swoje dobre strony dla Europy: rozwinęła się religia oraz żegluga (w końcu musieli często używać drogi wodnej), nie wspominając o wielu zamkach krzyżowców. Jednak z tych "ciemnych stron" można wyróżnić nietolerancję Europejczyków do Azjatów, jaka znacznie się zwiększyła w ciągu tych kilku wieków krucjat.
jankes1124 - 14 Styczeń 10, 21:14

Kokoju wie co mówi... Kościół zdawał sobie sprawe, że takie wyprawy pociągną za sobą zyski ;p
ponceriusz - 15 Styczeń 10, 12:17

Przyczyną wypraw nie była wbrew pozorom zachcianka papieża, tylko prośba bizantyjskiego cesarza Aleksego o pomoc w walce z Turkami, ale w liście do papieża napisał też o Jerozolimie.
Niewiele osób wie też o przysiędze, jaką uczestnicy (raczej dowódcy) I krucjaty musieli złożyć cesarzowi aby przejść przez Konstantynopol. Musieli każde zdobyte miasto oddać cesarzowi, za to cesarz miał im zapewnić pomoc zbrojną. Pierwsze państwo krzyżowców (Księstwo Antiochii) powstało dlatego, że Boemund (jakiś dowódca) złamał przysięge, ale uważał, że cesarz ją załamał nie wysyłając pomocy podczas trudnego oblężenia Antiochii. Cesarz w połowie drogi do Antiochii spotkał jednego z jego generałów, który powiedział mu, że krzyżowcy już nie mają szans na zdobycie Antiochii, cesarz więc zawrócił do Konstantynopola.
Tymczasem jednemu z uczestników krucjaty objawił się we śnie Św. Andrzej, który powiedział gdzie leży święta włócznia. Krzyżowcy ją znaleźli i stwierdzili, że Bóg jest z nimi i pokonają dużo liczniejsze wojska turków. I pokonali, po fanatycznej walce zdobyli Antiochię. Boemund został wybrany na dowódce miasta. Gdy wieść o złamaniu przysięgi przez Boemunda doszła do cesarza, ten natychmiast zwołał spotkanie cesarza z Boemundem i kilkoma jego ludźmi. Tam ustalono, że krzyżowcy mogą mieć Antiochię ale "teoretycznie" jest pod zwierzchnictwem cesarza, a Boemund jest tylko namiestnikiem.

Fryzjer - 18 Styczeń 10, 19:22

Racja, ponceriusz, papież zareagował na prośbę cesarza. I rzeczywiście Ks. Antochii (i nie tylko) było częściowo zależne od Bizancjum. Jednak ta ,,zależność" była bardzo słaba i utworzone przez krzyżowców państewka na Bliskim Wschodzie były wręcz niezależne: prowadziły własną politykę zagraniczną (walki, czasami nawet między sobą), namiestnicy mogli po swojemu układać sprawy wewnątrz kraju.
Jest jednak sprawa, której rostrzygnąć nie potrafię: skoro te kraje były zależne od Cesarstwa, to jaka panowała w nich religia? A jaki język? W końcu Kościół już od 1054r. dzielił się na katolików i prawosławnych. Czy wie ktoś może coś na ten temat? Bo mnie się wydaje, że katolicyzm, jednak przecież Bizancjum było ostoją prawosławia...
A co do samej postaci papieża: odpowiedział na prośbę Aleksego, ponieważ wg mnie każdy powód do wojny z niewiernymi był dobry. A o skutkach takich wypraw opowiedział już Kokoju :) .

Jeszcze sprawa liczby krucjat: znalazłem swoją prezentację multimedialną, którą robiłem do szkoły. Faktycznie, wypraw krzyżowych było 7, JEDNAK zorganizowano też 2 krucjaty ludowe (1. przed I krucjatą prowadzona przez niejakiego Pustelnika, która ledwie dotarła do Bizancjum i została pokonana przez Seldżuków, 2. +/- w czasie II krucjaty, również rozbita) oraz tzw. krucjatę dziecięcą. I właśnie ta krucjata dziecięca pokazała, do czego Kościół jest zdolny. Krótko o tym: papież powiedział, że ,,tylko dzieci są tak czyste, żeby pokonać niewiernych" (moimi słowami). No i się zmobilizowało dość sporo dzieci. Nikt do Jerozolimy nie dotarł, ale wielu zostało sprzedanych do niewoli przez kupców.

Jutro wrzucę moją prezentację multimedialną na serwer i dam Wam do wglądu :) .

ponceriusz - 20 Styczeń 10, 18:40

Fryzjer napisał/a:
Jest jednak sprawa, której rostrzygnąć nie potrafię: skoro te kraje były zależne od Cesarstwa, to jaka panowała w nich religia? A jaki język? W końcu Kościół już od 1054r. dzielił się na katolików i prawosławnych. Czy wie ktoś może coś na ten temat? Bo mnie się wydaje, że katolicyzm, jednak przecież Bizancjum było ostoją prawosławia...

Oczywiście, że katolicyzm, a językiem była głównie łacina i francuski, chodź także używana przez Bizancjum greka. To, że inny język i religia, nie przeszkadza w "byciu zależnym od innego państwa" , czy jak to tam napisać.
Fryzjer napisał/a:
oraz tzw. krucjatę dziecięcą. I właśnie ta krucjata dziecięca pokazała, do czego Kościół jest zdolny. Krótko o tym: papież powiedział, że ,,tylko dzieci są tak czyste, żeby pokonać niewiernych" (moimi słowami).

Czytałem, że ostatnie badania ukazały, że to nie musiały być same dzieci. W średniowieczu bowiem ludzi niższych sfer nazywano "dziećmi".
Fryzjer napisał/a:
wielu zostało sprzedanych do niewoli przez kupców.

To jest tylko legenda, właściwie to może jakieś 5% miało taki los. Większość znalazła pracę, lub zginęła po drodze. Najwyżej 10% wróciło do domu.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group