Zobacz temat - Polska polityka wschodnia

StrongholdNet - forum graczy Stronghold
Największe polskie forum o grach z serii Stronghold.

Na poważnie - Polska polityka wschodnia

krzysiu1505 - 19 Styczeń 11, 19:53

I tak Ruskim wierzyć to idiotyzm, godny tylko naszego szanownego "rządu"

Panzer - 19 Styczeń 11, 21:10

Artut97 napisał/a:

Teraz ostatnio w wiadomościach mówili, że ktoś nie chcę się przyznać do winy i dlatego są też luki w raporcie Mak-u. Rosjanie mówią, że oni wspaniali, że na wieży kontrolnej nie popełniono żadnych błedów itd i ,że tylko Polacy wszystko zepsuli ładniej mówiąc. ;-)

To najbardziej mnie denerwuję. ;/

Błędy popełniono, ale te błędy w minimalnym stopniu przyczyniły się do katastrofy. Tak naprawdę katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku zaczęła się już dobre kilka lat temu, na ziemi, w Polsce, w wyniku zaniedbań w polskiej armii i kiepskiej organizacji lotu. 10 kwietnia to jedynie kulminacja wcześniejszych wydarzeń w określonym punkcie i czasie. Lądowanie, czy nawet próba lądowania w takich warunkach, na takim lotnisku, takim samolotem można porównać do przejazdu samochodu na czerwonym świetle ruchliwego skrzyżowania. Prawda może boleć, zwłaszcza wielu politykom, gdyż jest dla nich niewygodna, gdyż to oni są w dużej mierze odpowiedzialni za bałagan w siłach powietrznych. Ludzie odpowiedzialni za ten stan rzeczy muszą ponieść konsekwencje.

Cytat:

I tak Ruskim wierzyć to idiotyzm, godny tylko naszego szanownego "rządu"

Oczywiście zaraz zapewne podasz rzeczowe argumenty dlaczego nie wolno wierzyć "ruskim". Czy chociaż wysiliłeś się przeczytać poprzednie posty czy tylko tak sobie rzucasz tandetnymi hasełkami, nie mających żadnych argumentów, które potwierdzałby że te denne hasełka są prawdziwe.

Artut97 - 19 Styczeń 11, 21:20

Wiem, że wina leży też po stronie Polski, lecz czy Rosjanie nie mogą się przyznać do winy, chodzi mi tu o np. błędy w raporcie. Oczywiście oni trzymają się nadal swojej wersji. To mnie tak denerwuję. Czy to tak dużo przyznać się do błędu?

Crux - 20 Styczeń 11, 20:15

Sprawę z 10 kwietnia mogę podsumować krótko - jaki zysk mieliby Rosjanie z zabicia Kaczyńskiego? I tak za kilka miesięcy przegrałby wybory.

Wiem, że okrutne to z mojej strony, ale taka jest smutna prawda - tragiczna organizacja lotu plus fantazja pilotów (w końcu co? my sobie nie poradzimy?! Absolwenci Szkoły Orląt?!) i presja ze strony otoczenia prezydenta (musimy wylądować, bo inaczej media nas zniszczą) dały katastrofę. Rosjanie zapewne też mieli zaniedbania ze swej strony, ale to nasi lotnicy wpadli na pomysł, aby wylądować. Cześć ich pamięci, ale popełnili błąd - bywa.

Hunter - 21 Styczeń 11, 18:17

No cóż, błąd to część natury człowieka. Czasem chęć popisania się doprowadza do tragedii. Tutaj to była, cóż, nieodpowiedzialność i krótkowzroczność. Długo nie było żadnej takiej tragedii, a to znieczula - teraz wszyscy ostrożni, ale za kilka lat znowu się uspokoi. Wtedy piloci ulegli takiemu "znieczuleniu", a były przecież głosy, żeby wylądować gdzieś indziej. Ale tego już nie naprawimy, katasrtofa dała nam lekcję na przyszłość.