|
StrongholdNet - forum graczy Stronghold Największe polskie forum o grach z serii Stronghold. |
|
Offtopic - Nauka
Kroniki - 8 Luty 09, 16:32 Temat postu: Nauka Jakie macie sposoby na nauki?
Ja osobiście jeżeli mam się nauczyć jakiegoś tematu na sprawdzian, to po prostu czytam z 3 razy cały obszar zadany i potem tylko powtarzam sobie rzeczy, które uważam, że mogą się znaleźć na sprawdzianie.
Zaś jeżeli chodzi o naukę na pamięć, to nagrywam sobie w dyktafonie jak mówię dajmy wiersz i słucham z 30 minut, powtarzając sobie przy tym w myślach. Mogę jeszcze sobie grać, czy robić inne pierdoły, a wiersz sam się wpaja. Nie robię tego ze sprawdzianami, bo zazwyczaj dowiaduję się o nich na przerwach, a i tak za dużo niepotrzebnych informacji by w głowie było. Mam właśnie parę rzeczy do nauki na religię (bierzmowanie) i zaraz zacznę nagrywanie xD.
Siwy - 10 Luty 09, 15:06
Hehe, ciekawy sposób - nagrywanie na dyktafon xD Ja jeśli się uczę na jezyk, niemiecki czy angielski to każde słówko powtarzam sobie głośno - słówko - znaczenie - słówko - znaczenie itd. A jeśli się uczę na jakiś sprawdzian (obojętnie z jakiego przedmiotu) to czytam sobie tak jak Ty dane tematy po kilka razy, albo tylko raz, zależy z czego się uczę. Z historii są bardzo fajne lekcje, pani świetnie opowiada, więc dużo mi w głowie zostaje. Ogólnie bardzo rzadko się uczę, bo w szóstej klasie dużo nauki nie ma.
Warlike - 10 Luty 09, 16:56
Kucie jest bez sensu, jednak są takie przedmioty, których po prostu nie rozumiem (fizyka, większość matematyki) i po prostu uczę się regułek na pamięć. Cóż z tego, jak pamiętam to na jakieś 2-3 tygodnie żeby sprawdzian dobrze napisać lub odpowiadać. Zdecydowanie lepsze od kucia jest po prostu próba zrozumienia tematu i czytanie ze zrozumieniem. Na lekcjach zamiast gadać, posłuchać co gada nauczyciel, choć zazwyczaj nauczyciele nie potrafią dobrze przekazać własnej wiedzy uczniom, po prostu przynudzają. Jednak są i tacy, co potrafią ciekawie opowiadać, wtrącać jakieś ciekawostki, wdrażać nowe sposoby na naukę. U mnie na historii jest zresztą tak jak u Siwego, tyle, że ja mam lekcje z dyrkiem . Szkoda, że go często niema bo ma inną robotę.
Kroniki - 11 Luty 09, 18:49
Zależy też od umiejętności czy też talentu do danej dziedziny, bo z niektórych przedmiotów po prostu nie trzeba się uczyć, a z niektórych wprost trzeba po lekcji powtórzyć sobie informacje, żeby się utrwaliło. Wychowawczyni nam to powiedziała. Ja jestem w 3 gimie i najwięcej w tym roku się uczyłem na religię : P. Nauki było może trochę, ale wszystko to praktycznie tylko durne powtórzenia, na których można by było pospać. Ja nie znoszę, jak nauczycielka mówi przez całą lekcję... może dlatego, że z reguły nic ciekawego jak dla mnie. Z jednym kolegą doszliśmy do wniosku, że w tym roku tylko z religii się czegoś nowego nauczyliśmy. Oczywiście wiadomo, że z polskiego, czy historii robimy ciągle coś nowego, ale ta wiedza na pewno pójdzie w niepamięć po najbliższym sprawdzianie. Powiem, że z matematyczki naszej dzisiaj nieźle się uśmiałem z kolegą. Powiedziała, że ocenia się wkład pracy ucznia, a nie jego umiejętności, bo niektórzy po prostu nie rozumieją tego i owego, i strasznie topornie im ta wiedza wchodzi. Już chciałem zapytać się, czemu ja mam 4, a kolega z ławki 2, jak ja przez te ponad pół roku szkolnego zapisałem do 20 kartek w zeszycie, a koledze kończy się zeszyt 100 kartkowy. Na kilku stronach mam tylko "Lekcja <enter> Temat: ... <enter> Lekcja <enter> Temat: ...". Co prawda poskutkowało to odpowiednią oceną za zeszyt (1), ale większego przejęcia u babki nie widziałem. W 2 gim miałem inną babkę z histy, która tak nawijała przez całą lekcję, że na każdej lekcji ktoś zasypiał. Nie potrafiła opowiadać, a wręcz moim zdaniem nie nadaje się na nauczyciela. Za te "spanie" byłem jako jedyny z klasy ponad 7 razy w odpowiedzi, ale raz na żadne pytanie nie odpowiedziałem i dostałem 2+, a kolega odpowiedział na 3 pytania i dostał 2-. Klasa się zaczęła na nią dziwnie patrzeć, a ja oczywiście w śmiech. Kolega coś tam mówił do niej, ale go olała i kazała siadać, bo po wychowawce pójdzie.
Warlike napisał/a: | Kucie jest bez sensu... |
Z jednej strony łatwiej i szybciej sobie ściągę do buta, czy paska przykleić i mieć 5 ze spr niż się uczyć, ale zawsze powinno się wynieść coś z tej szkoły, a jak się z lekcji nie wynosi, to samodzielna praca pozostaje. Dam cytat, co moja wychowawczyni powiedziała na jednym ze spotkań klasowych:
Cytat: | Ja was nie rozumiem. Jak już siedzicie te dajmy 8 godzin w szkole, to niech to nie będzie stracone 8 godzin. Posłuchajcie nauczyciela i nauczcie się czegoś. Ja was znam i wiem, że tylko się tak na mnie ładnie patrzycie, a myślicie o czym innym. Jeżeli już wam nauczyciel stara się coś przekazać, to bądźcie mu za to wdzięczni i wysłuchajcie go, myśląc o tym co mówi, bo jak będziecie sobie tylko siedzieć, to niestety dużo ze szkoły nie wyniesiecie. |
Niby mądre słowa, ale każdemu jakoś przeszły obok ucha. Ja także wbrew pozorom nie wziąłem ich sobie do serca... po prostu mam dobrą pamięć i pamiętam wszystkie "schrzany" jakie klasa dostała. Za to z lekcji nie zapamiętam za wiele, jak sobie "leżę" na ławce i udaję, że czytam książkę...
Warlike - 12 Luty 09, 07:56
Prawda jest taka, że jednak jak człowiek choć trochę nie będzie słuchał na lekcji i choć trochę sam się nie pouczy to jak wyjdzie ze szkoły to będzie kiepem i tyle.
I ktoś pojedzie do Strasberga zamiast do Strasburga jak Franek Dolas, którego nie było na tej lekcji geografii...
Nice Friend - 29 Marzec 09, 11:55
Siwy napisał/a: | Hehe, ciekawy sposób - nagrywanie na dyktafon xD Ja jeśli się uczę na jezyk, niemiecki czy angielski to każde słówko powtarzam sobie głośno - słówko - znaczenie - słówko - znaczenie itd. A jeśli się uczę na jakiś sprawdzian (obojętnie z jakiego przedmiotu) to czytam sobie tak jak Ty dane tematy po kilka razy. |
Ja tak samo jak ty
Dzyl - 1 Kwiecień 09, 10:41
Ja gdy się uczę to czytam ze 2-3 razy cały temat i powtarzam te najważniejsze rzeczy które mogą być na sprawdzianie a i tak na drugi dzień gdy jest sprawdzian to już nic nie pamiętam...Więc ta nauka jest bez sensu.
Driller - 1 Kwiecień 09, 16:04
Dzyl napisał/a: | Ja gdy się uczę to czytam ze 2-3 razy cały temat i powtarzam te najważniejsze rzeczy które mogą być na sprawdzianie a i tak na drugi dzień gdy jest sprawdzian to już nic nie pamiętam...Więc ta nauka jest bez sensu. |
Dokładnie, dlatego do końca gimnazjum unikałem nauki Teraz w liceum już nie ma tak łatwo. A sposobu na naukę niestety nie mam :]
sir Ryszard - 25 Czerwiec 09, 09:53
Mój sposób to granie na kompie w gry ze szkoły się troche poducze a ogólnie to wkuwanie ze zeszytu
Bordinio
xSoNyx - 25 Czerwiec 09, 11:02
ta jak się chodzi do piątej czy szóstej klasy ;P to twoj sposob ryszard jest naprawde -,- super MUAHAHHAHA:D
jankes1124 - 25 Czerwiec 09, 11:05
sir Ryszard napisał/a: | wkówanie |
Błąd
Ja zawsze czytam sobie ważniejsze info z 10 razy, później przerwa i po 10 inutach znowu i tak mi się utrwali...
sir Ryszard - 25 Czerwiec 09, 13:36
Też bym tak chciał ale mam zaniki pamięci więc po 10 minutach wszystko zapomne
Siwy - 25 Czerwiec 09, 21:18
A czego Ty się Ryszard musisz uczyć w eee... 4 klasie ?
Kalimach - 25 Czerwiec 09, 21:52
O lol a czego się można uczyć w 4 klasie podstawówki ? W gimnazjum też nie ma zbyt wiele do roboty Prawdę mówiąc nauka dopiero zaczyna się w liceum/technikum, tam niestety trzeba już "trochę" posiedzieć przy książkach.
Przemas lr - 26 Czerwiec 09, 08:22
Kalimach napisał/a: | O lol a czego się można uczyć w 4 klasie podstawówki ? W gimnazjum też nie ma zbyt wiele do roboty Prawdę mówiąc nauka dopiero zaczyna się w liceum/technikum, tam niestety trzeba już "trochę" posiedzieć przy książkach. |
Języka obcego. Hahaha
|
|