|
StrongholdNet - forum graczy Stronghold Największe polskie forum o grach z serii Stronghold. |
|
Stronghold - Jak seria gier Stronghold wpływa na wasze życie?
Sir Grey - 6 Październik 12, 16:00 Temat postu: Jak seria gier Stronghold wpływa na wasze życie? Temat może trochę zaskakiwać alee... Macie może w ciągu dnia takie nietypowe sytuacje, które kojarzą się wam z grą? Czy zachowujecie się czasami tak jak bohaterzy gry i czy zdarza wam się myśleć, że światem realnym rządzą prawa gry Stronghold?
I tak na rozpoczęcie tematu mała dawka komizmu ;D
Jeśli przydarzy ci się jedna z tych sytuacji oznacza to, że za długo grałeś w Twierdzę:
Budzisz się rano, nagle słyszysz „jesteśmy atakowani”, patrzysz przez okno, a tam 50 włóczników bije miejscowego drwala,
Dajesz koledzę hojną łapówkę, a on przestaje jeść.
Gdy posadzisz kwiatki w ogródku, ludzie ze wsi przestają chodzić do pracy i robią sobie wolne,
Fosa o głębokości pół metra jest barierą nie do przejścia, chyba że ją się zakopie,
Wieśniak przed dostaniem pracy musi ci się pokłonić i stanąć przy ognisku przed twoim domem,
Musisz karmić wszystkich we wsi,
Bierzesz podatki za samo przybycie do swojej wsi,
Po studiach inżynierskich zajmujesz się strzelaniem z katapulty, a także gotowaniem oleju i wylewaniem go na przechodniów,
Cały czas chodzisz po dachu swojego domu,
Wysyłasz posłańca do sklepu, by ten poprosił o 15 koszy jabłek.
Jak szef ochrzani cię, że się obijasz w robocie, mówisz – Nie nie! Tylko nie w dyby. Już wracam do pracy.
Będąc w koszarach próbujesz rekrutować wojsko.
Jeśli ci się nie uda, stwierdzasz, że nie masz wystarczającej ilości broni.
Stawiasz chatkę przy lesie, bierzesz siekierę i idziesz rąbać drzewa.
Wkurzasz się, że drzewo nie spada na ziemię po trzech uderzeniach.
Zbierasz kamienie i próbujesz zbudować mur.
Ponownie się wkurzasz i uważasz, że twórcy wprowadzili zbyt dużo realizmu.
W przypadku niepowodzenia idziesz rozbić namiot, aby tworzyć tam trebusz.
Dziwisz się, czemu łucznicy trenują. Przecież w grze od razu byli doskonałymi strzelcami!
Po ukończeniu budowy płotu słyszysz donośny głos "Siedziba otoczona".
Wchodząc na Skype, wrogowie przysyłają ci wiadomości przed atakiem.
Na targowisku nigdy nie kupujesz mniej niż 5 sztuk towaru naraz.
Denerwuje cię to, że twój dom sam nie zmienia swojego wyglądu.
Panicznie boisz się ciemności, ponownie narzekasz na zbyt duży realizm.
Po spojrzeniu na cokolwiek od razu wiesz, do kogo to należy.
Widząc samochody uważasz, że pomyliłeś gry.
Dziwisz się, że ludzie się starzeją.
Czekasz, aż zmienisz się w jakiegoś robotnika lub żołnierza.
Zaraz potem zauważasz, że przecież nie siedzisz przy ognisku przez zamkiem.
Jeśli jednak nie wiadomo jak staniesz się żołnierzem, to od razu potrafisz posługiwać się bronią.
Jesteś zażenowany, widząc zamek ogrodzony płotem. Przecież katapulty od razu to rozwalą.
Twojej siedziby nie zniszczy nawet bomba atomowa.
Źródło: Nonsensopedia
Maciek - 10 Październik 12, 05:47
Na liście brakuje jeszcze: "Otwierasz lodówkę a tam donośny głos: < Spichlerz jest pusty! >"
Co do tematu: Nigdy mi się jeszcze nie zdarzyło, ażeby jakieś realne zdarzenie porównywać do gry Dzisiaj spróbuję wytężyć umysł i może mi się coś skojarzy
Szalonysemir - 16 Listopad 12, 16:38
Po ukończeniu budowy płotu słyszysz donośny głos "Siedziba otoczona".
[ Dodano: 16 Listopad 12, 16:39 ]
Zbierasz kamienie i próbujesz zbudować mur.
Okrutny Kalif - 28 Styczeń 13, 16:51
Jak dla mnie zdarzenia porównywając z grą nie ma sensu.
|
|