Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Gra w: Makao
Wiek: 29 Posty: 183 Skąd: Ostrowiec Św. Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 13:18
Nice walki przeprowadzam ja w systemie rzutów kostkami i obleczeniami.
Wycofaliście się do jaskini. Musicie biec gęsiego, korytarz jest szeroki na 2 stopy. W końcu docieracie do końca tunelu. Przejście jest zawalone głazami. Po drugiej stronie przez szpary widzicie blask ognia oraz lekkie stukanie. Na razie musicie odeprzec atak wroga.
Przypominam że od teraz każdy może napisac jedną wiadomośc!
- Tam są jacyś ludzie, ale teraz nie ma na to czasu!
- Ustaw się za mną i pomagaj mi!
Ustawiam się niedaleko końca korytarza i czekam z łukiem gotowym do strzału na pierwszego spotkanego wroga. Gdy tylko przyjdzie - strzelam.
P.S Będziemy bohaterami "Mody na Sukces", ciągle się wskrzeszamy
Pp.S Szkoda, że tu nie ma Kroniki, byłby knajtem i waliłby z aksa...
Ppp.S Po cholerę nekromancie charyzma? Żeby gadał z umarlakami? "Co powiesz na żeberka?"
Pppp.S Lol?
Gra w: różne takie...
Wiek: 27 Posty: 505 Skąd: I tak nie trafisz... Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 16:18
Dobra. A ja tu se.... Będę ciebie oslaniał - powiedział Lethos - Uwielbiam zamiany ról. - Dodał i rzucił zaklęcie... A dobra, Wyssanie Życia. Na najbliższego strażnika ;p.
_________________ „-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! […] Gdzież jest ten piorun, który by was liznął swym językiem? Gdzież jest ten obłęd, który by wam zaszczepić należało? Patrzcie, ja was uczę nadczłowieka. On jest tym piorunem, on jest tym obłędem!”
Gra w: Makao
Wiek: 29 Posty: 183 Skąd: Ostrowiec Św. Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 19:13
Ludzie drodzy... W walce bierze udział tylko Kokoju i speeder (tylko oni zostali zauważeni). Wy nadal jesteście w obozowisku i zajmujecie się nim.
Słyszycie zbliżające się kroki. Blask Waszych pochodni oświetla najbliższą przestrzeń jaskini. Wpada pierwszy wróg. Lethos użył zaklęcia - zadał Bandyciei 1 6 punktów obrażeń. (Pozostało mu 2 punkty.)
Speeder szyje z łuku do tego samego wroga dobijając go - zabrał mu ostatnie 2 punkty wytrzymałości). W Waszą stronę biegnie kolejny Bandyta. W oddali słyszycie głos tylko jednej osoby.
Gra w: różne takie...
Wiek: 27 Posty: 505 Skąd: I tak nie trafisz... Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 19:38
Dobra. Kolejna rundka. [...] (treść wymawianego zaklęcia) - powiedział Lethos i rzucił Wyssanie Życia
_________________ „-Ja was uczę nadczłowieka. Człowiek jest czemś, co pokonane być powinne. Cóżeście uczynili, aby go pokonać? Wszystkie istoty stworzyły coś ponad siebie; chcecie być odpływem tej wielkiej fali i raczej do zwierzęcia wrócić, niźli człowieka pokonać? […] Patrzcie, ja wam wskazuję nadczłowieka! […] Gdzież jest ten piorun, który by was liznął swym językiem? Gdzież jest ten obłęd, który by wam zaszczepić należało? Patrzcie, ja was uczę nadczłowieka. On jest tym piorunem, on jest tym obłędem!”
Gra w: Makao
Wiek: 29 Posty: 183 Skąd: Ostrowiec Św. Medale: Brak
Wysłany: 3 Lipiec 09, 21:13
Lethos użył zaklęcia - zabrał Bandycie 2, 3 punkty wytrzymałości. (Pozostało mu 5 punktów).
Xevius miał niezwykłe szczęście. W ostatniej sekundzie kiedy Bandyta 3 stał praktycznie nad nim wystrzelił swą strzałę licząc na zrządzenie losu i ślepy traf. Udało mu się. Zadał Bandycie 3 maximum obrażeń (8) przeszywając jego szyję. Zmarł odrazu. Bandytów nie ma. Za to za ścianą z gruzu słyszycie jakiś dziwny język. Nie potraficie go zrozumiec. Dźwięk zza ściany przeszywa Wasze umysły falą bólu. Musicie wrócic do obozu i ostrzec przyjaciół.
Pyrokar wraca po dwóch kwadransach z upolowanym zającem w torbie.
_________________ Proszę, mówcie mi All
Ostatnio zmieniony przez All Filippo 3 Lipiec 09, 21:43, w całości zmieniany 2 razy
Gra w: Makao
Wiek: 29 Posty: 183 Skąd: Ostrowiec Św. Medale: Brak
Wysłany: 4 Lipiec 09, 10:20
Gdy wybiegliście z jaskini nad Waszymi głowami z olbrzymią prędkością coś przeleciało. Zatrzymało się kilka kroków od obozu Waszych towarzyszy. Stoi i patrzy wprost na Was. Jest to Nabassu. [i]Nabassu to demony z Pustki, które trafiają na główny Plan Materialny by pożerać jego mieszkańców. Dorasta do 7 stóp wzrostu i przypomina gargulca. W walce używa swoich ogromnych szponów oraz wielkich kłów do rozszarpywania ofiar. Sadystyczną radośc przynosi im patrzenie jak jego ofiary giną powolną i bolesną śmiercią.
Od teraz KAŻDY może pisac tylko jedną wiadomośc. Walka tyczy się każdego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum