Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Witam! Chciałbym wam zaprezentować moją nową kampanię pt. "Okazja". Opowiada ona [ zmyśloną ] historię małego sułtanatu.
Okazja
Rok 1118. Jeden z synów sułtana Malika, Kesh-Ak شجاع ( [ czyt. Sziuzo ] tłumacz. Waleczny ) wyjechał na pomoc sojusznikom państwa. Miesiąc po jego wyjeździe Malik zmarł na atak serca. Obecnie miasto Sues nie ma przywódcy. Młodszy syn sułtana, Lumumba otrzymał list od swego brata:
Bracie!
Potrzebuję Cię na froncie! Przybyłem na pomoc Wigom, niestety sam nie dam rady! Zbierz najlepszych wojowników z miasta i natychmiast przyjdź mi na pomoc! Znasz drogę, udaj się na południowy zachód, wzdłuż Sezilu Martwego, a później na wprost, obok Wielkiego Płaskowyżu. Oczekuję Cię z niecierpliwością.
Kesh-Ak
Lumumba odpisał mu w następujący sposób:
Drogi Bracie!
Przybędę najszybciej jak tylko mogę! Muszę tylko przygotować zapasy na drogę. Utrzymaj się jeszcze przez jakiś czas. W pobliżu pojawiły się oddziały niewiernych. Sprzymierzyli się z jednym z okolicznych plemion, i osiedlili się w ruinach Suesu Małego. Ojciec zapewne już uznałby że są wrogo nastawieni. Na szczęście póki co nie stanowią zagrożenia.
Lumumba
Kolory*:
Czerwony: Lumumba ( Ty )
Żółty: Europejczycy
Fioletowy: Tared
Niebieski: Kesh-Ak
Magiczne 09: Bandyci
Czarny: Wigowie ( nie mylić z Wikingami! )
Pomarańczowy: Kalif
Błękitny: Saladyn
Zielony: Wąż
*Obecne 9 kolorów jest już ostateczne. Nie będę nic już w nich zmieniał bo moim zdaniem wszystko pasuje . Uprzedzam pytania: Wąż i Kalif będą wrogami Wigów ( do Wigów właśnie wyjechał Kesh-Ak i Lumumba ), w jednej z misji będziemy budować zamek dla Wigów, a Saladyn pojawi się później, jako antagonista.
Prolog
Zwycięstwo: Zdobądź towary: 22 żelazo, 43 pszenica, 64 piwo, 316 chleb. Porażka: Brak ( No co? To tylko prolog )
Po zebraniu towarów, wyruszyliśmy w podróż. Idąc wzdłuż Suwajfu Małego napotkaliśmy małe stadko lwów, z którym na szczęście szybko i bez wielu ofiar się rozprawiliśmy. W pewnym momencie na horyzoncie zaczął się pokazywać Wielki Płaskowyż. Idąc dalej zauważyłem jednak coś gorszego - wojska Tareda zaczęły wydobywać kamień w pobliżu Płaskowyżu. pamiętasz Tareda? Ten człowiek atakował Sues jeszcze kiedy żył ojciec. O wschodzie słońca ruszamy do boju. Życz mi szczęścia.
Twój oddany brat Lumumba
Zwycięstwo: Zabij wszystkie jednostki wroga. Porażka: Twoje wojska nie żyją.
Żołdacy Tareda nie żyją. Krwawa była to walka.
Już niedługo się spotkamy. Założyliśmy mały obóz żeby zregenerować siły. Mój skryba nalegał abyśmy okopali się tam gdzie był obóz wojsk Tareda. Postanowiłem jednak że lepszym miejscem będą ruiny starego fortu Al Khasis. Rozkazałem już moim ludziom usunąć niepotrzebne ruiny. Tared zauważył że jego dostawy kamienia nie przybyły na czas - wczoraj wieczorem widziałem zwiadowcę odzianego w purpurową narzutę. Obawiam się najgorszego.
Twój ukochany brat Lumumba
Zwycięstwo: Przetrwaj ataki wroga. Porażka: Twój lord nie żyje.
Podpowiedzi:
- Procarze mogą być bardzo przydatni podczas walki na odległość ze zbrojnymi Tareda,
- Wydobywaj żelazo i sprzedawaj je na targowisku,
- Dzięki Taredowi nauczyłeś się korzystać z nowej jednostki - konnych łuczników.
Udało się! Wytrwaliśmy w Al Khasis! Już coraz mniej drogi.
Wczoraj wieczorem wkroczyliśmy na tereny okolicznych bandytów. Słyszałem że potrafią zabić nawet wielbłąda, jeśli rozpoznają że jest przybłędą... W każdym razie, oby Allah pobłogosławił nas szczęściem. Tylko tego pragniemy.
Twój najlepszy brat Lumumba.
Zwycięstwo: Zdobądź towary: 100 chleb, 70 chmiel, 1000 złoto. Przetrwaj ataki wroga. Porażka: Twój lord nie żyje.
Podpowiedzi:
- najważniejsze jest w jakim miejscu ustawisz swój zamek.
Tak jak podejrzewałem, zwróciliśmy uwagę bandytów. Na szczęście zbudowaliśmy zamek i obroniliśmy się przed ich atakiem. Już niedaleko...
Wciąż idziemy wzdłuż Wielkiego Płaskowyżu. Na horyzoncie widać obóz bandytów. Wątpliwe że dobrowolnie nas przepuszczą. Natomiast jeśli chcielibyśmy ominąć ich łukiem, stracilibyśmy co najmniej kilka dni drogi. Zabijemy ich przywódcę i przyjdziemy najszybciej jak tylko się da. Obiecuję Ci że przyniosę jego głowę...
Twój wspaniały brat Lumumba
Zwycięstwo: Zabij wrogiego władcę. Porażka: Twoje wojska nie żyją.
Zabiliśmy przywódcę bandytów. Ci którzy przeżyli przysięgli nam wierność. Nauczyli mnie jak szkolić miotaczy greckich ogni, asasynów, łuczników angielskich i pałkarzy. Ale co najważniejsze, nauczyli mnie jak budować prostą kapliczkę, w której można czcić Allaha, lub tego całego "Boga".
Na horyzoncie widać już morze i koniec płaskowyżu. Niedawno przekroczyliśmy granicę. Jesteśmy na ziemiach Wigów. Niestety z powodu królików nie da się tu hodować pszenicy. Pożyjemy trochę na jabłkach i bydle. Zostaliśmy bardzo ciepło przywitani. W oddali pojawił się jakiś człowiek na koniu. Na twarzy wyraźnie było widać kości policzkowe, miał on lekki zarost, krótko ścięte włosy i skórzaną przepaskę no oku. Odziany był w zieloną szatę. Krzyknął do mnie: "Kim jesteś przybyły?". Odpowiedziałem "Lumumba Abdullachi*!". Chyba mu się to nie spodobało, bo zaczął głośno kląć po angielsku. Ja wiem że to zwiastun czegoś złego. Módl się za mnie.
Lumumba
*Abdullachi to nazwisko Lumumby, Kesh-Aka i Malika.
Zwycięstwo: Przetrwaj ataki wroga. Porażka: Twój lord nie żyje.
Z twojego ostatniego listu wnioskuję, że spotkałeś Węża. Ten osobnik wraz ze swym sojusznikiem plądruje ziemie Wigów.
Nie spotkałeś mnie w stolicy Wigów, ponieważ zostałem wysłany na front, do jakiegoś zameczku położonego nad morzem. Niestety już maszerują na mnie zjednoczone siły Kalifa i Węża. Zapewne niedługo się spotkamy.
Kesh-Ak
Zwycięstwo: Przetrwaj ataki wroga, odbuduj zamek. Porażka: Lord nie żyje.
Podpowiedzi i sprostowania:
- Kesh-Ak nie może szkolić jednostek które poznał Lumumba dzięki bandytom i Taredowi, ponieważ obaj się jeszcze nie spotkali.
- Wigowie świetnie znają się na tworzeniu broni drzewcowej; od teraz możesz szkolić pikinierów i włóczników.
Udało mi się odeprzeć oddziały Kalifa i Węża. Niedawno otrzymałem rozkazy od Wigów. Posuwam się dalej.
Natrafiłem na mały zameczek. Osiedliłem się w nim. Nagle pojawili się Wąż i Kalif, i zaczęli budować swoje własne zamki. Doszło pomiędzy nimi do jakiejś sprzeczki, i teraz walczą ze sobą, aczkolwiek obaj mają jeden cel: wyeliminować mnie...
Kesh-Ak
Zwycięstwo: Brak wroga na mapie. Porażka: Lord nie żyje.
Wąż już nikogo nie ukąsi. Niestety Kalif wyślizgnął się z mojego uścisku i z podkulonym ogonem uciekł na zachód, prawdopodobnie do jakiegoś fortu. Zebrałem grupę zaufanych wojowników towarzyszących mi od początku i ruszyliśmy za śladami.
Kesh-AK
Zwycięstwo: Zabij Kalifa. Porażka: Twoje wojska nie żyją.
Wigowie poprosili mnie o jeszcze jedną, prawdopodobnie ostatnią przysługę. Mam odbudować zniszczony zamek. Miejscowi Beduini przestrzegli mnie przed armiami Kalifa. W pobliżu pojawili się także Europejczycy, z maszynami oblężniczymi. Wigowie uznali, że zaszli oni zbyt daleko w głąb na ich ziemie, dlatego też mam ich wyeliminować. Muszę także przywrócić sprawność temu zamkowi. Szlaki handlowe zostały przerwane.
Jak Ci natomiast idzie z walka z Kalifem na jego ziemiach?
Lumumba
Zwycięstwo: Odeprzyj ataki Kalifa, zabij Europejczyków, poziom populacji 70, 10% pobłogosławionych, 45% konsumujących piwo, odbuduj zamek. Porażka: Lord nie żyje.
Podpowiedzi:
- Czym prędzej rozpocznij produkcję smoły,
- Tępienie Europejczyków zostaw na koniec, najpierw musisz odeprzeć ataki Kalifa.
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Ostatnio zmieniony przez Maciek 10 Lipiec 13, 09:34, w całości zmieniany 30 razy
Tylko jakby co, to jest do wersji Crusader a nie zwykłej Twierdzy Deluxe.
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Gra w: SH1, SHK, Gothic 1,2,3
Wiek: 25 Posty: 134 Medale: Brak
Wysłany: 17 Styczeń 13, 19:34
Szkoda że w tej mapie nie da się przegrać.Bo wiadomo że i tak się wygra nawet jak by się całą ekonomię rozwaliło.Mógłbyś ustawić opcję(jeśli taka jest) żeby była przegrana np.: jak będziesz miał pusty spichlerz.
No, no, powiem, że mapa bardzo mi się podoba. Super zrobiony zamek, bardzo podoba mi się też góra z żelazem na wschodzie. Krajobraz naprawdę ładny. Jedynie koło rzeki dałbym trochę głazów (oczywiście nie za dużo).
Fabuła także niezła, choć to na razie wprowadzenie. W każdym razie trzyma w miarę klimat. Jedynie mógłbyś się pokusić o sprawdzenie jak po arabsku jest Waleczny np. ;d.
Taka mała ciekawostka: na tej mapie odbędą się jeszcze dwie lub trzy ( myślę nad fabułą... ) misje z kampanii.
@Siwy: No i proszę. Waleczny to شجاع. Czyta się jakoś "Sziuzo". Google tłumacz rządzi, jeśli chodzi o tłumaczenie pojedynczych wyrazów
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Nie że nie chce mi się robić kolejnych map ( następna jest już prawie gotowa! ), tylko po prostu przemyślałem fabułę i mogę ustanowić ten zamek jako jeden z ważniejszych punktów w kampanii.
Mogę jeszcze zdradzić że 2 razy będziemy go oblegać, raz będziemy odbudowywać ruiny które z niego pozostaną i planuję jeszcze jedną misję ekonomiczną na tej mapie.
PS: Siwy, sprawdź PW.
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Gra w: SH1, SHK, Gothic 1,2,3
Wiek: 25 Posty: 134 Medale: Brak
Wysłany: 18 Styczeń 13, 17:34
Jaki to był błąd? Patrzyłem do scenarusza i było=y wymagania zwycięstwa.Do tego łucznicy mi nie przybyli.Nie chce mi się od nowa grać więc uznam że wygrałem tą misję.Nie była jednak taka prosta.Krajobraz fajnie zrobiony.Oceniam mapę 8/10.
Ps jak zrobić śnieg w twierdzy?
Błąd polegał na złym ustawieniu daty zwycięstwa ( nie zrozumiesz, nie chce mi się tego dogłębnie tłumaczyć ). Łucznicy nie doszli, ponieważ to był zaniechany projekt. Najpierw mieli przyjść po zabiciu określonej ilości wojsk wroga, lecz w końcu postanowiłem że Europejczycy jeszcze się przydadzą w fabule głównej. Jeśli chodzi o śnieg, patrz na dół, do ShoutBoxu. Napisałem co jest nie tak
_________________ Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
)
)
