ZalogujRejestracjaSzukaj U�ytkownicy MedaleZaloguj si�, by sprawdzi� wiadomo�ciGrupyStatystyki

Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij


Poprzedni temat «» Następny temat
Tworzymy historię świata!
Autor Wiadomość
Siwy 
Moderator


Wiek: 28
Posty: 1481
Skąd: Nowogród Bobrzański
Medale: 1 (Więcej...)
Srebrny szachista (Ilość: 1)

Wysłany: 30 Grudzień 14, 01:11   

Haha no tak :D . Bo gość ma absolutną rację. Oczywiście, nie ma pewności, czy byłoby od razu tak kolorowo jak opisałem, ale na pewno byłoby znacznie, znacznie, dużo lepiej niż było w rzeczywistości. Nie byłoby zagłady Polski i Polaków.

Poza tym wtedy każdy wiedział, że Sowieci nam zagrażają. Więc ja się pytam, dlaczego kreator polityki zagranicznej nie chciał ich pobić?! I kto normalny ściąga na siebie pierwsze uderzenie agresywnego przeciwnika, wiedząc, że nie ma najmniejszych szans na zwycięstwo? Przecież to się w głowie nie mieści! Z Niemcami mieliśmy bardzo dobre stosunki ówcześnie, tzn. po dojściu Hitlera do władzy - paradoksalnie - o czym się w szkole na historii ani półgębkiem nie wspomina...

A z Wielką Brytanią? Przecież ich minister spraw zagranicznych w okresie I WŚ otwarcie mówił, że GB nie może dopuścić do zbyt silnej Polski i dlatego Prusy Wschodnie woleli oddać Niemcom! A na wschodzie upierali się ciągle na linii Curzona. Zresztą taki ton nie zmienił się do czasów IIWŚ... Jak można więc było ufać Wielkiej Brytanii? No jak? Nie mówiąc już o rozlazłej Francji, co do której nawet ci ignoranci (Beck, Rydz-Śmigły i spółka) nie mieli wątpliwości, że nie ruszą dupy. A Brytyjczykom zejść z wyspy przecież też nie jest łatwo, nawet jeśli zdarzyłby się cud i mieli zamiar nam pomóc choćby symbolicznie...

Przecież od zawsze dla Polski najlepszym rozwiązaniem jest pobicie Rosjan, kiedy tylko to jest możliwe. Więc skoro Niemcy wychodzili z taką inicjatywą i niemal w dupę nam włazili momentami (może trochę przesada, ale z drugiej strony obserwując stosunki między naszymi państwami na przestrzeni wieków, chyba jest to adekwatne stwierdzenie), żeby zaatakować wspólnie Sowietów, to jak można to odrzucić? Poza tym każdy debil wie, że najlepiej jest prowadzić wojnę na cudzym terytorium i na jednym froncie... Zwłaszcza, że armię i wszelkie przygotowania wojenne były prowadzone do wojny z Sowietami.

Tak samo mówi się, że Niemcy żądali Gdańska i budowy eksterytorialnej autostrady. I że nie można było tego przyjąć. Przeciwnie. Budowa takiej autostrady byłaby dla nas zbawieniem. To oznaczałoby akceptację naszego pasemka do Morza Bałtyckiego, a już na pewno oznaczało, że Niemcy nie chcą z nami prowadzić wojny, skoro będą budować autostradę na słupach! Taka budowa byłaby dla nas nie tylko nie krzywdząca, ale wręcz pożądana, bardzo pożądana! Przecież nawet jeśli to zawsze można takie coś wysadzić w powietrze. A powtarzam, że budowa tej drogi oznaczałaby odwlekanie ewentualnej wojny, jakkolwiek miałaby ona wyglądać... A każdy dzień, tydzień, rok był nam potrzebny jak powietrze.

Trochę się rozpisałem, choć nikt nie prosił xd. Ale po prosu od razu dni nie mogę ścierpieć tego co zrobili ówcześni nasi politycy. Dobrze, że już skończyłem czytać tę książkę, bo serce mi pękało, gdy ją czytałem. Dosłownie.

PS. Ależ proszę, to w końcu spam, każde zejście z tematu na jakiś inny sensowny (a co dopiero z pierdołowatego na sensowny) jest pożądane ;) .
 
 
DarnokOk 
Rekrut

Wiek: 24
Posty: 359
Skąd: Kraków
Medale: Brak

Wysłany: 30 Grudzień 14, 19:28   

Dobrze, że się rozpisałeś, bo ciekawie się to czyta.

A ja wymyśliłem coś odnośnie SPAMu.

Pod koniec XVI wieku pomiędzy KFC dynastii Kentucky, wspieranych przez Burger Kinga dynastii Jacksonville, a McDonald's'em rządzonym przez generała Ronalda Mcdonald'a wybuchła wojna, znana też jako wojna błyskawiczna. Inwazja na KFC miała być pierwszym krokiem w podboju Burger Kinga i wszystkich restauracji przez McDonald's.

Ronald – dowódca wojskowy i faktyczny władca McDonald'a (mimo, że nie był ani członkiem rodziny Ryszarda i Maurycego McDonald'a, ani nie piastował urzędu dyrektora operacyjnego, nie był nawet człowiekiem, tylko klaunem!), po uspokojeniu klientów i pokonaniu wszystkich współpracowników w jego rodzimej restauracji postanowił użyć swych świetnie wyszkolonych dostawców, farmerów i kasjerów do podboju KFC, a następnie Burger Kinga.

Na początku konfliktu wojska McDonald'a odnosiły znaczne sukcesy na lądzie: zdobyli ich głównego dostawcę wraz z niemal wszystkimi farmami i fermami KFC. Inwazja McDonalda została zatrzymana dopiero dzięki działaniom admirałów Keith'a J. Kramer'a i Matthew Burns'a, którym udało się zniszczyć McDonald'ową flotę. Do pokonania McDonalda przyczyniły się także skuteczne działania partyzanckie, które podejmowali farmerzyy. Mimo przewagi w recepturze armii McDonalda, wojska Ronalda nie były w stanie oprzeć się znacznej przewadze liczebnej przeciwnika. Zawodziła też łączność z krajem macierzystym, ich burgery różniły się nieznacznie od rodzimych. Ponadto, w roku 1593 z odsieczą przybyły do KFC wojska dynastii Jacksonville (Miami uważało Kentucky za swoją strefę wpływów), dodatkowo przyczyniając się do wypędzenia McDonald'a z Kentucky.

Do sukcesu KFC w starciach z McDonald'em przyczyniło się wykorzystanie tzw. kurczakonów, znanych także jako „kurze okręty” (były to silnie uzbrojone jednostki z pancerzem w kształcie przypominającym kurę).

Eksperci twierdzą, że gdyby inwazja McDonald'a zakończyła się powodzeniem, prowadziłby on monopol na rynku fast foodów. Złóżmy więc hołd naszym braciom z Florydy za możliwość rozwoju bułek i niskich cen.


Przepraszam za zmarnowany czas. ;)

Żródła:
http://pl.wikipedia.org/w...-korea%C5%84ska
http://en.wikipedia.org/wiki/Burger_King
http://en.wikipedia.org/wiki/KFC
http://pl.wikipedia.org/wiki/McDonald%E2%80%99s
i trochę własnego pomysłu. (W sumie Kentucky zajmuje dużo większy obszar od Miami, ale to jest czysta fikcja przecież. :P )
_________________
Mam tyle lat, a nadal czuję się jak dziecko. I git 🤡
 
 
Szyszek 
Wolny chłop

Gra w: SHC , SHC:E
Wiek: 23
Posty: 57
Skąd: Bolesławiec
Medale: Brak

Wysłany: 30 Grudzień 14, 21:37   

Co do teorii Siwego, to moim zdaniem lepiej byłoby, gdyby Brytyjczycy i Amerykanie zaatakowali, kiedy Polacy z Niemcami podbiliby ZSRR. Wyszłoby prawie na to samo, a nie ucierpieli by Żydzi z Francji czy Belgii. Ale z tym i tak nie da się już nic zrobić.

A żeby nie było spamu w spamie :D to powiem że rewolucja październikowa w Rosji zmieniła rządy z komunistycznych na demokratyczne.
 
 
Siwy 
Moderator


Wiek: 28
Posty: 1481
Skąd: Nowogród Bobrzański
Medale: 1 (Więcej...)
Srebrny szachista (Ilość: 1)

Wysłany: 31 Grudzień 14, 00:59   

Tyle, że Hitler chciał mieć zabezpieczone tyły w przypadku inwazji na ZSRR, dlatego chciał podbić Francję ;) . Zresztą dla nas tym lepiej - tym bardziej Brytyjczycy i Amerykanie zabiegaliby o sojusz z nami. Ale właśnie dopiero wtedy, gdy Francja i ZSRR byłyby pobite - wtedy taki sojusz byłby jak najbardziej realny i pożądany dla obu stron, bo nie byłoby nikogo poza nami, kto mógłby utworzyć drugi front w walce z Niemcami. Poza tym wtedy gdyby Francja byłaby podbita a Anglia wypchnięta na wyspę, to wtedy na pewno Zachód musiałby walczyć i wtedy do tej walki należało przystąpić, a najlepiej na samym końcu wojny, około 1944-1945 roku, gdy wszyscy wokół nas by się wykrwawili. Wtedy my dyktowalibyśmy warunki. I taka szansa była. Ale mieliśmy idiotów w polityce zagranicznej...
 
 
Maciek 
Taktyk


Wiek: 23
Posty: 1103
Skąd: Głogów
Medale: Brak

Wysłany: 5 Styczeń 15, 18:59   

Najnowsze wykopaliska ukazują zadziwiającą prawdę. Na polach Grunwaldzkich, gdzie lata temu odbywała się słynna bitwa odnaleziono łuski kalibru .45. Ich właścicielami prawdopodobnie są dzielni Polacy, którzy odkryli proch strzelniczy na długo przed Chińczykami. Karabiny nie tylko świetnie penetrowały słabe krzyżackie pancerze, ale także siały popłoch śród niemieckich linii.

Według badań przeprowadzonych na uniwersytecie Penumkolaczar[...]cza w Meksyku, naukowcy ustalili, że Aztekowie to tak naprawdę Polanie, którzy migrowali ze Środkowej Europy do Azji, gdzie budowali potężne karaki, którymi przedostali się od zachodu do Ameryki Środkowej. Odcięli się oni całkowicie od Starego Świata, stworzyli nowy język i zbudowali ogromne miasto, zwane Tenochtitlan.
_________________
Przesyłam Ci ziarno gorczycy, abyś mógł posmakować i zaakceptować gorycz mego zwycięstwa - Aleksander Macedoński w liście do Dariusza III.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | Template DarkMW created by razz