Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 31 Posty: 283 Skąd: Radom/Kraków Medale: Brak
Wysłany: 19 Grudzień 08, 15:47 System sprawowania władzy
Do głosowania. Uzasadnienie mile widziane. Może się wywiązać ciekawa dyskusja
_________________ "Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy
"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
Ostatnio zmieniony przez Crux 20 Grudzień 08, 09:31, w całości zmieniany 1 raz
Pierwszy głos na "demokracja (system prezydencki)".
Mimo swoich błędów chyba najlepsza forma władzy. Ten system posiada stanowcza większość (o ile nie wszystkie) państw na świecie. Lud wybiera rząd i głowę państwa, co może nie sprawdza się najlepiej, bo wybory mogą być sfałszowane, ale o ile przebiegną sprawiedliwie, to obywatele państwa powinni być zadowoleni z wybranych władz.
demokracja (system prezydencki) - jest najlepszy ale niestety jak wszystkie nie idealny. Dowód: Kaczyński... Z definicji obywatele wybierają głowę państwa która ma "decydujący" głos i dzięki temu nie ma kłótni i wszystko powinno działać szybciej ale nie u nas...
Każdy system polityczny jest do kitu, jeśli na jego czele stoi zły zarządca...
_________________ I znowu polski rycerz dumnie
podejmie złotą rękawicę.
Widziałem ją w blaszanej trumnie,
gdzie wróg rozbitą miał przyłbicę.
Gustaw Kodrąb 1941
System demokratyczny (kanclerski). Według mnie szef rady ministrów, na którego barkach spoczywają najważniejsze zadania, powinien mieć najwyższe uprawnienia, natomiast prezydent powinien pełnić funkcje reprezentacyjne i kilka mało istotnych funkcji itd.
To jest teoria. Bo patrz, wygrał u nas Kaczyński, a naród jakoś średnio uradowany jest.
Tak teoria, ale to wina tego, że wielu Polaków do głosowania wcale nie poszło, więc Oni nie mają powodów do narzekań. W końcu sami nie chcieli "pomóc" w wyborze władzy. A wiadomo, że słowo polityka (akurat w Polsce) nie jest zbyt wiele warte. Naobiecują wiele podczas wyborów, a jak przyjdzie co do czego, to wymyślają tylko kolejne wymówki, aby nie zrobić tego i owego. Zauważ, że gdyby w Polsce prezydentem został czarny człowiek, to pewnie sam były prezydent by go udusił, albo by się rzucili posłowie (wiem, przesadzam). Polscy politycy dają nam wspaniałą reklamę międzynarodową. Nie potrafią dogadać się między sobą... a co tu mówić o rozmowach na arenie międzynarodowej. Polski rząd od początku swojego istnienia był burzliwy i chwiejny. Może ktoś nie wie, ale po I WŚ, w latach 1919-1926 polski rząd zmieniał się aż 13 razy, a pierwszego prezydenta niepodległej Rzeczypospolitej, Gabriela Narutowicza zamordowano w 1922 r., kilka dni po objęciu przez niego urzędu.
... nazywając Narutowicza Żydem ("Żyd nie będzie nami rządził"). Popatrzcie na polską scenę polityczną - ciągle te same ugrupowania, te same twarze, nic nowego, tylko SLD, PO, PIS, PSL i kilka mniejszych ugrupowań, które niewiele znaczą. Ludzie u nas tak naprawdę nie mają usystematyzowanych poglądów, sami nie wiedzą czego chcą, co popierają, a czego nie i idą na łatwiznę, wybierając "najładniejszą" partię, które naobiecuje gruszek na wierzbie w taki sposób, że obywatele to kupią. Niech potem nikt nie narzeka, skoro nie mają własnego zdania. A już tym bardziej niech nie narzekają ci, którzy na wybory nie poszli...
Głos na demokrację, system kanclerski, nie będę powtarzał tego co Panzer napisał .
Warlike masz rację, ale teraz powstaje dość poważne pytanie. Czy głupi jest naród Polski, że wybiera wciąż te same partie rządzące, czy głupi są politycy? Powszechnie uważane jest, że to wina polityków, ale w końcu to My ich wybieramy, więc czy to nie nasza wina?
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 31 Posty: 283 Skąd: Radom/Kraków Medale: Brak
Wysłany: 20 Grudzień 08, 08:06
Nie naród jest głupi. "Dyktatury są dobre i złe, demokracja jest zawsze głupia" Janusz Korwin Mikke
Ja bym postawił na monarchię dziedziczną, ale waham się między absolutną a konstytucyjną (z korzyścią dla tej 2, na razie). Parlamentarna odpada, bo to pic na wodę, jak to się mówi. Za dużo wariantów, kurczę, narobiłem.
Czy Narutowicz był Żydem? Tak słyszałem. Acz należy uważać, bo endecja wszystkich swych wrogów nazywała Żydami, żydokomuną, itd. Gdy Młodzież Wszechpolska i ONR-Falanga (zresztą głosząca hasła o walce z "żydosanacją") zajęły Uniwersytet Warszawski, wywiesiły na bramie uczelni Miecz Chrobrego i transparent "precz z żydokomuną!" (i jeszcze jeden, wzywający do utworzenia getta ławkowego i numerus clausus).
_________________ "Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy
"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
Ja bym to ujął jak Piłsudski, ale nie będę cytował, mam nadzieję, że każdy wie o co chodzi, bo do cytowania to się za bardzo nie nadaje.. A patrząc na to co się dzieje wokół mnie mam duże wątpliwości, czy nasze społeczeństwo jest mądre... Choć znajdzie się wielu takich, co naprawdę mają głowę na karku, ale oni siedzą zazwyczaj cicho.
Crux napisał/a:
Czy Narutowicz był Żydem? Tak słyszałem.
Według mnie, Narutowicz wcale Żydem nie był... To tylko podżegacze tam mówili.
Gra w: Stronghold, Stronghold Crusader
Wiek: 31 Posty: 283 Skąd: Radom/Kraków Medale: Brak
Wysłany: 20 Grudzień 08, 10:33
Warlike, wiem, o jakim cytacie myślisz Ale tu nie trafiłeś - ja jestem z obozu Dmowskiego. Za Piłsudskim nie przepadam. Popełnił zbyt wiele błędów, no i był socjalistą... A ja jestem narodowym konserwatystą, czyli opozycja dla lewicy.
Edit: War, ja mówię, że hasła o domniemanym żydostwie Narutowicza głosiła ND. Mój stosunek jest neutralny, jeśli chodzi o to. Niech mu ziemia lekką będzie.
_________________ "Crux - półmityczna legenda forum" - Siwy
"...na dłuższą metę nie opłaca się ufać żadnym politykom, zaś w krótkiej perspektywie co najwyżej tym, którzy nie mają nic do stracenia (a póki Crux nie założy nam jakiejś nowej Żelaznej Gwardii, o tych ostatnich możemy tylko pomarzyć)" - Lord Smerf
Ostatnio zmieniony przez Crux 20 Grudzień 08, 10:37, w całości zmieniany 2 razy
Nie naród jest głupi. "Dyktatury są dobre i złe, demokracja jest zawsze głupia" Janusz Korwin Mikke
Jeżeli chodzi o dyktaturę, to jestem jej całkowitym przeciwnikiem. Państwo jest wtedy chwiejne i zbyt łatwo dokonać zamachu stanu. Nawet jeżeli wódz wybierany jest drogą elekcji, jest zawsze pełno niedomówień, co do sprawowanie przez Niego władzy. A w przypadku dziedzictwa władzy z pokolenia na pokolenie, lub drogą wyboru przez króla, najbliżsi mu ludzie zawsze będą starali się jakoś "przekupić" obecnego władcę, lub nawet podać mu "coś", aby mówił na ich korzyść. Anarchia wtedy szerzyć się będzie najbardziej wśród dworu, co nie powinno mieć miejsca.
Ja za to jestem z pod znaku Piłsudskiego, ponieważ uważam, że to przez Romana Dmowskiego wpakowaliśmy się w tyle lat ciemnoty, a Piłsudski uratował nasz kraj wiele razy i gdy raz go ktoś w tej walce pokonał, to lud już powstał za stroną nacjonalisty.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
A ja jestem narodowym konserwatystą, czyli opozycja dla lewicy.
