StrongholdNet - forum graczy Stronghold
Największe polskie forum o grach z serii Stronghold.

RPG I - Rozdział I - początek

Kroniki - 6 Styczeń 09, 18:12

Kokoju, proszę Cię, abyś przeczytał, co chciałem zrobić, jak coś, to Arris by mi pomógł xD. To nie temat na takie rozmowy. Filip będzie mógł, to wpadnie i zrobi co nieco. Teraz koniec tematu. I czekamy na wiadomość Filipa.
Cholera... zawsze mnie do spamu zmuszą xD.

@Down:
Ciebie, to przeoczyć nie można : / Nowego posta nie piszę.
Jeden dzień go nie ma i już rozpaczasz? Może wyskoczyło mu coś niespodziewanie? Wszystko się może zdarzyć. Zastępcą nie może być żaden z graczy, a inni (nawet gracze) nie znają systemu D&D, więc co to za pytanie : P

Kokoju - 6 Styczeń 09, 18:16

heh, mój błąd. Trzeba poczekać na Filipa, jednak go dziś nie ma i chyba nie będzie. I przy okazji będzie trzeba pousuwać pare postów xD. Móógłby znaleźć zastępcę na czas nieobecności.

Up
Nie chodzi mi o to, tlko o to, że np. teraz napisałby, co do cholery z tymi cholernymi drzwiami, k...a

All Filippo - 14 Styczeń 09, 06:52

Dobra postów powyżej nie ma jak coś. :P A teraz wracamy do sesji...
Rozumiem, że drzwi zostały otworzone siłą.
Światło, które niesiecie, rozświetla pustą komnatę. Stojąc przed drzwiami widzicie większość pomieszczenia, lecz nie całe.

Kokoju - 14 Styczeń 09, 14:13

I... co tam jest? Koboldy, Hydry, Troglodyty? I właściwie, to skąd światło w podziemiach?
Magnatel - 14 Styczeń 09, 14:24

All Filippo napisał/a:

Światło, które niesiecie, rozświetla pustą komnatę.


Czytaj ze zrozumieniem. Światło które MY niesiemy.

To jak będziemy tu tak czekać czy wchodzimy do środka?

Kokoju - 14 Styczeń 09, 14:29

Nie sądziłem, że ludzie czy elfy świecą :D Chyba że to jakieś kwasowe prototypy mikstur Lethosa dają efekt zielonego światła. Ja się waham, nie wiem, czy tam są koboldy, troglodyty, hydry czy inne bestie

@Down
Koboldy, Orkowie, Gobliny, Jaszczury? Co konkretniej? Ja w każdym razie postąpię tak, jak powienien czarnoksiężnik-mroczny elf

All Filippo - 14 Styczeń 09, 14:39

Nie no pochodnie to Wy możecie mieć chyba. -.-'
Żeby nie przedłużać.
Cztery niskie, jaszczurze istoty z włóczniami odwracają się w Waszą stronę, sycząc głośnie.
TERAZ JEDNA OSOBA JEDEN POST DOPÓKI NIC NIE NAPISZĘ!

speeder11 - 15 Styczeń 09, 11:55

Wyciągam łuk i strzałę... Jestem gotowy do strzału... Naciągam łuk i strzelam w pierwszego lepszego wroga...

Po strzale wyciągam krótki miecz i puklerz... staję w pozycji obronnej.

Czekam na odpowiedź :D

Magnatel - 15 Styczeń 09, 12:40

Postanawiam wspomóc przyjaciela. Wyciągam miecze i czekam na atak ze strony dziwnie patrzących na nas bestii. Nie boję się, patrze im prosto w oczy.
kalwin - 15 Styczeń 09, 13:29

W czasie kiedy moi kompani będą walczyć staram się ukryć w cieniu, a następnie zaatakować jednego z wrogów z zaskoczenia. Jeżeli jest zbyt jasno i nie ma miejsca do ukrycia to wyciągam buzdygan pilnie obserwując otoczenie. Oczekuję na atak, żeby zaraz po nim wyprowadzić szybką i skuteczną kontrę.
Kokoju - 15 Styczeń 09, 14:47

All Filippo napisał/a:
Nie no pochodnie to Wy możecie mieć chyba. -.-'
TERAZ JEDNA OSOBA JEDEN POST DOPÓKI NIC NIE NAPISZĘ!

Kroniki - 15 Styczeń 09, 15:43

Torghen powoli... i z wielkim spokojem dobywa swój oręż, patrząc się w stronę stworzeń, oraz obserwując środowisko, w którym przyjdzie mu zapewne walczyć. Nie szarżuje na oponentów, tylko czeka przygotowany do starcia.
Kokoju - 15 Styczeń 09, 16:23

No, dobra, to i ja napiszę.

Lethos postanaiwa trochę ponegocjować z jaszczuropodobnymi istotami. Jeśli to się nie udało to staje za towarzyszami

Czes - 15 Styczeń 09, 21:37

Arris otworzył oczy i podniósł się z ziemi. Rozejrzał się by zorientować się w sytuacji. Drzwi ostatecznie jakoś zostały otwarte więc wyciągnął miecz z ziemi i zajrzał do pomieszczenia za drzwiami gdyż to właśnie tam musieli udać się jego towarzysze. Oczywiście dostrzegł spiętych członków drużyny stojących naprzeciw grupy jaszczuroludzi. Zupełnie nie rozumiał o co to całe zamieszanie, przecież to tylko jaszczuroludzie... co w tym trudnego wyrżnąć to towarzystwo w pień? No ale Lethios wygląda na to, że chce negocjować... jako, że sposób rozstrzygnięcia sporu był ogólnie rzecz biorąc... Arrisowi niemal całkiem obojętny ziewnął tylko, stanął blisko towarzyszy z mieczem opartym o ramię i czekał w pogotowiu.
Warlike - 16 Styczeń 09, 09:29

Mieszacie panowie, tyle Wam powiem. Mamy nawet przewagę liczebną, więc nad czym się u licha zastanawiacie? Jakie negocjacje? Z tym czymś? To to umie mówić?

Gewethan wyciągnął swój wielki topór zza pasa, osłonił się tarczą i postanowił poczekać....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group